00:00:04:Pewnego razu w kraju otoczonym przez ocean 00:00:06:żył sobie pewien nieobliczalny typ, 00:00:12:który uważał innych ludzi|za zbędny dodatek do jego życia. 00:00:26:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:30:Znowu? 00:00:31:Czego ryczysz? 00:00:35:Jest poirytowany, bo chce mu się spać. 00:00:37:Jako jego ojciec powinieneś rozumieć jego potrzeby. 00:00:40:To czemu po prostu nie pójdzie w kimono?! 00:00:43:Gdyby to było takie proste,|wychowywanie dzieci nie sprawiałoby tyle trudności. 00:00:48:A teraz masz go natychmiast ululać. 00:00:50:Jeśli się nie pośpieszysz... 00:01:25:To opowieść o pewnym chuliganie, 00:01:30:który został zmuszony|do wychowywania dziecka. 00:01:32:Ale nie takiego normalnego, 00:01:36:a samego władcę demonów. 00:01:44:da da da da da da 00:01:50:Kto ty jesteś?! Dzieciak mały! 00:01:53:Miałeś na to 780 lat 00:01:55:A i tak spóźniłeś się! da da da da da 00:02:01:Kto ty jesteś?! Bobas mały! 00:02:03:Ryczę sobie co dwie godziny 00:02:06:Każdej nocy chrapkę na mleko z cyca mam 00:02:11:Kiedy mama mnie olewa 00:02:16:Wtedy zabieram się za suta taty 00:02:24:dada dada dada dada ryczenie dadadadada 00:02:29:Kupcie mi wreszcie tego Happy Meala 00:02:34:dada dada dada nakłanianie dadadadada 00:02:40:Za cholerę nie umiem zrozumieć tego bełkotu 00:02:45:dada dada frustracja dadadadada 00:02:50:Wpatruje się we mnie swoimi maślanymi oczkami 00:02:55:da da da da dałem się oszukać 00:03:03:(Tak być nie może!) 00:03:04:da da da 00:03:19:Na sekundę przed tym,|jak władca demonów zasiusiał świat 00:03:30:Ocean? 00:03:36:Znowu jakiś poroniony sen? 00:03:39:Ta, nie ma co do tego wątpliwości. 00:03:41:Pewnie Beel znowu oszczał moje wyro,|i jak się obudzę, będę pływać w jego sikach. 00:03:45:To już nie jest śmieszne. 00:03:46:Najpierw ryczy bez powodu,|a potem leje, jakby się jakieś siary nażłopał. 00:03:50:Dość, obudź mnie! 00:03:52:Zmienię pościel, a potem możesz sobie dalej spać! 00:03:54:Słyszysz, bachorze? 00:04:18:Co, do chuja? 00:04:21:Wstałeś już? 00:04:23:Wspaniały poranek, czyż nie? 00:04:25:Panicz obficie zaszczycił nas swoim moczem. 00:04:28:Zeszczał się? 00:04:29:Nie martw się. 00:04:30:To czysta woda. 00:04:32:Chociaż nie do końca. Jego mocz jest wypełniony|magiczną mocą, więc powinieneś być mu wdzięczny. 00:04:36:Zawsze o tej porze roku|nadchodzi czas wielkiego moczenia, 00:04:39:który jest wielką atrakcją w świecie demonów. 00:04:41:W końcu za cenę zatopienia jakiegoś miasta zyskujemy żyzną glebę pod uprawy. 00:04:46:A może to jego pierwszy krok|do zniszczenia ludzkości? 00:04:49:Przestań se jaja robić! 00:04:51:Ludzkość ma zostać zaszczana na śmierć? 00:04:53:Ile jeszcze masz zamiar tak se leżeć, szczylu?! 00:04:57:Paniczu, twoje moczenie jest wspaniałe, jak zawsze! 00:05:02:Płynąć, płynąć, płynąć. 00:05:05:Płynąć i stanąć! 00:05:08:Gdzie mnie zabierasz, do diabła? 00:05:11:Zara, to przecie... 00:05:15:Chciałem panu tylko pokazać|to wspaniałe moczenie! 00:05:20:Ach, te wspomnienia. 00:05:22:Kiedyś razem z moją córką, 00:05:23:kiedy jeszcze byłem w świecie demonów,|często robiliśmy sobie wyprawy w dół moczu. 00:05:29:Pływaliście w szczochach?! 00:05:32:Pomocy! 00:05:35:Zrobiłabyś coś w końcu, a nie tylko gapiła. 00:05:39:Ach, wy ludzie. 00:05:42:Niech będzie. 00:06:03:Co to ma być? 00:06:04:Jaki przerażający wygląd! 00:06:06:To przyrząd wysyłający jego|siuśki do innego wymiaru. 00:06:11:Nazywa się Siuśki-precz. 00:06:14:Normalnie bym uwierzył,|ale ta nazwa... Żartujesz sobie, co? 00:06:17:Wisi mi to i powiewa, jak to się nazywa. 00:06:19:Ważne, że dzięki temu miasto przetrwa. 00:06:21:Złudne nadzieje. 00:06:25:Tamten wymiar też ma swoją pojemność 00:06:28:i przetrwa tylko od 2 do 3 godzin. 00:06:30:Że co?! 00:06:31:A nie można mu wtedy założyć nowego? 00:06:33:Nie ma drugiego. 00:06:35:Co?! 00:06:37:Zaakceptujcie w końcu swój los. 00:06:40:Powinieneś teraz rozmyślać o tym,|które miasto chcesz zatopić. 00:06:44:Dobra, jarzę, więc się już zamknij! 00:06:47:Słuchaj, może teraz się uspokoił,|ale może zacząć ryczeć w każdej chwili. 00:06:52:Czyli i tak mam teoretycznie przejebane. 00:06:54:Mamy fart, że mam dziś wolną chatę. 00:06:56:Możemy w spokoju obmyślić jakiś plan. 00:06:59:Dobra, robimy burzenie mózgów! 00:07:02:Mówi się burzę mózgów, matole! 00:07:04:Też mi różnica, do chuja! 00:07:06:Nieważne, nawet mnie w to nie mieszaj. 00:07:10:Ale mogę liczyć tylko na ciebie! 00:07:12:Przecież masz jakiś dobry pomysł, nie? 00:07:13:Niby skąd?! 00:07:15:Nie mam zamiaru nawet o tym myśleć! 00:07:16:Masz, przecież wiem! 00:07:17:Myśl albo do szkoły będziemy pływać łódkami. 00:07:20:To nie było śmieszne! 00:07:22:I co to za przyjazna mina, co? 00:07:24:Furuichi, kretynie! 00:07:25:Chcesz, żeby Wenecja pozwała Japonię o prawa autorskie? 00:07:29:Zamknij się! 00:07:30:Jesteś jego ojcem, więc sam coś z tym zrób! 00:07:31:Moje dziecko ciągle się moczy|i już sama nie wiem, co mam robić! 00:07:36:Gwarantujemy, że nie będzie|żadnych przecieków przez 10 godzin! 00:07:39:Dzięki magicznym Pieluchnom|twoje dziecko będzie suchutkie przez cały dzień! 00:07:42:Dziękuję, dzięki wam czuję się już bezpiecznie! 00:07:45:Pieluchny! 00:07:46:To jest to! 00:07:47:A teraz wracamy do wiadomości. 00:07:49:Dziś rano miał miejsce napad na bank. 00:07:52:Furuichi, posprzątaj mi chatę! 00:07:54:Zara, gdzie ty leziesz? 00:07:55:Wszystko jest przemoczone,|więc co niby mam z tym zrobić? 00:07:58:Wytrzyj, wysusz, zrób, co chcesz! 00:08:00:Liczę na ciebie! 00:08:01:Zara, przecież normalne pieluchy nie podziałają. 00:08:06:Dobra, Beeluś! 00:08:08:Sam słyszałeś, zero przecieków. 00:08:13:Kurna. 00:08:14:Zawsze pierw działa, potem myśli. 00:08:16:Chwila, przecież to komiks,|który ode mnie pożyczył! 00:08:19:Zamierzasz mu pomóc? 00:08:20:Ta, trochę pomogę. 00:08:23:W końcu jesteśmy przyjaciółmi. 00:08:27:Ożeż, ale szansa! 00:08:30:Hilda, nawet jeśli to twoja praca, wychowywanie|dziecka z tym kretynem musi być udręką, prawda? 00:08:36:Dokładnie! 00:08:38:Wyobrażasz sobie jaki on jest zacofany? 00:08:41:Więc co z nim zrobimy? 00:08:47:Tak, dzięki temu Hilda będzie moja! 00:08:51:Praca? 00:08:55:Jak śmiesz! 00:08:57:Naśmiewasz się z mojego oddania paniczowi? 00:09:02:Służebne demony mają tylko jeden cel w życiu: 00:09:04:rodzą się i umierają, służąc, swojemu panu. 00:09:11:Od momentu naszych narodzin|mamy już swoje miejsce służby i pana. 00:09:18:Rozumiesz? 00:09:19:Jedynym celem mojego życia|jest wychowywanie panicza Beela! 00:09:24:To nie jest jakaś tam praca! 00:09:27:Lecę za nimi! 00:09:30:Czekaj! 00:09:32:Czemu dałam się sprowokować|zwykłemu śmiertelnikowi? 00:09:36:Przecież wszystko układa się wedle woli pana. 00:09:38:Dokładnie wedle jego woli, prawda? 00:09:41:Hilda, proszę, poczekaj! 00:09:55:Wita... 00:09:56:Czyż to nie Oguś? 00:09:57:Co słychać? 00:09:58:Szukam magicznych pielu... 00:10:00:Zara, a ty kto? 00:10:02:Masz na myśli Pieluchny? 00:10:04:Odkąd ich reklama ukazała się w telewizji,|stały się niezwykle popularne. 00:10:09:Rozeszły się niczym świeżutkie bułeczki. 00:10:12:Już ich nie ma? 00:10:13:Jeśli szukasz pieluch, mamy wiele innych. 00:10:16:Wybierz sobie coś. 00:10:21:Wiesz, Oguś, byłeś naprawdę fajny. 00:10:25:Kiedy? 00:10:27:Mam na myśli wydarzenie, dzięki któremu Kanzaki nie wyjdzie ze szpitala przez najbliższy miesiąc. 00:10:30:Niedługo będziesz mieć sporo zajęcia. 00:10:32:W końcu zadarłeś z jednym|z członków TKKH Ishiyamy. 00:10:35:Czego? 00:10:36:Nie słyszałeś o nich? 00:10:37:To cztery najsilniejsze osoby w naszej budzie. 00:10:39:Tojo, Kunieda, Kanzaki i Himekawa. 00:10:43:Bierzesz pierwsze litery|z ich imion i otrzymujesz TKKH. 00:10:47:Beeluś, ta ci się podoba? 00:10:49:Racja, bez jaj. 00:10:50:Jak dla mnie zero w nich mistyczności. 00:10:54:Mówi się trudno. 00:11:02:A może ta? 00:11:07:Nie ruszać się! 00:11:08:Jeden ruch, a wywiozą was|stąd w plastikowych workach! 00:11:19:Hilda! 00:11:23:Co? 00:11:32:To wszyscy zakładnicy, jakich mamy? 00:11:40:Co tu, do licha, się dzieje? 00:11:56:Zgodnie z naszymi informacjami, 00:11:59:grupa podejrzana o napad|na Miejski Banki Ishiamy zdołała zbiec, 00:12:02:a następnie wzięła|zakładników w pobliskim sklepie! 00:12:07:Zapraszamy na relację z miejsca zdarzenia. 00:12:10:Jesteśmy w samym centrum wydarzeń. 00:12:12:Według naszych informacji 00:12:14:wewnątrz znajduje się troje nastolatków 00:12:16:i najprawdopodobniej jedno niemowlę. 00:12:24:Och, Oguś znów się w coś wpakował. 00:12:29:Cholera, wszędzie psy! 00:12:32:To przez to, że grzebałeś się jak mucha w smole! 00:12:35:Mamy szczęście, że dopóki mamy|zakładników nawet palcem nas nie ruszą. 00:12:48:Dobra, ludziska, tylko bez|żadnych durnych pomysłów. 00:12:52:Napad z bronią w ręku, kradzież,|zniszczenie mienia publicznego. 00:12:54:Z tym to już dzisiaj 6 wykroczeń! 00:12:55:Jesteśmy gangiem,|który nie cofnie się przed niczym! 00:12:59:Oyama! 00:13:00:Ryuzaki! 00:13:02:Zenkou! 00:13:04:Sannomiya! 00:13:05:A razem nazywamy się 00:13:07:Płaszczkami! 00:13:09:Płaszczycie się przed innymi?! 00:13:11:Dokładnie! 00:13:12:Płaszczymy się przed innymi! 00:13:15:Nie, kretynie! 00:13:19:W każdym razie będziecie naszymi gośćmi,|aż dadzą nam helikopter, którym polecimy do Hong Kongu! 00:13:25:Jeden fałszywy ruch i będziecie|wyglądać jak ser szwajcarski. 00:13:28:Mamy przerąbane. 00:13:30:Sześć w jeden dzień? Pewnie, ledwo co, z kryminału ich wypuścili 00:13:33:Czyli oni są źli? 00:13:35:Myśl o tym, jak stąd uciec. 00:13:37:Furuichi Takayuki, w końcu jesteś jednym z najinteligentniejszych uczniów Ishiyamy! 00:13:40:Oga, a ty gdzie się wybierasz? 00:13:42:Kretynie, skoro są tacy źli|to mogę im wcisną...
Astra_Black