illuminati media.doc

(1237 KB) Pobierz




"Nie jesteśmy organizacją polityczną, ponieważ stoimy ponad tym i działamy zakulisowo. Prowadzimy wojnę na każdym froncie w literaturze i muzyce, zatrudniamy media same przeciwko sobie, żeby doprowadzić serca młodzieży do stanu godnego pożałowania. Posługujemy się muzyką, instrumentem, na który najmocniej reagują ludzie młodzi. Apeluję do Elit i ich organizacji, ponieważ poszukujemy nie amatorów, ale ludzi zdolnych do realnych działań. Jeżeli ludzkość ma dokonać rewolucyjnego kroku, cały brud wartości społeczeństwa jak demokracja czy humanizm muszą zostać unicestwione".
- Nikolas Schreck, najwyższy kapłan Kościoła Szatana.

 

W dziale Globalny Spisek zostało ukazane, że media i muzyka są narzędziem Iluminatów. Jednak ile w tym wątku jest prawdy? Na początek zapoznajmy się z postacią Johna Todd'a.

John Todd urodził się w 1950r. w Ohio (miejsce urodzenia do tej pory budzi wątpliwości). Były mason najwyższego stopnia, później prawcował jako spiker, oraz wygłaszał przemówienia w licznych placówkach kulturalnych, znaczących  szkołach i kościołach. Jest to osoba o bardzo barwnym życiorysie, od przynależności do tajnych stowrzyszeń jako czarnoksiężnik, poprzez służbę w marynacre, nawrócenie, działalność duszpasterską, aż po zaginięcie i tajemniczą śmierć. 

Todd w 1968r. został pastorem Kościoła Zielonoświątkowego, zaś w wieku 20 lat poślubił kobietę o imieniu Linda. Tego samego roku został aresztowany za wandalizm. 

Przed zaginięciem, wyjawił on James'owi Outlaw'owi, pastorowi Kościoła Jezusa (Jesus Name Church), sekret, że podczas służby w marynacre wojennej, intensywnie uprawiał magię, zaś w młodości próbował wdostać się do przemysłu pornograficznego, oraz, że chce ponownie zostać czarnoksiężnikiem. W 1973r. został inicjowany do zboru satanistycznego Kalifornii (w ponad 50 stanach działa około 8 000 zborów), jednak znowu wstąpił do ewangelickiego kościoła charyzmatycznego. Był wtedy żonaty z kobietą o imieniu Sharon Garver. Systematycznie uczęszczał na anty-okultystyczne wykłady w Cali w zachodniej Kaliforni. Wykorzystał on ten fakt, aby po raz pierwszy się ujawnić. Todd wyznał, że jego prawdziwe nazwisko brzmi Lance Collins, a on urodził się w potężnej rodzinie czcicieli diabła i kultu czarownic, powiązanej z sektami Iluminatów. Jego matka, przez swoją działalność, od wielu lat targana była wyrzutami sumienia, co tłumaczyło by umieszczenie jej w zakładzie psychiatrycznym. Jego przybrana matka była kapłanką wszystkich czarownic w Kalifornii, a jego siostra została wybrana na kapłankę Ohio w wieku 13 lat. Collinsowie, oraz inne rodziny, byli potomkami szkockich druidów, którzy byli odpowiedzialni za przeniesienie magii do USA, współpracując z Iluminatami bawarskimi. Przypuszcza się, że John był pierwszym, który wystąpił z tych rodzin. Jego dziedziczny satanizm miał duże podobieństwo do czarnej magii Doreen Irvine, nawróconej na Chrześcijaństwo czarownicy (autorki książki "Byłam czarownicą"). 

Twierdził, że był wychowywany na okultystycznych dziedzinach nauki, Ufologii, czarach Tolkiena, jednak to nie rodzice nadzorują taki, jak nazwał John Todd, "duchowy rozwój" dzieci: w wieku około 13-14 lat chłopcy  wysyłani do szkół zwanych "Domostwami", gdzie są szkoleni na kapłanów Satanistycznych, Todd został inicjowany w wieku 14 lat, zaś w wieku 18 lat, służąc jednocześnie jako kadet w Zielonych Beretach, stał się kapłanem swojego sabatu. 

Iluminati kontrolowana jest przez Radę 13 podlegającej Rothschildom. W organizacji można spotkać masonów, lokalnych polityków, mormonów, komunistów, finansierę i polityczno-edukacyjną John Brich Society, maskaradującą jako "antykomunistyczna" i optująca za wolnością osobistą jednostki (John Todd wcześniej znany był również z literatury John Brich). Największą czarownicą Illuminati była siostra byłego prezydenta USA, Jimmy'ego Cartera - Ruth Carter Stapleton (na potwierdzenie, w Wikipedii można przeczytać, że była uzdrowicielką czerpiącą moc z czarnej magii: http://en.wikipedia.org/wiki/Ruth_Carter_Stapleton). Jest to organizacja oddająca cześć diabłu. Wszyscy członkowie Rady Stosunków Zagranicznych i Komisji Trójstronnej, według Johna Todd'a, są masonami. 

Najważniejszą księgą Oświeconych jest Necronomicon (inaczej "Księga Umarłego Prawa"). Jej oryginalne kopie pochodzące z 7 w.n.e są bardzo żadkie, znane Todd'owi trzymane  w Saint Petersburg, Glasgow, Harvard University, University of Buenos Aires, Miskatonic University i British Library, gdzie trzymane są również Plany trzech wojen światowych, opracowane przez Giuseppe Mazziniego, ówczesnego lidera Zakonu Iluminatów i Alberta Pike'a, założyciela Ku-klux Klanu. 

Po swoim nawróceniu, podróżując po amerykańskich kościołach, Todd mówił o sobie, że był "pionkiem starej konspiracji europejskich bankierów i amerykańskich polityków". Kiedy po wygłoszeniu kazania w jednym z prowincjonalnych kościołów w stanie Pennsylvania, o "nadchodzącej zagładzie Chrześcijan, jaką szykują Iluminaci", w magazynie Christianity Today pojawił się na jego temat reportaż, tak wieść o nim rozeszła się po całej Ameryce. Wydał również wiele publikacji, gdzie w okresie działalności okultystycznej określał się mianem "wcielonego antychrysta", jak i poruszał tematy przewodnictwa Rothschildów nad Iluminatami.   
John Todd w organizacji Illuminati stał dość wysoko: należał do Wielkiej Rady Druidów założonej przez urodzonego w latach 30. czarnoksiężnika, autora podręcznika do nauki czarnoksięstwa, Raymonda Bucklanda. Według Todd'a, został on wyznaczony na profesora antropologii Uniwersytetu Columbia przez Philippe Rothschilda. Potem należał nawet do samej rady 13.

Szczegóły linii rodowej rodziny Collinsów wraz z ich udokumentowaną działalnością na przełomie lat, w tym również rodzin Astor i Bundy:wezwaniedoprawdy.xt.pl/Rody-Illuminati.htm

Jak na ironię, okazuje się, że...są oni obsadzeni na kluczowych stanowiskach w całym kraju, przez lata zajmowali się bankowością, wywiadem, kosmonautyką, wpółpracowali z Rothschildami od początku XXw, oraz są powiązani rodowo z rodziną Bush! Pokazuje to wiarygodność tajemniczego człowieka o imieniu Lance Collins, znanego jako John Todd, którego postać jest obiektem zainteresowania wielu środowisk od lat 70! Wedłu szczegółów linii rodowych innych rodzin, są one tak naprawdę jednym rodem i wszystkie są ze sobą blisko spokrewnione. Według tradycji tajnego stowarzyszenia na Uniwersytecie Yale, Czaszki i Piszczeli (do którego należały 3 pokolenia rodziny Bush) żenią się tylko między sobą, żeby utrzymywać swoją władzę.

Amerykanka BridgeAnne d’Avignon odkryła, że wszyscy amerykańscy prezydenci w historii są jedną rodziną! Wszyscy należą do rodu angielskiego króla Johna z 12 wieku. Artykuł telewizji NBC.
http://www.nbcbayarea.com/news/politics/All-the-Presidents-Cousins-84505582.html
Reportaż na temat jej odkrycia można zobaczyć pod tym linkiem:
http://www.digtriad.com/news/local/story.aspx?storyid=146059&catid=175

Książka Henryka Pająka "Bestie Końca Czasu" tak mówi na temat Collinsów, 1 z 12 rodów Iluminatów:

"F. Springmaier ustalił, że 12 amerykańskich  prezydentów jest potomkami zaledwie czterech rodzin.  Amerykanie zaś wierzą, że ich prezydenci pochodzą z  ich własnych, „wolnych, demokratycznych  wyborów".  Oto jeden z przykładów - prezydent Grant był główną  postacią amerykańskiej Wojny Domowej, a jego  potomek Earle Grant Wheeler, członek Oświeconych,  był szefem Sztabu Dowódców w czasie wojny wietnamskiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, że wojna  wietnamska była wojną wywołaną przez Iluminatów.  Była też otwarciem biznesu narkotykowego USA:  wojskowi przemycali narkotyki ze Złotego Trójkąta  m.in. w trumnach poległych Amerykanów. Dokładnie to  samo robili wojskowi sowieccy podczas wojny w  Afganistanie. Kiedy generał Grant Wheeler prowadził  wojnę wietnamską wraz z innymi satanistami, takimi  jak McNamara, pomagający mu bratanek Leo Wheeler  - Wielki Mistrz Iluminatów przebywał na Zachodnim  Wybrzeżu i koordynował szmugiel narkotyków. Wielu amerykańskich prezydentów jest  spokrewnionych z brytyjską rodziną królewską. W  innym miejscu Springmaier wspomina, że księżna  „Di", zamordowana w „wypadku samochodowym",  była spokrewniona z rodzinami szeregu prezydentów,  jak John Adams, John Quincly Adams, Cleveland,  Filimore, Hayes, F.D. Roosevelt, W. Wilson i  Truman. Nazwisko Wheeler pojawia się wśród Grantów w  okresie, kiedy ród Collinsów rozgałęził się w rodziny  Todd i Grant, a rodzina Grant - w Wheeler. Oto kilku  Collinsów -Iluminatów jako funkcyjnych ważniaków w  USA: - James Foster Collins: pracował dla wywiadu USA,  ukończył Yale, potem pracował w strukturach ONZ dla  globalizmu Iluminatów w latach 1946-1949. Pracował  także dla Departamentu Stanu i Dep. Skarbu w okresie  jego zaangażowania w wywiadzie; - Joseph Collins: członek CFR, prezes firmy Time  Warner-Cable; (Zob.: Henryk Pająk: Zabijałem aby żyć, wyd. Retro 1997 i 1999. str. 118) Paul Collins: członek CFR; Michael Collins z załogi słynnego statku kosmicznego  „Apollo II". Inny członek z tej załogi to mason Ałdrin.  Zabrali na Księżyc masońską flagę. Michael Collins  zasiada w zarządzie potężnej Rand Corporation,  należącej do Iluminatów. Robert DeYille Collins: oficer  służby zagranicznej, członek wywiadu. Pełnił funkcję  Sekretarza NATO w latach 1973-1976. Potem pracował  w Departamencie Stanu (1980-1982) oraz w ambasadzie  USA w Rzymie".

Gdy powrócił na dobrą drogę i się ujawnił, zaczął wyjawiać fakty zza kulis Zakonu Iluminatów, po czym, co nie było by żadnym zdziwieniem, został "dyskretnie usunięty", mianowicie bezpodstawnie zamknięty w zakładzie psychiatrycznym gdzie był przymusowo narkotyzowany, aż w końcu zmarł, co by już świadczyło o prawdziwości jego świadectwa. Pretekstu do umieszczenia go w zakładzie dostarczyło, jak się potem okazało, sfałszowane orzeczenie armii amerykańskiej o chorobie psychicznej Collinsa. Niektórzy zaś twierdzą, że został zabity niedługo po opuszczeniu zakładu. Wikipedia z kolei podaje, że zmarł w 2007r. z przyczyn naturalnych. Jednakże od tamtego czasu słuch po nim zaginął. Co mówi nam na temat przemysłu muzycznego? Nagranie z 1970r, które nie ujrzało światła dziennego:


"Należałem do rady 13, stopnia wyższego od rady 33. My z kolei wykonujemy polecenia Rothschildów, oni zaś twierdzą, że otrzymują rozkazy od Lucyfera(...) byłem menadżerem największego przemysłu muzycznego, Zodiac Productions, którego nazwa uległa zmianie. Spółce podlegają: Columbia Records, RCA Records, Motown Records, które z kolei bezpośrednio odpowiadają za organizację koncertów w USA. Jednak nawet te wytwórnie nie pełnią najważniejszej roli w przemyśle muzycznym USA, również one posiadają korporację-właściciela: Burner Enterprises. Ta natomiast należy Do Manhattan Chase (przedsiębiorstwo Rockefellerów), zaś Chase Manhattan należy do Standard Oil(korporacja odpowiadająca za budowę obozu Auschwitz). Właścicielem Standard Oil jest część stanowiąca elitę, City Of London. Już tutaj jesteście w stanie zauważyć, jak to działa. Jako jeden z tych 13 ludzi byłem wyznaczony do pełnienia funkcji kierownictwa Zodiac Productions, stąd też posiadałem wiele znajomości w świecie muzyki, producentów, wykonawców, którzy odpowiadają za muzykę, której słuchacie. Jednym z moich przyjaciół był David Croffy. Byliśmy w zachodniej części Hollywood, aby się dowiedzieć, czy wszystko pozostało w tym samym stanie, jak przed moim odejściem, m.in: czy nadal biorą taśmy nagraniowe do "pokoju świątyni"? Gdy Dave potwierdził to, o co spytałem, chciałem wiedzieć, czy nadal wynajmują czarownice w celu przywoływania demonów i złych duchów do "taśmy-źródła". Odpowiedział: oczywiście. Następnie spytałem: "Dave, wytłumacz mi, jaki jest właściwie główny cel muzyki rockowej?" Powiedział, że taki sam kiedy pracowałeś w wytwórni - chodzi o rzucanie czarów na ludzi niegdyś dla nas niedostępnych. Próbowałem się też dowiedzieć, czy w dalszym ciągu aby mieć kontrakt z tą wytwórnią trzeba być inicjowanym czarownikiem/czarownicą. Ten ponownie odrzekł, że nic się nie zmieniło: trzeba być wiedźmą lub magiem, aby z nami współpracować. Taśma źródłowa służy jako rejestrator dźwięku. Album jest miksowany i kopiowany, a następnie sprzedawany wam w postaci płyt i kaset. Po nagraniu album zostaje zabrany do świątyni w pomieszczeniu wielkości tego audytorium, znajdującego się w każdym budynku większej wytwórni muzycznej. W czasie pełni księżyca, w rytuale, za pomocą czarownic i czarowników wywołuje się siły nieczyste, aby podążały za każdą płytą i kasetą z tej taśmy. Jeśli chcecie się przekonać ile jest demonów w waszych domach, policzcie jaką ilość kaset i płyt tych wytwórni posiadacie. Przykro mi, ale mimo, że to brzmi niewiarygodnie, jest prawdą. Teraz już wiecie, dlaczego muzyka rockowa tak uzależnia? Chyba widzieliście kiedyś nastolatka, któremu ogranicza się dostęp do muzyki lub zabrania słuchania, wpada w szał szukając jakiejś muzycznej stacji w radiu, w ukryciu, jak by wymykał się na papierosa. Z tego podowu muzyka jest narzędziem do uzależniania. David powiedział mi, że niemożliwe jest, aby Chrześcijanin uległ zaklęciu, ale sam może się do niego przyczynić, wtedy już nawet to go nie zablokuje. To nie tylko muzyka, ale starannie skomponowana przez czarowników nadprzyrodzona siła, pod natchnieniem demonów za pomocą zaklęć(...)będąc magiem dwóch najwyższych stopni musisz znać ponad 2000 słów, które wypowiedziane do kogoś innego mają kompletnie inne znaczenie. Elton John przyznał, że nigdy nie napisał ani nie skomponował utworu, który nie był w języku magicznym(...)pragnę wam coś zademonstrować: ilu z was słyszało piosenkę Hotel California? Teraz powiedzcie mi, o czym ona jest (śmiech). Nalegam, aby ktoś powiedział mi o czym ona jest, czytając słowa piosenki, jaki niesie przekaz? Właśnie tak to wygląda: większość ludzi nie jest w stanie powiedzieć, o czym jest ta piosenka. Stąd ludzie słuchając utworów w języku wiedźm, pod wpływem narkotyków, rozumieją jej sens! Ile macie ulubionych piosenek, ale nie wiecie o czym śpiewa wokalista?! Innym przykładem jest "Destroyer" zespołu KISS. Może teraz ktoś mi powie, o czym ona jest? KISS, którzy otwarcie chwalili się kontrolą nad jednostkami ludzkimi za pomocą muzyki, oraz, że to nie oni stworzyi swój zespół, tylko ich kościół, ponieważ są kapłanami kościoła szatana, w tym utworze mówli o Helter Skelter. Nikt nie wiedział co oznacza Helter Skelter w języku wiedźm, zaś Charles Manson wiedział bo był częścią tego procesu: słowa te mają tysiące lat! Duża część piosenek masowego przemysłu muzycznego jest o Helter Skelter lub o miejscu zwanym "Nocny Wiatr", o czym jest właśnie Hotel California i wiele innych czarnoksiężnych doktryn (...)"

Więcej archiwalnych nagrań Johna Todd'a w formacie mp3:
http://www;,l.kt70.com/~jamesjpn/articles/john_todd_and_the_illuminati.htm#toddaudio


Czy Rothschildowie rzeczywiście rzekomo mają kontakt z Szatanem nie wie nikt i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Zaś co do tego, czy pociągają oni za sznurki, nie ma żanych wątpliwości, tak samo jak w kwestii lucyferianizmu panującego wśród amerykańskiego przemysłu muzycznego, za sam fakt deprawowania błahymi wartościami rodem z New Age za pomocą mainstreamowych mediów, tym bardziej, że nawet ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin