Homefront.2013.HDRip.XviD.MP3-RARBG.txt

(51 KB) Pobierz
1
00:00:01,780 --> 00:00:15,862
Alekino.tv
Zaprasza na seans

2
00:01:22,780 --> 00:01:26,730
www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.
Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.

3
00:01:26,780 --> 00:01:28,862
Weszli.

4
00:02:09,144 --> 00:02:11,866
- To mnie uszczęśliwi.
- Ile robimy?

5
00:02:12,106 --> 00:02:14,789
Tym razem 13kg.

6
00:02:15,030 --> 00:02:18,954
- Z drogi!
- Jaja sobie robisz?

7
00:02:18,994 --> 00:02:23,319
Nie pal tutaj.
Wyjdź, Jojo .

8
00:02:24,599 --> 00:02:29,805
Umówiliśmy się na 50 kg w samolocie, JT.
Nie obchodzi mnie, co z tym zrobisz.

9
00:02:30,285 --> 00:02:33,368
Danny będzie wdzięczny.

10
00:02:33,568 --> 00:02:37,252
- Wszystko gra?
- Tak, Ten sam samolot, pilot i cena.

11
00:02:37,332 --> 00:02:42,378
Pieprzyć jego samolot.
Mamy 20 kierowców, którzy zawiozą to do Tucson.

12
00:02:42,497 --> 00:02:45,741
Mój sposób jest bezpieczniejszy.
Ty decydujesz, Danny.

13
00:02:47,022 --> 00:02:51,507
Jesteś moim synem,
ale zrobimy tak jak on mówi.

14
00:02:52,147 --> 00:02:56,233
Pakujemy,
ruszamy za 30 minut.

15
00:03:00,837 --> 00:03:03,039
Idziemy, panowie.

16
00:03:23,500 --> 00:03:26,582
Stać! Ręce do góry!

17
00:03:28,306 --> 00:03:33,306
Czy ktoś mi powie, co z moim agentem w środku?

18
00:03:44,721 --> 00:03:47,124
Pieprzony zdrajco!

19
00:03:50,127 --> 00:03:52,088
Co to kurwa było?

20
00:03:58,855 --> 00:04:01,379
- Jojo, spieprzaj stąd!
- Rzucić broń!

21
00:04:07,064 --> 00:04:10,307
To nasz tajniak!
Stój!

22
00:04:12,709 --> 00:04:14,031
Rzuć broń!

23
00:04:27,326 --> 00:04:29,247
Sukinsyny!

24
00:04:33,292 --> 00:04:36,373
Do wszystkich. Dwóch ucieka.
Jadą zielonym samochodem.

25
00:04:36,493 --> 00:04:40,338
Na północ.
Nasz agent ich ściga.

26
00:04:43,903 --> 00:04:45,904
Skurwiel!

27
00:04:46,064 --> 00:04:48,948
Wszędzie są gliny!

28
00:05:01,279 --> 00:05:04,123
Chcesz się zabawić? Chodź!

29
00:05:20,339 --> 00:05:23,502
Wyjdź z wozu, Danny!

30
00:05:27,306 --> 00:05:29,268
Zdrajca!

31
00:05:33,914 --> 00:05:35,916
Rzuć broń.

32
00:05:36,195 --> 00:05:40,159
Dalej, Jojo.
Rzuć broń!

33
00:05:42,802 --> 00:05:45,646
- Rzuć broń!
- Mamy rannego!

34
00:05:47,368 --> 00:05:49,970
Stać!

35
00:06:24,886 --> 00:06:28,409
Zdrajco! Zabiłeś mi syna!

36
00:06:28,610 --> 00:06:31,653
Jesteś martwy!
Ty i twoje dzieci!

37
00:06:35,897 --> 00:06:39,500
- To nie było potrzebne.
- Sięgał po broń!

38
00:06:42,344 --> 00:06:44,585
Broker!

39
00:06:45,026 --> 00:06:47,588
Nie odchodź ode mnie!

40
00:08:31,214 --> 00:08:33,296
~Dwa lata później~

41
00:09:21,707 --> 00:09:25,150
- Proszę.
- Dzięki.

42
00:09:40,727 --> 00:09:42,728
- Oddawaj.
- Boisz się???

43
00:09:42,928 --> 00:09:46,452
- Powiedziałam oddawaj.
- Chodź i sobie weź!

44
00:09:48,293 --> 00:09:50,816
I co zrobisz?
Popłaczesz się?

45
00:09:51,657 --> 00:09:53,940
Płacz.

46
00:09:56,223 --> 00:09:58,784
- Powiedziałam dwa razy.
- Co, frajerze?

47
00:10:05,071 --> 00:10:07,073
Powiedziałam dwa razy.

48
00:10:12,478 --> 00:10:15,042
Jeśli już się za to bierzesz
 to raz a porządnie.

49
00:10:15,161 --> 00:10:16,684
Możesz wybrać rodzaj drewna.

50
00:10:16,719 --> 00:10:20,326
Jest cyprys, sosna długoigielna...

51
00:10:20,486 --> 00:10:22,849
Są sosnowe panele, moje ulubione.

52
00:10:23,209 --> 00:10:26,774
Ale jeśli chcesz zrobić tanio
to możesz kupić gówno z Ikei.

53
00:10:27,574 --> 00:10:30,856
Popatrz. Termity wszystko zjadły.

54
00:10:32,220 --> 00:10:35,463
Trzeba wymieniać co dwa lata.

55
00:10:35,662 --> 00:10:37,826
- Popatrz tylko.
- Halo?

56
00:10:42,750 --> 00:10:45,193
- Zaraz będę.
- Coś się stało?

57
00:10:45,592 --> 00:10:47,635
Coś w szkole u Maddy.

58
00:10:48,156 --> 00:10:51,879
- Skończysz to?
- Jasne, pracuję z tobą, nie dla ciebie.

59
00:10:54,042 --> 00:10:57,285
- Broker, to pewnie nic wielkiego.
- Pewnie masz rację.

60
00:11:36,846 --> 00:11:39,768
Uspokoić się?
Niby dlaczego?

61
00:11:39,929 --> 00:11:43,613
To bez sensu.
Macie coś z tym zrobić.

62
00:11:43,892 --> 00:11:48,257
- Spokojnie, kochanie.
- Kto to jest?

63
00:11:48,417 --> 00:11:50,539
Zna go pan?

64
00:11:50,620 --> 00:11:53,303
To ojciec tej dziewczyny?

65
00:11:54,744 --> 00:11:57,506
- Panie Broker?
- Co się stało?

66
00:11:58,188 --> 00:12:01,431
Maddy jest cała. Chodźmy do klasy.

67
00:12:01,711 --> 00:12:03,953
Chcę zobaczyć mojego synka.

68
00:12:04,233 --> 00:12:07,676
Skarbie, wszystko w porządku?
Boli?

69
00:12:07,996 --> 00:12:12,162
Jesteś poplamiony krwią.
Trzeba uważać na te małe suki na podwórku.

70
00:12:12,201 --> 00:12:16,686
Co? Chcesz coś powiedzieć?

71
00:12:16,846 --> 00:12:20,289
- Proszę pozwolić im pójść.
- Po co tu szeryf?

72
00:12:21,050 --> 00:12:25,176
Przez Cassie Bodine.
Ostatnio groziła dyrektorowi.

73
00:12:25,257 --> 00:12:27,536
Ich syn to specjalny przypadek.

74
00:12:27,617 --> 00:12:30,980
- Susan Hetch, szkolny psycholog.
- Phil Broker.

75
00:12:31,100 --> 00:12:33,063
Ma pan wspaniałą córkę.

76
00:12:39,229 --> 00:12:41,192
W porządku?

77
00:12:42,592 --> 00:12:46,598
- Co się stało?
- Ostrzegłam go dwa razy, tak jak powinnam.

78
00:12:46,877 --> 00:12:51,161
Dyżurny widział Maddy jak uderzyła
Teddy'iego dosyć mocno.

79
00:12:51,242 --> 00:12:54,005
- On zaczął. To łobuz.
- Maddy, proszę.

80
00:12:54,124 --> 00:12:57,928
To moja wina.
Nauczyłem ją jak się bronić.

81
00:12:59,090 --> 00:13:01,772
- Myśli pan, że walki są w porządku?
- Nie.

82
00:13:02,013 --> 00:13:04,095
Ale powinna umieć się bronić.

83
00:13:05,857 --> 00:13:08,339
Maddy, zostawisz nas samych na chwilę?

84
00:13:09,380 --> 00:13:11,501
- Tak, proszę pani.
- Dziękuję.

85
00:13:16,468 --> 00:13:19,630
Co was tu sprowadza?
Niewielu tu zagląda.

86
00:13:20,671 --> 00:13:23,354
Chciała mieć konia.

87
00:13:24,596 --> 00:13:26,998
Jej matka tutaj dorastała.

88
00:13:27,838 --> 00:13:29,761
To dobre miejsce na nowy początek.

89
00:13:30,361 --> 00:13:32,644
Jej akta mówią, że matka niedawno zmarła.

90
00:13:33,645 --> 00:13:36,929
- Rok temu.
- Tak. Miała z tym ciężko.

91
00:13:38,089 --> 00:13:40,093
Jej mama chorowała.

92
00:13:42,014 --> 00:13:43,934
Coś jeszcze?

93
00:13:50,463 --> 00:13:53,545
- Dlaczego czepił się mnie?
- Bo myśli, że jesteś inna.

94
00:13:53,625 --> 00:13:55,907
- Nie jestem inna.
- Dla niego jesteś.

95
00:13:56,789 --> 00:14:00,352
Nikt niczego nie zrobi.
A ten sobie spaceruje.

96
00:14:00,752 --> 00:14:04,076
- Jakby nic się nie stało. No dalej!
- Dobrze!

97
00:14:04,676 --> 00:14:07,759
- Broker!
- Stań przy samochodzie.

98
00:14:07,960 --> 00:14:10,483
- Co się dzieje?
- Nie cackaj się, Jimmy.

99
00:14:10,802 --> 00:14:12,965
Wracaj do wozu, Jimmy.

100
00:14:14,886 --> 00:14:19,252
- Jesteś winien mojemu synowi przeprosiny.
- Spokojnie.

101
00:14:19,491 --> 00:14:23,657
- Jimmy, wsiadaj do samochodu.
- Podstępna dziwka pobiła mojego syna.

102
00:14:23,736 --> 00:14:26,778
- Ktoś powinien przeprosić.
- No właśnie!

103
00:14:26,858 --> 00:14:30,783
Nie nazywaj jej tak.
Wsiadaj do samochodu.

104
00:14:30,864 --> 00:14:33,066
- Nie odwracaj się.
- Do samochodu, kochanie.

105
00:14:33,187 --> 00:14:36,029
Dołóż mu, Jimmy.

106
00:14:36,188 --> 00:14:39,233
- Spokojnie.
- Aresztuj go!

107
00:14:39,434 --> 00:14:43,075
Aresztuj go!
Co ty odpieprzasz?

108
00:14:43,196 --> 00:14:46,239
- Aresztować go!
- Puść go.

109
00:14:46,319 --> 00:14:49,202
- Co ty kurwa robisz?
- Zamknij się.

110
00:14:50,683 --> 00:14:53,726
- Puścisz go po tym wolno?
- Do samochodu, kochanie.

111
00:14:53,806 --> 00:14:56,330
- Nie jest w porządku.
- Jest.

112
00:14:56,691 --> 00:14:59,533
- Do samochodu.
- Zrób coś.

113
00:14:59,853 --> 00:15:02,056
Oddychaj, Jimmy.

114
00:15:02,375 --> 00:15:04,698
Tak, pogadajcie sobie.

115
00:15:05,299 --> 00:15:10,063
- Jest jakiś problem?
- Nie, to on atakował.

116
00:15:11,346 --> 00:15:15,549
Musiał pan tak ostro?
Jest poniżony w oczach dziecka.

117
00:15:16,151 --> 00:15:19,153
- Tak samo jak ja.
- Nic jej nie jest?

118
00:15:21,636 --> 00:15:25,159
W porządku?
Więc zamieszkaliście w starym domu?

119
00:15:25,679 --> 00:15:29,044
- Czym się pan zajmuje?
- A dlaczego pan pyta?

120
00:15:30,284 --> 00:15:32,287
Może dlatego, że jestem miły.

121
00:15:32,768 --> 00:15:36,351
Znudzony, a może ciekawy.
Nieważne.

122
00:15:36,489 --> 00:15:40,335
- Zapytać mogę.
- To się nie powtórzy, szeryfie.

123
00:15:46,140 --> 00:15:49,344
Tato, patrzą na nas nauczyciele.

124
00:16:16,252 --> 00:16:18,293
- Cipa z ciebie.
- Co?

125
00:16:18,454 --> 00:16:21,618
Mówię, że jesteś jebaną cipką.

126
00:16:21,857 --> 00:16:24,019
Taka jest prawda.

127
00:16:27,023 --> 00:16:29,545
Pozwoliłeś im ośmieszyć nas
przy wszystkich.

128
00:16:29,945 --> 00:16:33,109
- Zaraz całe miasto się dowie.
- Straciłem...

129
00:16:33,230 --> 00:16:36,391
- Co takiego Jimmy? Co straciłeś?
- Ró...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin