M. Jones - Wojna totalna.pdf

(7808 KB) Pobierz
WIDZIAŁEM BITWĘ
Uwierz mi, widziałem walki, jakich nie spodziewałbym się ujrzeć –
nawet w najgorszych koszmarach
Pocisk za pociskiem spadał i spowijał dymem całą stertę ciał
A porozdzierany metal pazurami znaczył nas los – rozszarpując
wszystko na kawałki
I rzeźbiąc na nieboskłonie ciemne grzyby chmur
Uwierz mi, widziałem walki – i czułem zimny dreszcz
Gdy śmierć kroczyła ramię w ramię z nami
I zapamiętam tę walkę już na zawsze –
Jak zaciska swą dłoń na moim gardle
A ja budzę się nocą, bezradny
Jak statek, która wpada w wir, niezdolny do wyrwania się z tego
zawrotnego spadania
Ale już się nie boję
Byłem u wrót piekieł – i przeżyłem
Widziałem bitwę
Michaił Borysow
PRZEDMOWA
kala działań bojowych prowadzonych na froncie wschodnim drugiej
wojny światowej nie ma sobie równych w całej współczesnej historii
wojskowości. W ciągu czterech lat zaciekłych walk toczonych między
hitlerowskimi Niemcami a Związkiem Sowieckim poległo ponad 8 milionów
czerwonoarmistów, a łączna liczba ofiar po stronie rosyjskiej, obejmująca
zarówno żołnierzy, jak i ludność cywilną, jest szacowana na 27 milionów. Ci,
którzy przeżyli, zostali na resztę życia naznaczeni piętnem wojennych
przeżyć. W tej książce staram się opowiedzieć historię rosyjskich
uczestników wojny, także ich odwagi. Korzystając z rozmaitych materiałów
źródłowych – listów, pamiętników, osobiście przeprowadzanych rozmów –
opowiadam historię Armii Czerwonej widzianej oczami zwykłych ludzi,
dzięki którym odwróciła ona losy tej wojny pod Stalingradem, a następnie,
tocząc ciężkie boje, przemaszerowała do Berlina, stolicy hitlerowskiej
Trzeciej Rzeszy.
Książka stanowi kontynuację moich wcześniejszych prac poświęconych
Stalingradowi, Leningradowi oraz bitwie o Moskwę, przy czym jej zakres
jest znacznie szerszy. Nie zaplanowałem jej bowiem jako tradycyjnej
opowieści o wojnie; zamiast tego skupiłem się raczej na psychologicznych
doświadczeniach czerwonoarmistów, innymi słowy – na ofiarach w ludziach.
Proponuję zatem czytelnikowi podróż po coraz bardziej przerażającym
uniwersum, w miarę jak rosyjscy żołnierze poznawali szczegóły ludobójstwa
na Ukrainie i Białorusi, a także odkrywali prawdę o Holokauście. Centralnym
punktem tej opowieści jest wyzwolenie przez Armię Czerwoną obozu
w Auschwitz 27 stycznia 1945 roku. Rosyjscy weterani mówią, że widok,
jaki tam zastali, na zawsze pozostanie w ich pamięci. Trzeba jednak dodać, że
równie odrażające były działania odwetowe jednostek Armii Czerwonej,
polegające na całej serii okrucieństw popełnianych wobec niemieckiej
S
ludności cywilnej. W tej książce Rosjanie otwarcie mówią o gwałtach,
morderstwach i rabunkach, których dopuszczali się ich towarzysze broni.
Wszystkie tego rodzaju zachowania rzutują na obraz czerwonoarmistów.
Mimo to ich dokonania pozostają prawdziwie bohaterskie. Gdzieś
pomiędzy pełną lukru sowiecką propagandą – niezdolną do przyznania, że
droga do zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami nie była bez skazy –
a cynizmem świata zachodniego, konsekwentnie umniejszającego odwagę
większości czerwonoarmistów, leży prawda o ludzkim wymiarze tych
wydarzeń. Prawda, na którą składają się zarówno zdumiewające męstwo, jak
i brutalne zdeprawowanie, a nade wszystko głęboko poruszające zmagania
z koszmarem wojny. O ile bowiem część rosyjskich żołnierzy poddawała się
okrucieństwu i popełniali oni potworności na bezbronnej ludności cywilnej,
o tyle wielu innych potrafiło się cofnąć dosłownie znad przepaści. „Nasza
armia biła się o swoją własną duszę” – wyznał jeden z weteranów. Ten bój
nie został w pełni wygrany, ale to, że go w ogóle toczono, nadaje opowieści
walor głęboko ludzki i poruszający.
Z wielką radością chciałbym wymienić nazwiska osób, które pomogły mi
ożywić głosy z dawno minionych lat. Julie Chervinsky, dyrektor Archiwum
Fundacji Bławatnika
[1]
w Nowym Jorku, z pełną życzliwością zapewniła mi
nieograniczony dostęp do cennej kolekcji listów, dzienników i innych
dokumentów pisanych przez Żydów walczących w Armii Czerwonej. Artiom
Drabkin, współwydawca i redaktor sekcji „I Remember” („Pamiętam”)
portalu www.russianbattlefield.com, stanowił dla mnie niewyczerpane źródło
inspiracji i zachęty, podobnie jak Rosyjska Rada Weteranów Wojennych
w Moskwie, która współorganizowała wiele moich wywiadów z żyjącymi
jeszcze uczestnikami tamtych wydarzeń. Podczas pracy w charakterze
konsultanta dla agencji RIA Novosti (Projekt Historia) oraz Telewizji Russia
Today (serial o froncie wschodnim) miałem możliwość szerokiego
korzystania z materiałów badawczych obu tych instytucji. Weterani Anatolij
Mierieszko, Mark Sławin i Michaił Borisow poświęcili długie tygodnie
swojego życia, by wesprzeć moje poszukiwania, a Michaił Borisow
dodatkowo udostępnił mi swój zbiór poezji wojennej.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin