Rififi.1955.AC3.BDRip.XviD.txt

(27 KB) Pobierz
{1}{1}24.000
{3333}{3391}Full.
{3684}{3729}Paulo...
{3734}{3753}Pożycz mi.
{3758}{3866}To niemożliwe, Tony.|Nie w czasie gry.
{3907}{4006}Dobrze. Zadzwonię po pienišdze.
{4285}{4383}Kto chce mnie powiesić do szafy?
{4484}{4530}Hej, szefie, uważaj!
{4534}{4604}Tonio, zostaw ojca|w spokoju!
{4609}{4686}Zepsujesz go, Jo.
{4983}{5031}Tak, jest tutaj.
{5034}{5096}To Tony.
{5209}{5254}Przestań, Tonio!
{5259}{5390}Nie, nie ty. To twój chrzeniak|łamie mi palce u nóg.
{5435}{5481}Rozumiem.
{5486}{5558}Zaraz tam będę.
{5735}{5781}- Co ze mnš?|- Nie obstawiamy tu obietnicami.
{5786}{5877}Nie ma gotówki, nie ma kart.
{6359}{6441}Czeć, Jo.|Sš z tyłu.
{6686}{6731}Czekasz na mnie?
{6736}{6807}Tak. Ich wiara jest poruszajšca.
{6812}{6908}Przecież znacie go wszyscy,|to Tony Stephanois!
{6910}{6958}Tony czy nie Tony,|tylko jedno się liczy...
{6960}{7032}Twarda gotówka.
{7061}{7133}Zostaw tych fagasów.
{7136}{7198}Hej, ty!
{7311}{7407}- Nie jeste zbyt grzeczny.|- Uraziłem cię?
{7412}{7520}Nie denerwuj się. Jest jeszcze zielony.
{7611}{7673}Chodmy.
{7786}{7858}Czeć, Suzanne.
{7911}{7983}Biedny Tony nie wyglšda dobrze.
{7985}{8033}Pięć lat w pudle|odciska lad na człowieku.
{8036}{8159}Grałe w pokera całš noc w zadymionym pokoju!|Tylko tego ci potrzeba!
{8161}{8257}Wyjed na wie.|To ci dobrze zrobi na płuca.
{8262}{8334}Wyobrażasz sobie mnie dojšcego krowy?
{8337}{8409}Na to już trochę za póno.
{8411}{8483}Porozmawiamy o tym w domu.
{8488}{8622}Louise ciosa mi kołki na głowie|z powodu twojego zdrowia.
{8637}{8733}Dobrze. Zabierz mnie do domu.|Jestem wykończony.
{8737}{8831}Najpierw chcę ci co pokazać.
{9388}{9433}- Co chcesz?|- Kawy.
{9438}{9517}- Trzy kawy.|- Trzy?
{9538}{9612}Przyjdzie Mario.
{9739}{9809}- Dzięki.|- Zamknij się! Dzięki za co?
{9814}{9910}Gdyby sypnšł 5 lat temu,|ty by mi je dawał.
{9912}{9960}A ja bym ci dziękował.
{9962}{10085}Wzišłe to na siebie|bo byłem jeszcze dzieckiem.
{10087}{10183}Tony... Słyszałem, że Mado wróciła.
{10188}{10234}Jeste pewien?
{10238}{10334}Czekałem na to 5 lat.|Gdzie ona jest?
{10339}{10409}Nie wiem jeszcze, ale znajdziemy jš.
{10414}{10476}Dziękuję.
{10488}{10560}Znowu czuję się młody.
{10562}{10697}- Dobrze, potrzeba nam młodego człowieka.|- Posłuchajmy.
{10862}{10884}Więc?
{10889}{10934}Nie masz jeszcze doć gry w pokera na drobniaki?
{10939}{11034}Tak jak mówiłem, posłuchajmy.
{11089}{11185}"Webb"? Zwariowałe!|Dlaczego nie Bank Francji?
{11190}{11286}- Przeszedł teraz czas na nich.|- Czas, Mario.
{11288}{11384}To miejsce ma więcej alarmów|niż remiza.
{11389}{11435}Nie musimy tam wchodzić.
{11439}{11535}Trzy kamyki z wystawy|sš warte fortunę.
{11540}{11610}Pamiętasz robotę na Bond Street.
{11615}{11684}Pamiętam. Wycięli dziurę w szybie w biały dzień.
{11689}{11785}- I oczycili witrynę w 17 sekund.|- Bułka z masłem.
{11790}{11859}Sprawdzałem to ze 20 razy.
{11864}{11984}Atakujemy o 1:06.|Na ulicach nie ma wtedy tłoku.
{11989}{12035}Zaparkujecie tutaj.
{12039}{12159}wiatło na skrzyżowaniu zmieni się na czerwone.|Ruch stanie.
{12164}{12236}Ruszamy, tniemy.
{12239}{12362}Kiedy wiatło zmieni się na zielone|odjedziemy z kamykami w kieszeni.
{12364}{12492}- Tak, do tego trzeba być młodym.|- Wchodzisz w to?
{12540}{12662}Przykro mi chłopcy.|Nie jestem już taki szybki.
{12866}{12936}- Nakręć go.|- Znowu?
{12940}{13032}Chod tu.|To ciebie nakręcę.
{13089}{13166}Pingwin płacze...
{13190}{13262}Czas do łóżka.
{13264}{13360}Twój pingwin chce całusa na dobranoc.
{13365}{13440}Dobranoc, junior.
{13514}{13586}Jak leci, Mario?
{13591}{13660}Dzięki za pingwina,|wujku Tony.
{13665}{13728}Zobaczę.
{13791}{13887}Trafiłem w sedno|z tym pingwinem.
{13892}{13961}Słyszałe o "Złotym Wieku"|na Montmartrze?
{13966}{14041}Dlaczego pytasz?
{14067}{14182}Mado tam pracuje.|Zajmuje się dziewczętami.
{14192}{14307}Kreci z szefem,|Pierre'm Grutter. Znasz go?
{14317}{14413}Słabo. Jego młodszy brat to ćpun.
{14415}{14463}Tak, stoczył się.
{14465}{14583}Mówi się, że Grutter|kuma się z gliniarzami.
{14715}{14818}Pozdrów Louise ode mnie.|Wychodzę.
{14941}{15051}Tony. Nie id tam sam.|To ostrzy gocie.
{15116}{15162}Słyszałe, co mówiłem?
{15167}{15244}Nie jestem głuchy.
{15268}{15366}Przedstawienie się zaraz zacznie!
{15693}{15765}Można kapelusz?
{16091}{16139}Ten nie jest jeszcze pusty!
{16142}{16214}Co z tego?|Masz węża w kieszeni?
{16216}{16283}No dobrze.
{16293}{16391}To dobre,|"Masz węża w kieszeni"!
{16567}{16613}Spadaj, baranie!
{16618}{16639}Wynocha!
{16644}{16690}Rób co mówi.
{16692}{16769}- Rachunek!|- Nie.
{16894}{16939}Idziesz, Mado?
{16944}{16990}Tony, Mylałam, że wcišż...
{16992}{17086}Jak widzisz, wypucili mnie.
{17093}{17175}Za dobre sprawowanie.
{17518}{17578}Wejd.
{17794}{17854}Usišd.
{17943}{18066}Niezbyt zabawne, co?|Kiedy człowiek jest sam...
{18068}{18164}Zupełnie inaczej, niż kiedy bylimy razem.|Ładnie się wystroiła.
{18169}{18280}Ile wybrała w czasie,|kiedy siedziałem?
{18294}{18366}Nigdy nie miała głowy do cyfr.
{18368}{18440}Zamknęli mnie w maju.
{18445}{18515}W czerwcu była na Riwierze|z żigolakiem.
{18520}{18565}Nie traciła czasu.
{18570}{18589}Mylałam, że go kocham.
{18594}{18640}Przestań, bo się rozpłaczę.
{18644}{18719}To prawda, Tony.
{18793}{18884}A teraz ten Pierre Grutter.
{18894}{18990}Jo deptał mi po piętach.|Mógł być nieprzyjemny.
{18995}{19091}Wiedziałem, więc wyjechałem.|Spotkałem Gruttera w Maroku.
{19093}{19182}To byłby on lub kto inny.
{19218}{19288}Ładne cacko.
{19295}{19364}- Czy to on...?|- Nie. Zarobiłam.
{19370}{19416}Zawsze sobie radziłe.
{19421}{19490}Czego chcesz?
{19596}{19641}Chcę ci pomóc.
{19646}{19711}Nie żartuj.
{19771}{19862}Połóż piercionek na stole.
{19970}{20037}Bransoletkę.
{20321}{20366}Dobrze.
{20371}{20438}Teraz futro.
{20546}{20609}Chod tu.
{20797}{20866}Teraz resztę.
{21222}{21284}Wszystko.
{21522}{21567}Wierz mi, Tony.|Nigdy o tobie nie zapomniałam!
{21572}{21642}Proszę, Tony!
{21872}{21939}Ubieraj się.
{22447}{22492}Wyno się!
{22497}{22600}- Pozwól mi się ubrać!|- Wyno się!
{23522}{23604}Czeć, Jo... tu Tony.
{23624}{23693}Spotkajmy się zaraz u Mario.
{23698}{23787}Interesuje mnie ta robota.
{23799}{23878}Trzeba z czego żyć.
{24072}{24144}Nie tak mocno.
{24149}{24207}Lżej!
{24672}{24718}Czeć, Ida, bierzesz kšpiel?
{24723}{24795}Nie ja. Mario.
{24898}{24995}Najpierw zapukaj! Nieco przyzwoitoci!
{25000}{25096}Tony namylił się.|Wchodzi w to.
{25098}{25120}Nie żartuj.
{25125}{25189}To prawda?
{25273}{25348}Jest co uczcić!
{25475}{25585}- To będzie genialne!|- Mario, mój dywan!
{25600}{25669}Id do łóżka.|My wychodzimy.
{25674}{25746}Wygrzej moje miejsce.
{25749}{25811}Dobranoc.
{25950}{26046}Nie ekscytuj się tak.|Mam swoje warunki.
{26049}{26094}Bez broni.|To zbyt ryzykowne.
{26099}{26195}Złapiš mnie z gnatem|to dostanę wyrok na całe życie.
{26200}{26269}Może powinienem wrócić do swojej kšpieli.
{26274}{26320}Może powiniene.
{26325}{26346}Wchodzi w to czy nie?
{26349}{26455}Dla mnie kamyki z wystawy to grosze.
{26501}{26635}Powinnimy załatwić to na poważnie.|Dobrać się do sejfu!
{26676}{26746}Pewnie, ale to wymaga mnóstwa dokładnych przygotowań:
{26750}{26796}wyłšczyć alarmy
{26801}{26846}i przede wszystkim,|znaleć kasiarza.
{26851}{26947}Słyszałe o Cesarze z Mediolanu?
{27125}{27221}Chciałbym zamówić rozmowę z Mediolanem.
{27226}{27295}Dla roboty z tobš przyjedzie.
{27300}{27420}Mówi się, że nie ma sejfu,|który oparłby się Cesarowi,
{27425}{27497}i kobiety,|której oparły się Cesar.
{27499}{27547}Kiedy?
{27550}{27595}Zaraz.
{27600}{27674}Połšcz z 868-861.
{27776}{27822}Ale najpierw upewnijmy się,|że możemy opchnšć te fanty.
{27827}{27923}Znam odpowiedniego gocia:|Teddy Lewantyńczyk z Londynu.
{27925}{27973}Jestem pewny, że pójdzie na to.
{27975}{28047}Masz fałszywy paszport,|możesz do niego pojechać.
{28052}{28155}Zarezerwuj bilet na dzień wczeniej.
{28302}{28371}Mam na oku poważnš robotę.
{28376}{28448}W sam raz dla ciebie.
{28451}{28523}Z kolegš. Jest najlepszy.
{28525}{28597}Możesz przyjechać?
{28602}{28691}wietnie! Będę na lotnisku.
{28727}{28823}- Kto mieszka wyżej?|- Sam Webb. Jest zawsze w domu.
{28825}{28947}Oprócz weekendów.|Co sobotę jedzi na polowania.
{28952}{29096}Jo, sprawdmy twojš pamięć.|Wymień wszystkie sklepy, które mijalimy.
{29101}{29174}Bez patrzenia, OK?
{29176}{29222}Mogę to zrobić z zamkniętymi oczami.
{29227}{29289}A Cesar?
{29476}{29572}"Ferrugia," sklep z drogimi|butami dla pań.
{29577}{29623}- Kiedy otwierajš?|- Póno.
{29628}{29748}"Tecla," sztuczne perły,|tandetne kostiumy. Otwierajš o 10.
{29752}{29822}Kwiaciarnia. Sprzedawczyni ma największe cycki w miecie.
{29827}{29942}Uwaga, otwierajš o 6 rano.|Nawet wczeniej.
{29952}{29997}Musimy więc wyjć najpóniej o 5:00.
{30002}{30069}To na pewno.
{30076}{30148}"Henri Maupiou,"|jedwab na suknie wieczorowe.
{30153}{30249}Oddziały w Londynie i Nowym Jorku.
{30252}{30297}Dobrze.
{30302}{30374}- Przejdziemy teraz drugš stronš?|- Nie, wierzę ci.
{30376}{30448}Musimy to zrobić w nocy.|Wtedy wszystko wyglšda inaczej.
{30453}{30499}Jasne. Dzi w nocy?
{30501}{30550}Dzi w nocy...
{30553}{30646}Byłem wczoraj w "L'Age d'Or".
{30653}{30675}Widziałe jš?
{30677}{30749}- Zabrałem jš do siebie.|- A Grutter?
{30754}{30824}Nie było go. Nie musi mnie szukać.|Pójdę tam dzisiaj.
{30829}{30898}- Zwariowałe!|- Mam się ukrywać?
{30903}{30975}W takim razie idę z tobš.
{30977}{31049}Nic z tego.|Nie potrzebuję mieszać do tego przyjaciół.
{31054}{31124}Trzymaj się z daleka.
{31129}{31246}To moja sprawa.|Poradzę sobie z Grutterem sam.
{31277}{31352}Pierre, proszę!
{31378}{31474}Mam już tego dosyć.|Którego dnia sam oberwiesz.
{31479}{31549}Popatrz na siebie,|ty mały mieciu.
{31553}{31673}Co z...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin