6-Ludzie, giganci czy Bogowie.pdf

(1720 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Ludzie, giganci czy Bogowie ?
Wcale nie jest to niewiarygodne, albowiem naonczas
w wielu miejscach istniały wielkoludy (Aztekowie).
Demony siły
Przedstawione przeze mnie budowle łączy jedna wspólna cecha - wielkość. Nie chodzi tu bynajmniej o ogromne kamienie pozostawione przez lodowiec,
ale o bloki kamienne wykonane i postawione ręką kogoś cywilizowanego. Bloki kamienia, których waga nie rzadko sięga setek ton. Wykuć (lub wyciąć),
oddzielić od podłoża, przetransportować, podnieść nierzadko na wysokość kilkudziesięciu metrów i dokładnie ustawić. Jakie siły były tu użyte? Nadludzkie
czy nieludzkie. Olbrzymia większość bloków nie posiada żadnych znaków. Widać budowle były tak charakterystyczne, że budowniczy nie musiał ich
oznaczać. Drugą charakterystyczną cechą jest zasięg tych budowli. Spotykamy je na całym świecie - od Europy po Oceanię. Niektóre wręcz bliźniaczo
podobne.
Świadczy to jeśli nie o kontaktach osobistych to o wspólnej, ogólnoświatowej technologii. Archeolodzy i historycy
karmią nas uczoną papką, która każe nam wierzyć, że wszystko to uczynił człowiek z epoki kamienia. Kto lub co
upoważnia ich do takiego twierdzenia?
Wystarczy by w okolicy bloku z kamienia ważącego kilkadziesiąt lub kilkaset ton odnaleziono kawałek skorupy i jakieś
resztki kości i już tryumfalnie ogłasza się światu, że znany jest wiek budowli i jej budowniczy. Metodę badania wieku
za pomocą radioaktywnego węgla uznano za panaceum na wszystko, choć nawet uczeń szkoły średniej wie, że
zawodzi ona już powyżej kilku tysięcy lat. Nonszalancja, brak samokrytycyzmu i nawet odrobiny logicznego myślenia
prowadzi do jednego - do fałszowania historii. Dzisiejsze badania archeologiczne przypominają pracę na wielkim
historycznym śmietnisku, gdzie potrafimy z grubsza posortować śmieci, ale odnalezienie kogoś kto je wyrzucił i kiedy
tego dokonał jest już absolutnie niemożliwe. Możliwość, że budowle cywilizacji Bogów zostały "zaśmiecone" przez
cywilizację ludzi odrzuca się całkowicie.
Przyjęcie założenia o liniowości postępu intelektualnego i technicznego naszej cywilizacji sprawiło, że historia
starożytna zamienia się w kiepski teatr. Każde nowe odkrycie jest mierzone tą linijką postępu. Dochodzi do
absurdów. Do przesuwania kamiennych bloków "zatrudnia" się tysiące ludzi nie bacząc na brak miejsca przy samym
kamieniu i dokłada się wtedy kilometry lin. Historia starożytna jako nauka wraz z przyjęciem błędnego podstawowego
założenia skazała się na okłamywanie samej siebie. Nie ma żadnego nadrzędnego celu, któremu podporządkowano by
badania, nie ma żadnej, nawet ogólnej koncepcji badań.
A jak robili to ONI ?
Podporządkowując historię teorii Darwina oraz wprowadzając (skądinąd słuszną) teorię liniowego postępu historycy
stworzyli mieszankę wybuchową i zapalili lont, którego nie potrafili w porę zgasić. Nastąpił wybuch teorii i hipotez na temat niektórych budowli, które
znaleziono na Ziemi a które siłą rzeczy i wbrew logice musiano przypisać ludziom. Przeczy to zdrowemu rozsądkowi, ale wycofać się nie wypada, bo cała
historia starożytna runęła by w gruzy. Brnie się więc dalej wymyślając hipotezy, które normalnych ludzi wprawiają w bezgraniczne zdumienie i to nie ze
względu na ich błyskotliwość ale ze względu na ograniczoność ich utytułowanych twórców. Piewcy starożytności wpadli we własne sidła i nie potrafią się z
nich wyplątać bez zachowania twarzy.
Jak tłumaczy się to w pracach przy budowie piramidy? Erich von Daeniken opisuje jak austriacki egiptolog pan prof. dr. Dieter A. wymyślił sposób na
budowę piramidy, a konkretnie rozwiązał problem unoszenia bloków kamiennych na coraz to wyższe poziomy. Według niego sprawa jest dziecinnie
prosta. Zbudowano z drewna kołyskę - przecięto drewniane koło na pół i wykonano bujankę. Na górną, płaską część kładziono monolit o średniej wadze
4 ton i zaczynano bujać całość. Dalej już szło jak po maśle. Kołyska w przód, a z tyłu natychmiast dwóch starożytnych osiłków podkładało belkę, teraz
kołyska w tył i taka sama akcja z przodu. Blok powoli unosił się na deskach. Po osiągnięciu zadanej wysokości robiono ruch w kierunku piramidy, ale już
bez deski i kamień wskakiwał na swój poziom. Teraz paru zmyślnych udokładniało położenie i gotowe. Problem w tym, że pan profesor nie podał
sposobu, jak ten blok ułożyć na kołysce i jak przymocować. Jaka drewniana kołyska jest zdolna wytrzymać nacisk kilku ton? Następny problem, to
wielkość kołyski dla bloków z "wielkiej galerii". Tu profesorski mózg prawdopodobnie nie wytrzymał "bujania".
Drugi "kwiatek" też od Daenikena i też austriacki prof. Oskar R. podał sposób na transport bloków kamiennych i ich unoszenie tak prosty, że aż
oczywisty. Do ciężkiej pracy zaprzągł wodę. Otóż transportowano te bloki z Assuanu pomiędzy dwoma drewnianymi łódkami egipskich fellachów. Po
pokonaniu prądów, wirów, zakrętów, mielizn i płycizn oba statki równocześnie zawijały do portu pod piramidami, po czym je przytapiano na
przygotowane pod wodą drewniane sanie i ciągnięto je plac budowy pod piramidą. Potem ciężar przejmowały drewniane dźwigi unoszące te drobne kilka
ton na swoje miejsce. Proste jak... chciało by się rzec, gdyby nie parę niedomówień w tym austriackim gadaniu. Pan profesor nie podał takich
drobiazgów: jaką wyporność musiały mieć owe łodzie, z czego wykonywano tak wytrzymałe liny i jakiej "firmy" były te genialne konstrukcje dźwigów. I
jeszcze jedno. Ile łodzi liczyła ta flota cargo, by dostarczyć jeden blok co 2 minuty z Assuanu do Gizy? Czy Nil nie był zbyt wąski? Z lotu ptaka łodzie na
Nilu musiały przypominać piłę łańcuchową będącą w ruchu przez całe 23 lata. Kto by zawracał sobie głowę takimi drobiazgami, prawda?
864783933.265.png 864783933.276.png 864783933.287.png 864783933.298.png 864783933.001.png 864783933.012.png 864783933.023.png 864783933.034.png 864783933.045.png 864783933.056.png 864783933.067.png 864783933.078.png 864783933.089.png 864783933.099.png 864783933.110.png 864783933.121.png 864783933.131.png 864783933.142.png 864783933.153.png 864783933.164.png 864783933.175.png 864783933.186.png 864783933.197.png 864783933.208.png 864783933.218.png 864783933.229.png 864783933.237.png 864783933.238.png 864783933.239.png 864783933.240.png 864783933.241.png 864783933.242.png 864783933.243.png 864783933.244.png 864783933.245.png 864783933.246.png 864783933.247.png 864783933.248.png 864783933.249.png 864783933.250.png 864783933.251.png 864783933.252.png 864783933.253.png 864783933.254.png 864783933.255.png 864783933.256.png
Takich teorii jest mnóstwo. Wymyślają je ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o technice, a jedynym warunkiem by ogłosić te rewelacje światu jest
odpowiedni wiek i tytuł naukowy. W jaki sposób może reagować na to zwykły myślący człowiek, skoro jest pozbawiony jakiejkolwiek możliwości?
Pierwsze budowle pierwotnych
Obejrzyjmy dzieła kamienne dokonane czyjąś ręką, mniej efektowne pod względem artyzmu, ale bardzo efektowne pod względem wielkości. Takie
budowle kamienne są rozrzucone po całym niemal świecie i nie dają się sklasyfikować ani jako świątynie ani jako budowle innej użyteczności. Ale od
czego mamy historyków? Wszystkie jak jeden zakwalifikowano jako starożytne... grobowce, choć w żadnym nie znaleziono głównego bohatera. Czas ich
powstania określono, jak zwykle, na podstawie wszystkiego co w nich lub obok nich znaleziono słynnym już ze swych wad izotopem węgla. Wyszło, że te
twory są stosunkowo młode i zostały wykonane gdzieś parę tysięcy lat przed naszą erą przez "mięśniaków" epoki kamiennej.
Najwięcej z nich znaleziono we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Znajdują się jednak na całym świecie, choć nie wszędzie są szukane. Kraje takie jak
były ZSRR czy Chiny uważają je chyba za tajemnicę państwową. W innych krajach z powodu biedy lub lekceważącego do nich stosunku poszukiwań się
nie prowadzi. Nie sposób pokazać wszystkich. Wybrałem kilka najbardziej okazałych by mieć ogólne pojęcie o ich wielkości, a co za tym idzie
trudnościach w ich zbudowaniu.
Menga
Viera
Gallardet
To nie są schrony z okresu II wojny światowej ani też przeniesione na grunt europejski amerykańskie schrony przeciwatomowe. To co widać wzniósł
europejski przedstawiciel "homo darvinicus" z okresu kamienia.
Menga
Neksis
Gallardet
W budowie wnętrz widać "ludzką"(?) rękę, popartą zapewne obliczeniami wytrzymałościowymi. Zwrócić należy uwagę na wygląd narożników. Nasza
cywilizacja tak nie buduje, choć można już wytwarzać tak specjalnie wykuwane narożniki. Żmudne i nieopłacalne. Dlaczego "oni" wybrali taki rodzaj
narożników? Po co nieboszczykowi tak przemyślane i tak wytrzymałe rozwiązania?
864783933.257.png 864783933.258.png 864783933.259.png 864783933.260.png 864783933.261.png 864783933.262.png 864783933.263.png 864783933.264.png 864783933.266.png 864783933.267.png 864783933.268.png 864783933.269.png 864783933.270.png 864783933.271.png 864783933.272.png 864783933.273.png 864783933.274.png 864783933.275.png 864783933.277.png 864783933.278.png 864783933.279.png 864783933.280.png 864783933.281.png 864783933.282.png 864783933.283.png 864783933.284.png 864783933.285.png 864783933.286.png 864783933.288.png 864783933.289.png 864783933.290.png 864783933.291.png 864783933.292.png 864783933.293.png 864783933.294.png 864783933.295.png 864783933.296.png 864783933.297.png 864783933.299.png 864783933.300.png 864783933.301.png 864783933.302.png 864783933.303.png 864783933.304.png 864783933.305.png 864783933.306.png 864783933.307.png 864783933.308.png 864783933.002.png 864783933.003.png 864783933.004.png 864783933.005.png 864783933.006.png 864783933.007.png 864783933.008.png 864783933.009.png 864783933.010.png
Ishibutai. Japonia.
Czy w Japonii działało to samo "megalityczne plemię"? Jak potężne są bloki z kamienia można sobie uzmysłowić po wzroście zwiedzających. To nie są
"cegiełki" pasujące do ludzkiej reki. Jakiej siły potrzeba by unieść, przesunąć i ustawić ciężary rzędu kilkuset ton? Oglądając wnętrze widać także, że nie
jest to zbiorowisko bezładnie ustawianych kamieni oraz to, że te kamienie były przedtem obrabiane.
Zestaw poniżej (z miejsc znanych i nieznanych) powinien skłonić do zadumy. To nie są byle jak ustawiane i przypadkowo zebrane bloki kamienne. Na
niektórych widać jeszcze ślady obróbki, a niektóre są tak uszkodzone przez czas, że już tej obróbki nie widać. Przy odrobinie wyobraźni można ujrzeć, że
początkowo te płyty miały wygląd doskonałych prostopadłościanów i były do siebie doskonale dopasowane. Zwrócić należy uwagę na doskonale wycięte
koliste otwory oraz na wycięcia i nadcięcia (Neksis).
Neksis
Walba
Djubga
Czy to naprawdę wykuł (czy wyciął) człowiek dysponujący kamiennymi tłuczkami i dłutami z krzemienia? Czy jednemu zmarłemu grobowiec stawiało całe
plemię? Jak liczne musiało być plemię zdolne do wykonania tak tytanicznej pracy przez krótki okres oczekiwania na śmierć wodza?
Archeolodzy nie wiedzą kto, nie wiedzą jak, nie wiedzą kiedy i nie wiedzą po co. Jak na współczesnych uczonych to i tak bardzo dużo. Wyraz
"prawdopodobnie" jest tu w wielkiej cenie. W poszukiwaniu celu budowy Erich von Daeniken zaproponował dwa rozwiązania - ochrona przed
promieniowaniem ultrafioletowym (ogromna dziura ozonowa) lub ochrona przed atakiem Bogów z powietrza. Oba nie głupie i oba oczywiście nie do
przyjęcia przez oficjalna naukę. Skoro nie można domyśleć się celu budowy, to może zastanowić się, czym na pewno te budowle nie były?
pałace, świątynie - zbyt prymitywne i za małe. Brak miejsc dla Bogów (nie znaleziono nic, co można by nazwać ołtarzem). Brak miejsc dla
rodziny królewskiej, służby itp.
grobowce - "ukochana" i jedyna wersja oficjalnej nauki, ale... nie znaleziono żadnego nieboszczyka (podobno złodzieje), a jeśli był to
grobowiec, to bardzo rzadko i bardzo młody. Brak sarkofagów czy innych trumien. Brak choćby namiastki upamiętniającego epitafium. W
niektórych "podłogi" wyłożone kamieniami.
budynki mieszkalne - w większości zbyt mała powierzchnia przestrzeni życiowej. Brak "okien" i otworów dla ujścia dymu. Brak
864783933.011.png 864783933.013.png 864783933.014.png 864783933.015.png 864783933.016.png 864783933.017.png 864783933.018.png 864783933.019.png 864783933.020.png 864783933.021.png 864783933.022.png 864783933.024.png 864783933.025.png 864783933.026.png 864783933.027.png 864783933.028.png 864783933.029.png 864783933.030.png 864783933.031.png 864783933.032.png 864783933.033.png 864783933.035.png 864783933.036.png 864783933.037.png 864783933.038.png 864783933.039.png 864783933.040.png 864783933.041.png 864783933.042.png 864783933.043.png 864783933.044.png 864783933.046.png 864783933.047.png 864783933.048.png 864783933.049.png 864783933.050.png 864783933.051.png 864783933.052.png 864783933.053.png 864783933.054.png 864783933.055.png 864783933.057.png 864783933.058.png 864783933.059.png 864783933.060.png 864783933.061.png 864783933.062.png 864783933.063.png 864783933.064.png 864783933.065.png 864783933.066.png 864783933.068.png 864783933.069.png 864783933.070.png 864783933.071.png 864783933.072.png 864783933.073.png 864783933.074.png 864783933.075.png
jakichkolwiek rysunków, jak to robiono w jaskiniach.
pomieszczenia gospodarcze - jak wyżej, ponadto brak np. uchwytów do wiązania bydła, brak kamiennych (taka epoka) poideł, brak
pomieszczeń na magazynowanie paszy.
magazyny żywności - absolutny brak ochrony przed inwazją szkodników, niektóre zbyt "przewiewne" nie zabezpieczające przed wilgocią.
szalety plemienne - brak otworu przyjmującego (fachowo zwanego "oczkiem"), archeolodzy nie potwierdzają istnienia dołów kloacznych,
brak uchwytów na papier toaletowy, no i brak rzeczy najważniejszej - starożytnych efektów trawienia.
Można wysnuć jednak kilka wniosków. Były budowane w sposób jak najbardziej prosty, a jednocześnie bardzo wytrzymały, bez przepychu i zdobnictwa.
Nieliczne posiadają rowy prowadzące do jedynego wejścia, obudowane kamiennymi płytami. Niektóre obudowane ze wszystkich stron, posiadają tylko
otwór, przez który można wślizgnąć do wnętrza. Budowane na całym świecie mogą świadczyć, że budowano je w obliczu jakiegoś ogólnoświatowego
zagrożenia, którego nie umiemy sprecyzować. Wielką uwagę zwracano na grubość pokrywy dachowej (choć dziś niektóre są bardzo naruszone przez
warunki pogodowe). Niektóre dolmeny są tak małe, jakby stanowiły tylko wejście do podziemnego schronu, jednak nie słyszałem, by w którymś kopano
w głąb. Czy bliższy prawdy nie jest Daeniken?
Menantol w Kornwalii. Do czego służył ten dziwny "celownik"?
Na zakończenie coś, co przypominać może tor przeszkód w obozie szkoleniowym pierwotnych terrorystów. Obiegamy kamień, "przewlekamy" się przez
kółko, obiegamy drugi kamień... i tak kilkadziesiąt razy, aż do uzyskania wymaganej sprawności. Poczekajmy jednak, bo może jakiś uczony "myślący
inaczej" dopatrzy się w tym motka do wełny.
Cegiełki wprost dla ludzkiej ręki
To co pokazałem wyżej to budowle wykonane przez człowieka bardzo pierwotnego z epoki tak bardzo sta-rego kamienia, że historycy mają
prawdopodobnie problem w ustaleniu przymiotnika. Wtedy to człowiek nie wymyślił jeszcze sztuki i stąd toporne ledwo ociosane kamienne bloki. W miarę
rozwoju intelektualnego w swoich budowach zaczął poszukiwać piękna i faktycznie budował coraz "milej dla oka". Używał w dalszym ciągu ogromnych
elementów co świadczy o jego ogromnej sile fizycznej.
Egipt
Na początek dwie "świątynie" starożytnego Egiptu wykonane z wielkich,
kamiennych i oszlifowanych perfekcyjnie bloków w formie doskonałych prostopadłościanów. Kąty proste świadczą o używaniu jakiegoś starożytnego
kątownika, którego nie znaleziono być może dlatego, że był drewniany i nie zachował się do naszych czasów. Sprawa uniesienia kilkudziesięciotonowych
bloków na wysokość paru metrów też według archeologów nie sprawiała żadnych trudności. Ludzi do pracy było mnóstwo, lin i drewna też. Dodać należy
kilka starożytnych wielokrążków i gotowe. I jeszcze jedno ważne spostrzeżenie - w Egipcie występował jeszcze "koordynator jednolitości wysiłku"
przedstawiany na starożytnych rysunkach jako człowiek z batem.
Ozyrejon w Abydos
Świątynia Chefrena w Giza
864783933.076.png 864783933.077.png 864783933.079.png 864783933.080.png 864783933.081.png 864783933.082.png 864783933.083.png 864783933.084.png 864783933.085.png 864783933.086.png 864783933.087.png 864783933.088.png 864783933.090.png 864783933.091.png 864783933.092.png 864783933.093.png
 
864783933.094.png 864783933.095.png 864783933.096.png 864783933.097.png 864783933.098.png 864783933.100.png 864783933.101.png 864783933.102.png 864783933.103.png 864783933.104.png 864783933.105.png 864783933.106.png 864783933.107.png 864783933.108.png 864783933.109.png 864783933.111.png 864783933.112.png 864783933.113.png 864783933.114.png 864783933.115.png 864783933.116.png 864783933.117.png 864783933.118.png 864783933.119.png 864783933.120.png 864783933.122.png 864783933.123.png
 
864783933.124.png 864783933.125.png 864783933.126.png 864783933.127.png 864783933.128.png 864783933.129.png 864783933.130.png 864783933.132.png 864783933.133.png 864783933.134.png 864783933.135.png 864783933.136.png 864783933.137.png 864783933.138.png 864783933.139.png 864783933.140.png 864783933.141.png 864783933.143.png 864783933.144.png 864783933.145.png 864783933.146.png 864783933.147.png 864783933.148.png 864783933.149.png 864783933.150.png 864783933.151.png 864783933.152.png 864783933.154.png 864783933.155.png 864783933.156.png 864783933.157.png 864783933.158.png 864783933.159.png
Takie jak tu bloki, ale w większej skali oglądać możemy w Baalbeck i też w Egipcie (zdjęcia poniżej), gdzie w assuańskim kamieniołomie odkryto
największy blok, jeszcze nie oddzielony od skały macierzystej. Miał to być (tak głosi nauka) obelisk dla królowej Hatszepsut, jednak zrezygnowano z jego
oddzielenia od podłoża z powodu pęknięcia. Skąd wiadomo, że dla Hatszepsut skoro brak jakiegokolwiek napisu? Czy tylko dlatego, że wiek obelisku
określono na czas jej panowania?
Wszystko jasne, ale ... Czy pęknięcie jest wynikiem "złego" obchodzenia się z kamieniem, czy pokazem działania sił natury. Na domiar złego, nauka nie
jest w stanie odpowiedzieć kiedy to się stało. Pozostaje tylko gdybanie i myślenie życzeniowe, tak powszechnie stosowane przez historyków w
udowadnianiu hipotez. A jeśli blok pękł z przyczyn naturalnych 12,5 tysięcy lat temu?......
Baalbeck
Przenieśmy się bardziej na północ, do libańskiego Baalbeck. Tutaj też
odnaleziono bloki kamienia przewyższające jednak wagą te z Abydos. Na skrajnych fotografiach pokazane są fundamenty świątyni Jowisza zbudowane z
potężnych kamiennych bloków. Waga? Bagatela. Po kilkaset ton.
Baalbeck. fenickie miasto Baala. Od imienia tego boga prawdopodobnie wywodzi się imię naszego diabła - Baalzebub (z polska Belzebub, zwany też
Lucyferem). Czy to przypadek, że imię Lucyfer oznacza - niosący światło?. Grecy utożsamiali go z Heliosem. Kanon nauki umieszcza tę budowę na około
3 tysiące lat pne., natomiast budowę świątyni Jowisza przypisuje się Rzymianom gdzieś między I a III wiekiem ne. Ze świątyni Jowisza pozostało kilka
kolumn o wysokości 20 m, które cudem ostały się po jakiś trzęsieniach ziemi. Znając "technikę" Rzymian nie wydaje mi się, by byli oni twórcami
fundamentów świątyni. W Rzymie nie odnaleziono tak gigantycznych bloków kamiennych. Ponadto nie mogę sobie uświadomić w jaki sposób, jaką
techniką Grecy lub Rzymianie transportowali ciężkie bloki (mówimy o dziesiątkach ton) na znaczne wysokości.
Mykeny
Przenieśmy się teraz do grodu Atreusza w Argolidzie na greckim
Peloponezie. Powstanie grodu nauka umieszcza w drugiej połowie II tysiąclecia pne i wiąże go z tak zwaną kulturą mykeńsko-egejską. Z pobieżnych
obliczeń wynika, że ta kultura jest młodsza od sumeryjskiej. Jak wyglądały budowle Sumerów? Przede wszystkim inny budulec. W Mykenach olbrzymie
kamienne bloki, w Sumerze cegły ze słomy, gliny i mułu.
864783933.160.png 864783933.161.png 864783933.162.png 864783933.163.png 864783933.165.png 864783933.166.png 864783933.167.png 864783933.168.png 864783933.169.png 864783933.170.png 864783933.171.png 864783933.172.png 864783933.173.png 864783933.174.png 864783933.176.png 864783933.177.png 864783933.178.png 864783933.179.png 864783933.180.png 864783933.181.png 864783933.182.png 864783933.183.png 864783933.184.png 864783933.185.png 864783933.187.png 864783933.188.png 864783933.189.png 864783933.190.png 864783933.191.png 864783933.192.png 864783933.193.png 864783933.194.png 864783933.195.png 864783933.196.png 864783933.198.png 864783933.199.png 864783933.200.png 864783933.201.png 864783933.202.png 864783933.203.png 864783933.204.png 864783933.205.png 864783933.206.png 864783933.207.png 864783933.209.png 864783933.210.png 864783933.211.png 864783933.212.png 864783933.213.png 864783933.214.png 864783933.215.png
 
864783933.216.png 864783933.217.png 864783933.219.png 864783933.220.png 864783933.221.png 864783933.222.png 864783933.223.png 864783933.224.png 864783933.225.png 864783933.226.png 864783933.227.png 864783933.228.png 864783933.230.png 864783933.231.png 864783933.232.png 864783933.233.png 864783933.234.png 864783933.235.png 864783933.236.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin