Różewicz.docx

(15 KB) Pobierz

Różewicz, tom 1

Niepokój (wiersze z lat 1945 – 1946)

„Lament” –wiersz powojenny,  zwrot do ogółu: kapłanów, nauczycieli, ojca (rodzonego czy Boga?). Poeta tłumaczy, żeby odbiorców nie zwiodła młodość jego ciała i ducha, on ma 20 lat a jest mordercą i narzędziem, przez 6 lat był okaleczony, na końcu mówi:

Nie wierzę w przemianę wody w wino
nie wierzę w grzechów odpuszczenie
nie wierzę w ciała zmartwychwstanie

„Ocalony” – chyba każda z nas zna ten wiersz, podmiot mówi o sobie: mam 24 lata, ocalałem prowadzony na rzeź. Mówi o tym, że takie pojęcia jak miłość i nienawiść są puste, nic nie znaczące, ludzi zabijano jak zwierzęta. Podmiot szuka nauczyciela i mistrza, który przywróci mu wzrok, który nada znaczenie pojęciom na nowo. Po II wojnie światowej konieczne jest ponowne nadanie znaczenia temu, co przed wojną było normalne.

„Rok 1939”podmiot liryczny mówi, że jest oszukany, można mu wręczyć białą laskę ślepca, prawdopodobnie odnosi się do przeżyć wojennych, nie ma już moralności. Poszukuje on cmentarza, gdzie nie powstanie z martwych,  złoży na nim niepotrzebne rekwizyty: malutkiego Boga, orła białego i człowieka, którym nie będzie. Znów nawiązanie do zaniku moralności po przeżyciach wojennych: Bóg przestał mieć znaczenie. Przed wojną wyobrażał sobie, kim może zostać, po wojnie jest odarty ze złudzeń.

„Z domu mojego” - powrót do zniszczonego domu, do przestrzeni zamieszkałej, pewnej, dającej poczucie bezpieczeństwa, stałości, jest już niemożliwy, arkadia została zniszczona, nie ma krainy szczęśliwości, otwarte zakończenie podkreśla niepewność i samotność, wspomina bliskich, których stracił, powrót do nich i do tego co wiązało się z życiem rodzinnym jest niemożliwe

 

Czerwona rękawiczka (wiersze z lat 1947- 1948)

„Domek z kart” – poeata opowiada o swojej dziewczynie, która ułożyła domek z kart (znaczenie metaforyczne czegoś nietrwałego), opowiada o tym, że chciał ją kochać, opis młodzieńczej miłości, jednak ci, którzy umarli chichoczą. Na dłoniach poety są czerwone plamy (krew), tak jak na białych różach związanych z dziewczyną. Pomordowani rozwalają dom jego dziewczynie, teraz to oni rozdają karty.

Wojna odwróciła naturalny porządek rzeczy, nie ma już czystej młodzieńczej miłości, wydarzenia z czasów wojny wpływają na wszystko.

Jak dobrze” – opisuje zbieranie jagód w lesie, choć myślał, że nie ma już jagód ani lasu, leżenie w cieniu drzewa, myślał, że drzewa już nie dają cienia. Spotkanie z ukochaną osobą, jak dobrze słyszeć bicie serca, choć myślał, że ludzie nie mają już serca. Kolejny z powojennych wierszy w którym Różewicz zastanawia się nad kondycją i moralnością człowieka po wojnie.

Uśmiechy (wiersze z lat 1945 -2000)

„Ławka” porównanie trumny do ławki, podmiot mówi o tym, że zamiast serca ma wielką dziurę

Wiersze i obrazy (wiersze z lat 1951 – 1952)

„Świadek” – podmiot zwraca się do kobiety, aby nie wchodził nagle do jego pokoju, kiedy on tworzy, bo mogłaby zobaczyć go milczącego nad białą kartką, nie wie, czy można pisać o miłości i śmierci, słysząc krzyki pomordowanych, zhańbionych, znów temat pojęć i ich znaczeń, poeta jest niemym, skrępowanym świadkiem

Srebrny kłos (wiersze z lat 1954 – 1955)

„Drzewo” – zestawienie losu dawnych poetów, którzy mogli opiewać piękno życia i przyrody, pisać o pięknie świata i przyrody, rzeczach błahych, z czasem po wojnie, kiedy drzewa naznaczone są śladami po kulach, popalone, wisiały na nich ciała.

„Miłość 1944”nadzy i bezbronni płynęli przez morze łez i krwi

Różewicz, Poezje, tom 2

Poemat otwarty (wiersze z lat 1955 – 1957)

„Krzyczałem w nocy” – podmiot liryczny krzyczał w nocy z powodu wizyty zmarłych, mają oni przewagę, są „cicho uśmiechnięci”, ostrze ciemności rani go, wiersz można interpretować jako cierpienie z powodu bolesnych wspomnień zmarłych, albo też ich „ataku”, nie tęsknoty za bliskimi, ale nawiedzaniem bolesnymi wspomnieniami

„Zostawcie nas”- wiersz o straconym wojennym pokoleniu, podmiot prosi o to, by ludzie zostawili jego pokolenie, zapomnieli o nich, jego pokolenie zazdrościło zwierzętom i rośliną (widziało co mogą zrobić sobie nawzajem ludzie), jest tam fragment dialogu między podmiotem a dziewczyną, mówią o tym, że chcieliby obudzić się dopiero po wojnie, nie powinno się jego pokolenia pytać o młodość, „żyjcie jak ludzie”

„W środku życia” podmiot mówi o tym, że po końcu świata, śmierci znalazł się w środku życia (po wojnie był jeszcze młody), musiał odbudowywać swoje życie, uczyć się na nowo znaczeń, tego, że nóż służy do krojenia chleba, do czego służy chleb, stół. Uczył się uczuć tak jak uczy się na pamięć, o tym że ludzi trzeba kochać. Trzeba na nowo nauczyć się tego, że ludzie są potrzebni, że ludzkie życie jest najważniejszą wartością, że jest ważniejsze niż przedmioty. Jednak nadal niebo milczy (odniesienie do Boga), jeśli słychać głos, to jest głos drugiego człowieka. Nie da się po wojnie wierzyć we wszystko, np. w to, że Bóg istnieje.

Formy (1958)

„Formy” – kiedyś formy były posłuszne, gotowe na przyjęcie materii poetyckiej, która była martwa, teraz one rzucają się na swojego twórcę, wloką go, po przeżyciach wojennych mogą się karmić i przeobrażać, żywią się krwią i żywym mięsem

„Niejasny wiersz” - Podmiot liryczny zastanawia sie czy będzie w stanie tworzyć poezje, w której jest piękno. Nie wie czy będzie w stanie to zrobić po doświadczeniach wojennych. Według Różewicza trudno szukać w tym co poeci tworzą piękna. Jego zdaniem tworzone jest cos czego sie nie rozumie, czego sie nie przeżyło. jest to pamięć o przeszłości.

„Rozebrany” wszystko, co składa się na człowieka: wspomnienia, obrazy, wiadomości, nie łączą się w całość u podmiotu lirycznego. Nie stanowią całości, podmiot jest rozbity, rozebrany, nie ma czasu zająć się fragmentami, nie może przypomnieć sobie formy swojego wnętrza. Jego forma nie odbija się nigdzie, jeśli nagle go zapytaja to nie potrafi sobie przypomnieć, ludzie mówią o nim, że żyje.

„Nienasycony” – wiersz z 3 ponumerowanymi zwrotkami, poza tym w stylu Różewicza. Jestem tak pusty że można wybudować w moim
wnętrzu jedną katedrę gotycką dwa domy towarowe
teatr boisko zajezdnię tramwajową.

Uważa, że to dobrze, że jego twarz ukryta jest w ciemności. Wtedy nikt nie może zobaczyć jego negatywnych uczuć – strachu, pogardy, szyderstwa, wściekłości. Ulice są pełne mijających się ludzi. Trzeba ich przebić tak, aby trysnęła krew, wtedy podmiot uwierzy w to, że żyją. Inaczej uznaje je za jakieś snujące się upiory.

Rozmowa z księciem (1960)

„Powrót” wiersz otwiera scena, kiedy podmiot wraca do domu, siada przy stole i opryskliwie odpowiada na pytania matki. Opowiada im o mało ważnych rzeczach, bo nie może im powiedzieć o swoich przeżyciach, o tym, że człowiek człowiekowi skacze do gardła.

„Strach”odnosi się do sytuacji panującej wtedy w państwie, opisana sytuacja przepytywania przez urzędnika, na wzór ankiety przepytywanie: czego nie zrobił, w co nie wierzy, kiedy przestanie udawać.

„Żart patetyczny”pytanie pisarza do kogo w zasadzie pisze, bo nie do potomnych, wszyscy ostrzegają, że następne pokolenia będą potworami. Mówi do biskupów, polityków, generałów, którzy go nie czytają. Do tych wszystkich, którzy go nie czytają, nie słuchają, oni go nie potrzebują, ale podmiot potrzebuje ich.

 

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin