00:00:03:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:07:A SHOCHIKU PRODUCTION 00:00:20:FROM THE 1953 CULTURAL FESTIVAL 00:00:26:TOKYO STORY 00:00:36:Scenariusz|KOGO NODA and YASUJIRO OZU 00:00:42:Producent|TAKESHI YAMAMOTO 00:00:45:Zdjęcia|YUHARU ATSUTA 00:00:48:Scenografia|TATSUO HAMADA 00:01:11:Występujš 00:01:13:SETSUKO HARA 00:01:16:CHISHU RYU 00:01:18:CHIEKO HIGASHIYAMA 00:01:23:HARUKO SUGI MURA 00:01:26:SO YAMAMURA 00:01:28:KUNIKO MIYAKE 00:01:30:KYOKO KAGAWA 00:01:33:EIJIRO TONO 00:01:35:NOBUO NAKAMURA 00:01:37:SHIRO OSAKA 00:01:39:HISAO TOAKE 00:01:41:TERUKO NAGAOKA 00:02:08:Reżyseria|YASUJIRO OZU 00:03:18:Będziemy w Osace|około 6 wieczorem. 00:03:21:Keizo powinien wyjć|z pracy o tej porze. 00:03:27:Jeli otrzymał nasz telegram,|będzie na stacji w Osace. 00:03:34:Oto twoje lunche. 00:03:48:Wychodze teraz. 00:03:51:Nie musisz wychodzić do nas|jeli jeste zajęty w szkole. 00:03:54:Sšdzę, że będę miał czas. 00:03:56:To podczas przerwy. 00:03:59:Więc zobaczymy się póniej. 00:04:02:Nalałam herbatę do termosu, mamo. 00:04:06:No to idę.|- Do zobaczenia. 00:04:40:Czy masz podyszkę powietrznš? 00:04:43:Nie dawałem ci? 00:04:47:Nie ma tu. 00:04:49:Jestem pewny, że ci dałem. 00:04:51:Naprawdę? 00:04:56:Dzień dobry. 00:05:00:Dzi wyjeżdżasz? 00:05:01:Tak wieczorem. 00:05:04:Naprawdę? 00:05:05:To dla na okazja zobaczyć się z|wszystkimi naszymi dziećmi. 00:05:09:To miło. 00:05:11:Pewnie wyglšdajš waszego|przyjazdu. 00:05:14:Cóż, mam nadzieję. 00:05:16:Miej oko na dom,|kiedy wyjedziemy, dobra? 00:05:18:Oczywicie. 00:05:20:Wszystkie wasze dzieci|wyszły na ludzi. 00:05:25:Jestecie szczęciarzami. 00:05:27:Też tak mylę. 00:05:29:I piękna dzi pogoda. 00:05:32:W rzeczy samej. 00:05:34:Odbędziecie cudownš wycieczkę. 00:05:45:Cišgle nie mogę tego znaleć. 00:05:47:Nie? Musi tam być. 00:05:53:O! już jest. 00:05:55:Znalazłe? 00:05:56:Tak. 00:06:28:DR. HIRAYAMA - CHOROBY WEWNĘTRZNE|ORAZ DZIECIĘCE 00:07:39:Nie zostaw bałaganu w pokoju. 00:07:59:Wracam. 00:08:00:<i>Witamy w domu. </i> 00:08:06:Babcia i dziadek jeszcze nie przyjechali? 00:08:09:Bedš wkrtótce. 00:08:32:Mama! 00:08:40:- Czego chcesz?|- Czemu ruszałe moje biurko? 00:08:44:Żeby przygotować pokój|na przyjazd dziadków. 00:08:46:Chcę mieć z powrotem|tutaj moje biurko! 00:08:48:Nic na to nie poradzisz.|Potrzebujemy przestrzeni. 00:08:51:A moje egzaminy?|Potrzebuję miejsca do nauki. 00:08:54:A ucz się gdzie chcesz! 00:09:05:Powiedz mi: gdzie|miałbym się uczyć? 00:09:11:Mama! Powiedz mi gdzie. 00:09:13:Bšd cicho.|I tak nigdy się nie uczysz. 00:09:16:Włanie że tak. 00:09:18:Nie uczysz się. 00:09:20:Więc nie muszę się uczyć, tak? 00:09:23:Koniec z naukš, tak? 00:09:26:O czym ty mówisz? 00:09:28:Sš tu. 00:09:37:Oh, wróciłe. 00:09:39:Proszę, wejd. 00:09:43:Tak, wejd. 00:10:10:Dobrze spalicie w pocišgu? 00:10:12:Musicie być zmęczeni. 00:10:14:Bardzo dobrze. 00:10:17:Podejd. 00:10:24:Witamy. 00:10:27:Dobrze znów was widzieć. 00:10:32:Mam tylko nadzieję|, że nie sprawiamy wam kłopotu. 00:10:37:Dużo czasu minęło mamo. 00:10:39:To prawda. 00:10:41:Wspaniale was widzieć.|Jak tam wasz siostra Kyoko? 00:10:44:W porzšdku, dziękuję. 00:10:47:Została, żeby|zaopiekować sie domem. 00:10:54:Fumiko... 00:10:57:Przyniosłem małe co nieco. 00:11:00:Trochę krakersów. 00:11:02:Dostałam w sšsiedztwie. 00:11:06:Mama je lubi. 00:11:08:Macie co żeby je położyć? 00:11:10:Taca będzie dobra. 00:11:13:A to? 00:11:15:wietnie. 00:11:19:Czy Noriko przyszła na stację? 00:11:22:Nie, choć dzwoniłem do niej. 00:11:24:Ciekawe co się stało. 00:11:26:Wchod. 00:11:31:Co robisz? 00:11:34:Chod. 00:11:44:To twoi dziadkowie. 00:11:46:Moi, czy oni nie rosnš. 00:11:50:Minoru jest w gimnazjum. 00:11:53:Tak? 00:11:54:Ile masz lat, Isamu? 00:11:56:Powiedz. 00:12:05:Kšpiel jest gotowa. 00:12:08:Co z kšpielš, tato? 00:12:11:Czy chcesz zmienić ubrania, Mamo? 00:12:13:Nie kłopocz się. 00:12:15:Chodmy. 00:12:19:Daj, poniosę. 00:12:38:Czy spotkalicie się z Keizo w Osace? 00:12:40:Tak, był tam.|Wysłalimy mu telegram. 00:12:44:U niego wszystko w porzšdku? 00:12:46:Wysłał ci co. 00:12:48:Póniej wszystko w porzšdku. 00:12:50:Masz ręcznik, tato? 00:12:52:Tak. 00:12:53:Nie piesz się. 00:12:57:Co im damy do jedzenia? 00:13:04:Może mięso? 00:13:06:Może sukiyaki. 00:13:07:Brzmi niele. 00:13:09:A sashimi. 00:13:11:Tego też nie potrzebujemy. 00:13:15:Oh, mięsa wystarczy.|Zrobimy sukiyaki. 00:13:20:To Noriko. 00:13:25:Dobrze cię widzieć. 00:13:27:- Dotarłam na stację z opónieniem.|- Pojechała? 00:13:29:Musieli włanie wyjć,|i nie znalazłam ich. 00:13:42:Sš na górze. 00:13:43:Pójde się przywitać. 00:13:54:Witamy w Tokyo. 00:13:58:- Szmat czasu minšł.|- Tak, szmat. 00:14:04:Musiała być bardzo zajęta. 00:14:07:Nie zupełnie. 00:14:08:Ale kidy skończyłam,|było już za póno. 00:14:13:Nie musiała dzisiaj przychodzić. 00:14:18:Zostaniemy na trochę. 00:14:21:Wcišż pracujesz w tej|samej firmie? 00:14:28:Pewnie ciężko na|własnym utrzymaniu. 00:14:33:Kšpiel gotowa. 00:14:35:Idę. 00:14:48:Pomogę ci. 00:14:50:Oh, w porzšdku. 00:14:53:to jak sen, że jestemy w Tokio. 00:14:59:A nie wydawało się tak daleko. 00:15:04:Wczoraj bylimy w Onomichi, 00:15:06:a dzisiaj jestemy tu z wami. 00:15:12:Ciesze się, że dożyłem dzisiejszego dnia.|wiat tak bardzo się zmienił. 00:15:17:Ale wy się w ogóle nie zmienilicie. 00:15:21:Oczywicie, że się zmienilimy.|Jestemy staruszkami. 00:15:27:Mamo. 00:15:31:Chodmy na górę. 00:15:37:Mamo, ty wyrosła. 00:15:42:Nie bšd głupiutka.|Jak mogłam wyrosnšć? 00:15:45:Ależ tak.|I jeste nawet tęższa. 00:15:49:Była taka duża,|kiedy ja byłam malutka 00:15:52:że było mi wstyd,|gdy stałam przed moimi przyjaciółmi. 00:15:56:Raz, w szkole,|krzesło załamało się pod niš. 00:15:58:Oh, ono już wczeniej było złamane. 00:16:01:Ona wcišż tak myli. 00:16:03:Bo było. 00:16:05:Tak, czy inaczej, nie ma znaczenia. 00:17:06:Odłożę to. 00:17:15:- A co z tym?|- Zostaw to tutaj. 00:17:32:Teraz jest zimniejsze. 00:17:35:Musi być bardzo goršco w Onomichi. 00:17:37:Tak, jest. 00:17:40:Mamo, jak tam pani Ko? 00:17:43:Ona naprawdę musiała urodzić się|pod pechowš gwiazdš. 00:17:49:Ten rok znów był|dla niej niepomylny. 00:17:52:Po mierci męża,|polubiła mężczyznę w Kurashiki. 00:17:56:Wzięła ze sobš dziecko. 00:17:59:Ale słyszałam,|że nie jest szczęliwa. 00:18:03:Biedaczka. 00:18:05:Tatusiu, jak brzmiało|nazwisko tego człowieka? 00:18:08:Ten, który pracował dla miasta. 00:18:12:Pan Mihashi? Umarł. 00:18:15:Jaki czas temu. 00:18:17:Tak, racja. 00:18:20:Pamiętasz pana Hattori? 00:18:23:Z sekcji do spraw wojskowych? 00:18:25:Pamiętam go. 00:18:28:Mieszka teraz w Tokyo. 00:18:30:Naprawdę? 00:18:32:Planuję go odwiedzić. 00:18:35:Gdzie mieszka? 00:18:36:W Taito Ward. 00:18:39:Mam adres w notesie. 00:18:43:Skończyłe? 00:18:45:We jeden - od Keizo. 00:18:55:Słyszę, że zasnšł. 00:18:56:Nie przezkadzaj. Niech pi. 00:19:00:Idš zwiedzać jutro? 00:19:04:Oprowadzę ich. 00:19:06:Dobrze. Wychodzimy, Noriko? 00:19:09:Tak mylę. 00:19:13:Dobrze, że przyszła. 00:19:18:Niedługo się zobaczymy tatusiu. 00:19:23:Nie kłopocz się. 00:19:39:Przepraszam, że się zasiedziałam. 00:19:55:Pewnie jestem zmęczony, tato. 00:19:59:Mamo, może bymy już się kładli? 00:20:02:To co, idziemy? 00:20:06:Dobranoc. 00:20:22:Przyniosę trochę wody. 00:20:50:Nie jeste zmęczony? 00:20:52:Nie bardzo. 00:20:58:Cieszę się,|że u nich wszystko w porzšdku. 00:21:04:Nareszcie tu jestemy. 00:21:06:Tak. 00:21:09:Jestem ciekaw co to za częć Tokio? 00:21:14:Przedmiecie, tak sšdzę. 00:21:15:Pewnie tak. 00:21:18:Długa droga ze stacji. 00:21:24:Mylałem, że to będzie w|ruchliwszej częci miasta. 00:21:28:Tutaj? 00:21:32:Koichi chciał sie przeprowadzić|w bardziej ruchliwe miejsce, 00:21:38:ale obawiam się, że nie byłoby łatwo. 00:22:07:OOH LA LA BEAUTY PARLOR 00:22:29:Jak długo zostanš w Tokio? 00:22:33:Jeszcze kilka dni. 00:22:37:Czy nie powinienem pójć|się z nimi zobaczyć? 00:22:40:Nie przejmuj się.|I tak tu przyjdš. 00:22:45:Zabiorę ich na przedstawienie|lub co w tym stylu. 00:22:49:Nie musisz się kłopotać. 00:22:56:Dobre fasole. 00:23:01:Co oni tutaj robiš dzisiaj? 00:23:07:Nie zjedz ich wszystkich od razu. 00:23:11:Dzisiaj mój brat ich|gdzie zabiera. 00:23:14:Naprawdę? Więc jestem wolny. 00:23:17:niadanie, Kiyo-chan. 00:23:23:Zachowujcie się.|Dziadek i babcia będš. 00:23:27:Zrozumielicie? 00:23:29:Zrozumiałem. 00:23:32:- Jestesmy spónieni. Nie idziemy?|- Tak, niedługo. 00:23:35:Idx na górę i zapytaj|czy sš gotowi. 00:23:48:Jestecie gotowi? 00:23:50:Przez nas musicie czekać. 00:23:51:Powiedział, że możemy ić. 00:24:00:- Chodmy.|- W porzšdku. 00:24:07:Gdzie bedziecie jeć? 00:24:08:W sklepie. 00:24:12:Dzieciom sie spodoba. 00:24:13:Dobra. Isamu lubi|kiedy dzieci jedzš lunch tam. 00:24:36:Co u niego? 00:24:40:Jak apetyt? 00:24:42:Nie. Napije się tylko czego zimnego. 00:24:47:- Czy goršczka spadła?|- Jego temperatura jest wcišż 102. 00:24:52:Lepiej do niego pójdę. 00:24:54:Dziękuję ci.|I przepraszam, że zepsułem ci niedzielę. 00:25:08:Czy odkażone pod skórš? 00:25:10:Muszę zobaczyc pacjenta. 00:25:14:Tato, muszę zobaczyć chore dziecko. 00:25:19:On nie czuje się dobrze. 00:25:22:Przepraszam.|- Poczekamy. 00:25:25:To może chwilę zajšć. 00:25:28:W porzšdku. 00:25:32:Przepraszam, mamo. 00:25:35:Nie idziemy jeszcze? 00:25:45:Spónię się. 00:25:47:Co z tym zrobimy? 00:25:50:Mam ich wzišć? 00:25:53:Nie możesz tak zostawić|domu, kto musi zostać. 00:25:57:Pojedziemy po prostu w następnš niedzielę. 00:25:58:W porzšdku. 00:26:08:- Gdzie idzie?|- Do pacjenta. 00:26:17:Straszn...
Larry_Flynt