[lizards] Who Are You 16 Finał WITH.txt

(21 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:lizards|DEEP
0:00:00:Drama przeznaczona dla widzów powyżej 15 roku życia
0:00:00:Zakaz rozpowszechniania bez zgody tłumacza
0:00:09:Tłumaczenie: Yoichi
0:00:11:Korekta: polly
0:00:13:Po więcej dram i filmów zapraszamy na lizards-subs.pl
0:00:21:Ja...
0:00:26:Przyszłam zbyt póno...
0:00:30:Przepraszam, oppa.
0:00:36:Przepraszam.
0:00:38:Shi On.
0:00:55:Oppa!
0:00:57:Chciałbym...
0:01:00:zobaczyć, jak umiechasz się jak dawniej.
0:01:07:Ale ciebie tu nie ma.
0:01:12:Mylałem,
0:01:15:że na tym wiecie nie ma osoby,| która kochałaby cię tak jak ja.
0:01:22:Ale teraz chyba mogę odejć w spokoju.
0:01:34:Shi On.
0:01:39:Ja zmarłem tamtej nocy, 6 lat temu.
0:01:44:Ale jeste tutaj, żyjesz.
0:01:47:Dlaczego?
0:01:51:To nie ja.
0:01:54:To tylko puste ciało,| co, co nie ma większego znaczenia.
0:02:03:Nie płacz.
0:02:06:Ze mnš wszystko dobrze.
0:02:16:Nie choruj.
0:02:19:Od teraz sama prowad samochód.
0:02:25:Nie gub swoich rzeczy.
0:02:32:A z osobš którš kochasz,
0:02:35:miej piękne dzieci
0:02:41:i żyj szczęliwie.
0:02:47:Oppa.
0:02:52:Oppa!
0:03:00:Oppa!
0:03:01:Oppa! Nie, jeszcze nie! Oppa, jeszcze nie!
0:03:05:Nie możesz odejć! Obud się!
0:03:07:Oppa! Nie!
0:03:08:Nie możesz jeszcze odejć!
0:03:11:Nie!
0:03:17:Poczekaj!
0:03:20:Oppa, poczekaj!| Otwórz oczy po raz ostatni!
0:03:33:Oppa, proszę... poczekaj.
0:03:41:Oppa, proszę...
0:03:58:Nie, nie możesz...
0:03:59:Oppa... nie... nie możesz!
0:04:01:Oppa! Nie, poczekaj! Tylko chwilę!
0:04:31:To...
0:04:36:Zwracam ci to, oppa.
0:04:46:Ja...
0:04:50:Będę żyć szczęliwie, więc...
0:04:58:Żegnaj, oppa.
0:05:03:Przestań się o mnie martwić.
0:05:09:Żegnaj, oppa.
0:06:05:W porzšdku.
0:06:11:Nie martw się.
0:06:45:Jestem mężczyznš,| który zrobi to, o czym mówi.
0:06:50:Powiedziałem, że będę kierowcš.
0:07:20:Ostatnio...
0:07:23:Niczego nie widzisz,| nawet jeli co dotkniesz?
0:07:25:Co? Co masz na myli?
0:07:27:Mówię... o zmarłych.
0:07:34:Masz rację...
0:07:49:Jeli o tym pomyleć,| to bóle głowy także zniknęły.
0:07:55:Całe szczęcie.
0:08:05:Zbliża się weekend, co jutro robisz...?
0:08:09:Och.
0:08:11:Jestem trochę zmęczona,| więc mylę, by odpoczšć.
0:08:48:Co on robi?
0:08:54:Co ty tam robisz?
0:08:55:Co ci tyle zajęło?
0:08:58:Idziesz gdzie?
0:09:01:Kiedy dużo myli kłębi ci się po głowie,| to piesza wycieczka jest najlepsza.
0:09:04:Nie mamy czasu,| więc pospiesz się i przebierz.
0:09:07:- Pospiesz się! Już! |- Dobra! Tylko mnie nie pchaj.
0:09:10:Przebierz się!
0:09:17:Piesze wycieczki sš super.
0:09:21:Dzięki temu oczyszczasz umysł z myli.|Wspaniałe, prawda?
0:09:25:Ale...
0:09:26:Dlaczego zostałe policjantem?
0:09:29:Wow, szybko mnie o to pytasz.
0:09:34:Mój ojciec zajmował się ponad 10 lat| połowem ryb na otwartym morzu.
0:09:37:Musiał zrezygnować,| gdy jego słuch się pogorszył.
0:09:41:Wtedy też miał wypadek,| który spowodował u niego kalectwo.
0:09:46:Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
0:09:49:Nie dostał za to odszkodowania.
0:09:52:A ja nie miałem kogo winić.
0:09:57:Ale policjant, który prowadził sprawę,
0:10:00:nie poddawał się.
0:10:03:Osobicie szukał każdego| potencjalnego wiadka.
0:10:07:Chodził też na złomowiska samochodów, by odnaleć| ten, który brał udział w tym wypadku.
0:10:12:I znalazł podejrzanego?
0:10:15:Tak, znalazł.
0:10:18:Gdyby tylko widziała jego minę.
0:10:22:Potem poklepał mnie po plecach| i powiedział jednš rzecz.
0:10:25:Co takiego?
0:10:32:"Ahjussi jest policjantem| Republiki Korei Południowej."
0:10:36:Zabawne.
0:10:39:Naprawdę?
0:10:43:Wydaje się być całkiem fajny.
0:10:48:Wtedy zdecydowałem.
0:10:51:By upewnić się, że nikogo innego nie spotka| takie nieszczęcie jak ojca,
0:10:53:znajdę każdego sprawcę| i ukarzę go jak trzeba.
0:10:59:Ale gdy zostałem policjantem...
0:11:03:Okazało się, że moje umiejętnoci| strzeleckie sš niesamowite!
0:11:06:Daj spokój.
0:11:10:Wtedy zdałem sobie sprawę,
0:11:13:że to jest mi pisane.
0:11:17:Nie wyglšdam zabójczo?
0:11:20:Cišgle gadasz jak dobrze strzelasz.
0:11:24:Bo strzelam.
0:11:28:Wšż!
0:11:29:- Gdzie? Gdzie? |- Wšż! Wšż!
0:11:36:Nie możesz tak sobie żartować.
0:11:39:Jak możesz żartować o wężach?
0:11:41:Jaja sobie robisz?
0:11:42:Jak najlepszy strzelec może bać się węży?
0:11:46:To sš dwie różne rzeczy.
0:11:48:Nienawidzę rzeczy, których| ciało porusza się bez nóg.
0:11:55:Hej, Cha Gun Woo, przed tobš jeszcze długa droga.
0:11:58:Jak możesz bać się węża?
0:12:01:Pod koniec roku, będšc na Akademii Policyjnej,
0:12:05:pokonałam wszystkich studentów na nocnym treningu i zdobyłam 1 miejsce.
0:12:08:I to w górach Jiri.|Wiesz, że...
0:12:10:tam sš czarne niedwiedzie, prawda?
0:12:12:Stanęłam z takim twarzš w twarz.|Wiesz jaka byłam przestraszona?
0:12:16:Więc chodziłam w tę i w tamtš stronę| wokół tego niedwiedzia
0:12:19:i wyszłam z tego cała.|Włanie takš jestem osobš.
0:12:22:Potem spotkałam zielarza,| który znał tę okolicę.
0:12:27:Powiedział, że niedwiedzie| i węże nigdy nie atakujš pierwsze.
0:12:30:Te zwierzęta
0:12:33:wiedzš czy atakujesz je celowo, czy nie,
0:12:36:dzięki swoim instynktom.
0:12:39:Czy to nie wspaniałe?
0:12:40:Nie powiniene bać się węży, nie zaatakujš cię.
0:12:54:Co?
0:12:56:Więc...
0:12:58:Inspektor, często tak dużo mówisz?
0:13:05:Ja?
0:13:08:Dużo mówię?
0:13:10:Umiechasz się i dużo mówisz.
0:13:15:Podoba mi się to.
0:13:23:Tam jest ródło.
0:13:25:Chodmy napić się wody.
0:13:33:Szybko.
0:13:48:Racja.
0:13:50:Miałam powiedzieć Cha Gun Woo, żeby jutro ubrał mundur.
0:13:56:Gdzie mój telefon?
0:13:58:Gdzie go dałam?
0:14:02:Gdzie on jest?
0:14:08:Zostawiłam go w jego samochodzie.
0:14:11:Cholera, oszaleję.
0:14:16:Jestem Cha Gun Woo| z Biura Rzeczy Znalezionych.
0:14:20: Co robisz? 
0:14:24:Znalazłem go w samochodzie.
0:14:44:Jak długo chcesz to robić?
0:14:46:Wiem.
0:14:49:Przepraszam.
0:14:51:Byłem już prawie w domu, miałem już parkować i musiałem wracać całš drogę tutaj.
0:14:56:Tylko przez to.
0:14:59:Więc dlatego jeste tak póno.
0:15:01:Co?
0:15:03:Ostatnim razem wróciłe bardzo szybko.
0:15:05:Teraz zajęło ci to prawie godzinę.
0:15:09:Masz co do tego, że jestem póniej?
0:15:11:Ja?
0:15:14:Daj mi go.
0:15:25:Nocne niebo jest naprawdę przejrzyste.
0:15:31:Dziękuję, że znowu go przywiozłe.
0:15:36:Uważaj w drodze powrotnej.
0:15:47:Inspektorze Cha.
0:15:51:Tak?
0:15:57:Och...
0:16:01:Ubierz jutro mundur.
0:16:09:Id już.
0:16:18:Nie musisz się spieszyć.
0:16:21:Wiele przeszła.
0:16:25:Ja...
0:16:26:Nigdzie się...
0:16:30:nie wybieram.
0:16:34:Podejd do tego spokojnie.
0:16:39:Bšd silna.
0:16:56:Salut!
0:16:57:Certyfikat Honoru.|Za odkrycie wewnętrznej korupcji
0:17:01:oraz wymierzenie sprawiedliwoci| i zwrócenie godnoci policji.
0:17:04:Przyznajemy wam Medale Pochwalne.
0:17:09:Spocznij.
0:17:15:Inspektor Yang.
0:17:18:Witam.
0:17:21:Gratulacje.
0:17:22:Jeste wspaniała.|Moje gratulacje.
0:17:25:Dziękuję.
0:17:27:Słyszałam, że przechodzisz| do Oddziału Polityki Ekonomicznej.
0:17:28:Tak.
0:17:29:A nasz Inspektor Yang
0:17:32:zostanie szefem w Departamencie| do spraw Bezpieczeństwa, słyszała?
0:17:35:Tak, słyszałam.
0:17:37:Moje gratulacje.
0:17:39:Liczę na współpracę.
0:17:41:Dobrze.
0:17:42:Och, Młodszy Inspektor Cha...
0:17:45:Znaczy, gdzie poszedł Inspektor Cha?
0:17:51:Czy... to nie szef Wydziału ledczego?
0:17:55:Racja.
0:18:01:Na co się patrzysz?
0:18:04:Masz mi co do powiedzenia?
0:18:09:Chodzi ci o spotkanie z szefem Wydziału ledczego?
0:18:13:Tylko się witałem.
0:18:18:Inspektorze Cha.
0:18:20:Ile chcesz gnić w tym magazynie?
0:18:23:Najlepszy strzelec, trzecia ranga w taekwondo.
0:18:26:I masz niezły instynkt.
0:18:27:Słyszałam, że będšc w Jednostce Specjalnej| miałe wysoki wskanik aresztowań.
0:18:32:Sprawdzała mnie?
0:18:33:Przecież biuro jednostki nie jest jako daleko.
0:18:36:To ten sam budynek.
0:18:37:Nie mówię, że nie chcę.
0:18:41:Jeli tam pójdę, to wiem,
0:18:42:że będę jedził po całym kraju.
0:18:45:Wtedy...
0:18:47:nie będę widział twojej twarzy...
0:18:53:Ja się nigdzie nie ruszam.
0:18:56:Przyjd do mnie póniej.
0:19:04:Daj z siebie wszystko.
0:19:09:Spróbuję.
0:19:11:Sierżancie Yang.
0:19:20: 6 miesięcy póniej 
0:19:47:Kazałam ci nie grać w tym filmie?
0:19:50:Kto wiedział, że tak to się skończy?
0:19:52:Co, jeli stracę kontrakty| reklamowe, jeli stracę pracę?
0:19:57:Nie masz...
0:19:58:żadnych mocnych wiadomoci?
0:20:00:Nie mam!
0:20:03:Moje życie jest czyste jak łza!
0:20:06:Ta dziewczyna... jest w zwišzku z idolem.
0:20:17:Jeste może... w zwišzku z idolem?
0:20:23:Unni, niezła jeste!
0:20:26:Nawet menedżerowie nie wiedzš.
0:20:28:Zrób wyciek w prasie.
0:20:30:Majšc taki skandal, będziesz na| pierwszych stronach wyszukiwarek.
0:20:34:I wiadomoci o katastrofalnym| filmie zostanš zapomniane.
0:20:36:Naprawdę... powinnam to zrobić?
0:20:38:Ech..
0:20:39:Rób, co mówię.
0:20:41:Dobrze.
0:20:42:Wpadnę jeszcze.
0:20:43:Dobrze.
0:20:58:Rany!
0:20:59:Ahjumma!
0:21:02:Kim jeste?
0:21:03:Muszę co powiedzieć mężowi.
0:21:08:Ahjumma, robię interesy tylko z żywymi.
0:21:11:Muszę mu co powiedzieć.
0:21:13:Dlaczego wybrała akurat mnie?
0:21:16:Ponieważ ty...
0:21:18:Jeste jedynš osobš, która może| wysłuchać, co mam do powiedzenia.
0:21:23:To wasz pierwszy dzień jako pomocnicy w policji?|[Pracujš jako pomocnicy zamiast ić do woja] 
0:21:26:Tak.
0:21:29:Macie szczęcie, że możecie pracować w Biurze Rzeczy Znalezionych zamiast ić do wojska.
0:21:33:Wiecie dlaczego?
0:21:36:Dlaczego tak mylicie?
0:21:39:Dranie!
0:21:41:Oficer was się o co pyta.|Nie odpowiecie?
0:21:47:Ponieważ Oficer Im Sung Chan tu jest!
0:21:53:Patrzcie! ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin