[HorribleSubs] Toradora! - 22.txt

(14 KB) Pobierz
00:00:02:Chociaż tak bardzo się staram,| nie mogę przestać kochać Ryuujiego.
00:00:09:Chcę, żeby był z Minori,
00:00:12:ale to takie bolesne.
00:00:15:Naprawdę bolesne.
00:00:18:Nie mogę
00:00:24:Taiga!
00:00:33:Przepraszam.
00:00:34:Chyba się trochę zdrzemnšłem.
00:00:36:W porzšdku.
00:00:38:Nic na to nie poradzimy.
00:00:41:Musisz to bardzo przeżywać, w końcu jestecie z Aisakš takimi dobrymi przyjaciółmi.
00:00:48:Takasu, skoro umysłem byłe nieobecny,
00:00:51:przypominam, że kartę wyboru zawodu należy zwrócić jutro.
00:00:56:To dotyczy wszystkich.
00:00:58:Proszę o tym nie zapomnieć.
00:01:00:Dobrze?
00:01:01:Tak.
00:01:03:Na dzisiaj to wszystko.
00:02:43:Ratownicy szybko nas odnaleli| i nic poważnego nam się nie stało.
00:02:47:Po Taigę przyjechała jej prawdziwa matka i zabrała jš ze sobš.
00:02:53:Udało ci się z niš skontaktować?
00:02:55:Kitamura.
00:02:56:Wychowawczyni powiedziała mi, że z Aisakš nie jest najlepiej
00:03:01:i odpoczywa u swoich rodziców.
00:03:04:Wiedziałe o tym?
00:03:05:Nie, nie mogę się do niej dodzwonić.
00:03:09:Rozumiem.
00:03:12:Kitamura,
00:03:15:chcę cię o co prosić.
00:03:16:O co chodzi?
00:03:18:Udawaj, że to ty uratowałe Taigę.
00:03:25:Gdyby cię o co pytała, powiedz, że| przez cały czas była nieprzytomna i nic nie mówiła.
00:03:33:Proszę.
00:03:35:Ma to co wspólnego z przysługš,|o którš prosiła mnie Aisaka?
00:03:42:Ma, prawda?
00:03:43:Tak.
00:03:48:Dobra.
00:03:51:Taka!
00:03:53:Chcesz ić do fajnego miejsca?
00:03:56:Fajnego miejsca?
00:03:57:Tak, zjemy co pysznego!
00:03:59:Przestań cały czas myleć o Tai
00:04:03:Nie słuchaj go!
00:04:06:Zamarzam!
00:04:08:Czy oni nie siedzš już tam trochę za długo?
00:04:10:Takasu, nie będziesz miał problemów, jak nie ugotujesz obiadu?
00:04:13:Wybacz, że tak cię naciskalimy, aby poszedł z nami.
00:04:16:Nie martw się, nie pójdę do domu,| póki nie spróbuję jedzenia, które tu serwujš.
00:04:21:Ja nie chcę wracać do domu.
00:04:24:Staruszkowie znowu będš pytać,| co zamierzam robić w życiu.
00:04:26:Nie ma się czym przejmować.
00:04:29:Ta karta wyboru przyszłego zawodu jest tylko po to,| żeby łatwiej było porozdzielać ludzi do klas.
00:04:33:Notocchi, idziesz na nauki humanistyczne, co nie?
00:04:35:Tak, najpierw mam zamiar zostać| edytorem magazynu muzycznego,
00:04:40:a póniej jego redaktorem naczelnym.
00:04:42:Ja będę się cieszył, jak uda mi się skończyć szkołę.
00:04:46:Pewnie będę musiał pracować dla swojego ojca.
00:04:50:Aha.
00:04:51:Wybaczcie moje zdziwienie, wy| już poważnie mylicie o swojej przyszłoci, a ja...
00:04:55:Hej, o czym ty gadasz?
00:04:58:Taka, jeste zbyt bystry, żeby się o cokolwiek martwić.
00:05:01:Idziesz w nauki cisłe, prawda?
00:05:02:Ty i mistrz Kitamura powinnicie bez problemu zdać krajowy egzamin.
00:05:06:Jeszcze nie zdecydowałem, czy pójdę na studia
00:05:10:Następni!
00:05:12:W końcu weszlimy!
00:05:15:Zapraszamy, proszę zajšć miejsce!
00:05:19:No i jak? Już jš sprawdziłe?
00:05:22:Kogo?
00:05:23:Kushiedę, rzecz jasna
00:05:25:Nauki humanistyczne!
00:05:29:KKushieda, co ty tutaj robisz?
00:05:33:Pracuję.
00:05:34:A co z klubem?
00:05:36:Zimš zajęcia trwajš krócej.
00:05:38:A teraz zamawiajcie.
00:05:40:Ostrzegam, że jeli będziecie chcieli zwęglony makaron, to dostaniecie palcem w oko.
00:05:43:Zwęglony makaron.
00:05:47:Przepraszam, trzy razy ramen.
00:05:49:Okej, dobry wybór!
00:05:51:Trzy razy ramen!
00:05:54:Kolejna nowa robota?
00:05:56:Tak, pracuję tu dwie godziny dziennie, płacš całkiem niele.
00:06:00:Dlaczego pracujesz aż tyle
00:06:02:Cicho.
00:06:04:Zaraz otworzy oczy.
00:06:06:Otworzy oczy?
00:06:14:Co jest?
00:06:20:Makaronowy, niekończšcy się kršg!
00:06:31:Dziękujemy i zapraszamy ponownie!
00:06:37:Ona w ogóle się nie zmienia.
00:06:40:Następni!
00:06:42:Gdyby nam nie powiedział, że cię odrzuciła, to sami nigdy bymy na to nie wpadli.
00:06:48:Możliwe.
00:06:49:Dziewczyny sš takie trudne do zrozumienia.
00:06:53:A włanie, Notocchi, jak się majš sprawy z Mayš?
00:06:57:Dalej mnie ignoruje.
00:07:00:Uczucia dziewczyn?
00:07:13:Nie wraca, bo naprawdę nie czuje się za dobrze?
00:07:19:A może jej matka jest tak samo samolubna jak ojciec i nie pozwala jej wrócić?
00:07:25:Albo...
00:07:26:Nie mogę przestać...
00:07:29:...uwiadomiła sobie, że słyszałem wszystko, co wtedy mówiła.
00:07:35:...kochać Ryuujiego.
00:07:41:Wybór przyszłego zawodu?
00:07:43:Napisz po prostu Dalej będę się uczył, a wszystko będzie dobrze.
00:07:48:Nawet jeli dostałbym się na studia, to zdajesz sobie sprawę, jakie wišżš się z tym wydatki?
00:07:52:O pienišdze się nie martw.
00:07:57:Proszę, sfermentowana bomba fasolowa!
00:08:05:Nie martwić się?
00:08:06:Ty...
00:08:07:Różnimy się, ty w przeciwieństwie do mnie jeste bystry.
00:08:11:Po ukończeniu fantastycznej edukacji,
00:08:13:twoje fantastyczne talenty rozwinš się!
00:08:15:I będziesz w stanie prowadzić fantastyczne życie!
00:08:19:Jest takie powiedzenie, tylko jak ono szło?
00:08:22:Złoty klejnot... co wypolerować...
00:08:27:Złoty kamień... błyszczeć, jako tak.
00:08:31:Klejnot nie będzie błyszczał, jeli go nie wypolerujesz?
00:08:33:Tak, włanie o to mi chodziło!
00:08:35:Ryuu, gdy się uczysz, to wyglšdasz jak błyszczšcy klejnot!
00:08:40:Gdybym pracował i zarabiał jakie pięćdziesišt tysięcy miesięcznie...
00:08:45:Zapomnij! Nie będziesz pracował!
00:08:47:Nawet jeli tak mówisz...
00:08:50:Praca u Inage jest ostatnim kretyństwem.
00:08:54:Dopiero się dowiedziała?
00:08:55:Poza tym, jeżeli będziesz pracował, to kiedy znajdziesz czas na naukę?
00:08:59:Na dodatek nie będziemy mogli jeć razem obiadu.
00:09:03:Takie życie jest bezsensu!
00:09:04:Nie będziesz szczęliwy!
00:09:06:Sama zawsze powtarzała, żebym poszedł na studia
00:09:10:Wszystko będzie dobrze!| Zawsze znajdzie się jakie wyjcie!
00:09:19:Zawsze taka była.
00:09:23:Nie płacz, nawet jeli nie masz ojca, to nie znaczy, że jeste inny.
00:09:29:Jestem super mamš!
00:09:32:Będziesz wiecznie szczęliwy!
00:09:43:Wiecznie szczęliwy, tak?
00:09:59:Nie martw się o Taigę.
00:10:06:Kiedy wspominała, że dobrze się dogaduje z matkš.
00:10:11:Mylę, że jest szczęliwa, w końcu nie widziały się tyle czasu.
00:10:15:Dobrze by było.
00:10:17:Kushieda.
00:10:19:O, Takasu.
00:10:22:Tylko mi nie mów, że przyszedłe po plan wydatków.
00:10:24:Wybacz, dam ci go póniej!
00:10:28:Liczę na ciebie, nowy kapitanie drużyny!
00:10:30:Na razie.
00:10:32:Rany, nasz Przewodniczšcy jest strasznie zapracowany.
00:10:35:Nowy kapitanie drużyny?
00:10:37:Mylałem, że już jeste kapitanem.
00:10:39:Wiesz, samorzšd Kitamury naprawdę ciężko pracuje.
00:10:43:Ostatnio scalili męskš i żeńskš drużynę softballu,
00:10:46:a ja zostałam mianowana nowym kapitanem drużyny.
00:10:51:Biedna Kushieda, teraz pewnie będzie tak samo zapracowana jak Kitamura.
00:10:56:Więc dlaczego poszła do kolejnej pracy?
00:10:59:Nie będziesz przez to jeszcze bardziej zajęta?
00:11:01:Nie, nie.
00:11:02:Nie słyszałe powiedzenia, że młodzi ludzie muszš przezwyciężać przeciwnoci?
00:11:05:Czy to nie będzie przeszkadzać
00:11:07:Nie.
00:11:09:Ciężko pracuję, bo nie chcę nikomu przeszkadzać.
00:11:13:Robię to dlatego, że jest co, co można zobaczyć.
00:11:17:Co, co można zobaczyć?
00:11:19:To Amin!
00:11:21:Piękna jak zawsze!
00:11:25:Kawashima, co to za zachowanie?
00:11:27:Nie zbliżaj się do mnie.
00:11:28:Jeszcze zarazisz mnie głupotš.
00:11:31:Fajnie, co nie?
00:11:32:Kiedy dziecka nie ma w pobliżu,| ojciec może robić, co mu się podoba.
00:11:36:Kawashima, gdzie idziesz?
00:11:41:Ja też lecę! Pa, Takasu!
00:11:44:Zaraz zacznie się lekcja!
00:12:01:Ucieczka z pierwszej lekcji?
00:12:04:Dlaczego to musisz być ty?
00:12:06:Nieważne.
00:12:09:Wiesz...
00:12:10:Chciałam ci to powiedzieć już dawno temu.
00:12:14:Po tym wszystkim jest co jeszcze?
00:12:18:Na przykład to,
00:12:21:że w tej szczelinie mieszka duch!
00:12:24:PPoważnie?!
00:12:26:Pojawia się pomiędzy tymi automatami.
00:12:29:Słyszałam, że to dziewczyna ze złamanym sercem, która
00:12:33:Dlaczego nie powiedziała mi wczeniej?!
00:12:35:Ale do tej pory nic się nie zdarzyło.
00:12:38:Co?
00:12:39:Mylę, że duchy majš swojš własnš osobowoć.
00:12:43:Pojawiajš się tylko przed ludmi,| którzy pragnš je zobaczyć i zrozumieć.
00:12:48:Wczeniej widziałam ducha, jednakże...
00:12:55:nie chcę pragnšć i podšżać za czym, czego nie widzę
00:12:59:i stracić rzeczy, które sš naprawdę ważne.
00:13:02:Dlatego
00:13:03:Za dużo gadasz, nie mam ochoty tego słuchać.
00:13:06:Wysłuchaj mnie do końca, wtedy zrozumiesz!
00:13:09:Czyżby?
00:13:10:Chcesz powiedzieć, że jeli bym tylko patrzyła| i nie wtršcała się, to wszystko by się dobrze skończyło, mam rację?
00:13:19:Zresztš nieważne, gdy z tobš rozmawiam, czuję się jakbym gadała do ciany.
00:13:23:Już się nie zawaham!
00:13:25:Będę ze wszystkich sił się starała, aby zdobyć to, czego chcę!
00:13:27:Tak, tak, zamknij się.
00:13:29:Nie zawaham się! Przysięgam, przysięgam!
00:13:32:Słyszysz?! Nie zawaham się!
00:13:37:Zamknij się.
00:13:40:Chodzi o twojš kartę wyboru zawodu.
00:13:45:Przepraszam, jeszcze nie rozmawiałem o tym z rodzinš.
00:13:48:Więc zostajesz przy tym, co napisałe na poczštku drugiej klasy?
00:13:54:Raczej tak...
00:13:57:Jeste uzdolnionym uczniem i dużo od ciebie oczekuję,
00:14:00:dlatego niepokoję się tym.
00:14:02:Taka jest moja rola.
00:14:04:Proszę niczego po mnie nie oczekiwać, moja rodzina jest biedna.
00:14:09:Więc problem tkwi w pienišdzach?
00:14:12:Jeli ich potrzebujesz, to sš różne zapomogi dla zdolnych uczniów
00:14:14:Jest co dziwnego w tym, że nie idzie się na studia?
00:14:18:Nie o to chodzi.
00:14:21:Tylko ta wczeniejsza karta nie wyglšda...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin