Seinfeld [06x05] The Couch.txt

(18 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  544x400 23.976fps 174.8 MB
{112}{160}Love seat is interesting.|Some guy thought:
{162}{237}"If they won't sit closer to us|why not just shorten the furniture?"
{239}{316}My favorite furniture brand|is the La-Z-Boy.
{318}{398}This is very flattering|to the prospective customer, isn't it?
{414}{514}Why not call it the half-conscious-|deadbeat-with-no-job-home-all-day...
{512}{604}...eating-Cheetos|and-watching-TV recliner?
{605}{675}And it goes back so far, that thing.
{675}{780}I mean, go to bed already.|It's over. You're wiped.
{888}{941}Wi?c kaza?a ci przy??czy? si? do klubu ksi??ki?
{944}{1046}Mam przeczucie, ?e wkr?tce b?d?|o wiele m?drzejszy ni? ty.
{1045}{1167}No c??, my?l?, ?e sama deklaracja|odzwierciedla wzrost twojej inteligencji.
{1167}{1225}- Co my?lisz o tej?|- Nie podoba mi si?.
{1227}{1339}- Wi?c jaka b?dzie twoja pierwsza ksi??ka?|- ?niadanie u Tiffany'ego. Dziewi??dziesi?t stron.
{1368}{1451}- To chyba stare, co?|- Chcieli ksi??k? Trumana Capote.
{1459}{1497}Jasne, Truman Capote.
{1497}{1535}- Jest wielkim pisarzem.|- O tak.
{1539}{1584}- Czyta?e? cokolwiek?|- Nie, a ty?
{1584}{1637}Nie.
{1651}{1694}A ta?
{1697}{1742}Sp?jrz. To jest to.
{1745}{1810}To jest to, czego szukam.
{1812}{1849}O tak.
{1889}{1934}- Co si? dzieje?|- Nowa kanapa, baby.
{1937}{1987}Nowa kanapa? Dlaczego?
{1987}{2057}Kocham t? kanap?. Najlepsze jest to,| ?e si? nie da roz?o?y?...
{2059}{2117}... wi?c nikt nie mo?e tu spa?.
{2183}{2228}Witam.
{2234}{2266}Witam.
{2270}{2325}Pozw?l mi otworzy? drzwi.
{2385}{2428}Ostro?nie.
{2431}{2486}Poczekaj, a? j? zobaczysz. Jest doskona?a.
{2488}{2558}Facet powiedzia? mi, ?e jest jedyna w swoim rodzaju.|Przestali je robi?.
{2560}{2597}Co zrobisz|ze star? kanap??
{2600}{2650}Ch?opaki j? bior?.|Chcesz?
{2653}{2686}Tak, wezm? j?.
{2690}{2735}Na pewno mog? dostarczy? j? do Ciebie.
{2752}{2794}Na pewno mog?.
{2814}{2859}- Hej, kanapa nadchodzi.
{2859}{2934}Jestem tym podekscytowany, Jerry.
{2934}{2984}Czuj?, jakbym to ja kupowa?|now? kanap?.
{2987}{3024}Tak, ja te?.
{3042}{3085}Pami?tasz Tatko?
{3094}{3147}- Ten z restauracji?|- Tak, tak.
{3150}{3210}Robimy razem biznes.
{3212}{3252}Pami?tasz m?j pomys? na miejsce...
{3256}{3321}... gdzie robisz w?asn? pizz??|- Jaki pomys??
{3323}{3380}Pizzeria, gdzie mo?esz|zrobi? w?asne ciasto.
{3382}{3440}Dajemy ci ciasto,|sos, ser.
{3440}{3548}Mo?esz je wyrabia?,|rzuca? nim w powietrze...
{3548}{3643}... k?adziesz dodatki|i wsuwasz do pieca.
{3644}{3686}Brzmi dobrze, co?
{3689}{3782}Nie mog? si? doczeka?, by jaki? facet|wyrobi? mi moje w?asne ciasto.
{3797}{3839}Co ci? sk?oni?o do tego pomys?u?
{3841}{3891}Jad?em u Tatki...
{3893}{3958}... powiedzia?em mu o|tym pomy?le i jego oczy:
{3975}{4005}rozb?ys?y.
{4008}{4090}- Chce to zrobi?.|- S?ysza?am, ?e Tatko jest dobry. Chod?my.
{4092}{4165}Ja nie id?. Nie mia? k?opot?w|z komisj? zdrowia?
{4167}{4209}To ju? przesz?o??, Jerry.
{4212}{4292}New York Magazine|ocenia jego kuchni?...
{4293}{4338}... jako jedn? z najczystszych|w mie?cie.
{4341}{4424}Maj? tam kaczk?,|?e niebo w g?bie.
{4440}{4495}Uwielbiam kaczk?. Chod?my, chod?my.
{4498}{4540}Musisz zam?wi? j?|dwa dni wcze?niej.
{4543}{4591}Zadzwoni? i zam?wi?| dla Ciebie kaczk?.
{4594}{4641}Kramer...
{4771}{4838}W?a?nie tam, ch?opaki. Doskonale.
{4859}{4894}Co s?dzisz, Lainey?
{4898}{4956}Nie wiem.|Musz? na niej usi???.
{4958}{5008}O, nie. Nie chc? by kto?|na niej siada?.
{5025}{5062}Podpisz tutaj.
{5083}{5143}Przepraszam. Zastanawia?am si?,|czy by?oby mo?liwe...
{5142}{5210}... dostarczenie starej kanapy| do mojego mieszkania?
{5209}{5252}- To niedaleko.|- Jasne.
{5252}{5332}Masz dla mnie miejsce| w samochodzie?
{5375}{5410}My?l?, ?e si? wci?niesz.
{5411}{5509}O, ?wietnie...
{5510}{5580}... zobaczymy si?, p??niej, frajerzy.
{5610}{5655}Zaproponowa?e? im co? do picia?
{5658}{5703}Nie. Powinienem?
{5706}{5801}- Kim ty jeste??|- Nie wiem.
{5814}{5857}Ok.| ?niadanie u Tiffany'ego.
{6226}{6269}Wi?c postawi? kanap?...
{6272}{6382}... i gdy wychodzi?, zapyta?,| "Umawiasz si? z facetami od przeprowadzek?"
{6440}{6500}- Chcesz wiedzie?, co powiedzia?em?|- Nie mog? si? doczeka?.
{6502}{6557}"Ju? tak."
{6574}{6614}- Sprytnie.|- Niez?e, co?
{6617}{6687}- Tak, niez?e.
{6718}{6775}Ale kiedy przedtem|byli u mnie w domu...
{6777}{6845}... nie zaoferowa?em im| nic do picia.
{6845}{6915}To prawdziwi m??czy?ni, Jerry.|Poc? si?.
{6915}{6982}Wi?c kto? spocony powinien| dosta? co? do picia?
{6984}{7022}Tak.
{7035}{7070}Przeprosisz za mnie?
{7082}{7189}Witam, Jerry.| Mi?o ci? zn?w widzie?.
{7202}{7242}Cze??...
{7246}{7281}... Tatko.
{7284}{7341}- To Elaine.|- Mi?o ci? pozna?, Tatko.
{7343}{7411}- Zaprowadz? was do stolika.|- Ok.
{7411}{7484}Twoja kaczka si? piecze.
{7485}{7577}Jest tak soczysta, tak soczysta.
{7591}{7656}Kramer opowiedzia? nam wszystko o|waszym przedsi?wzi?ciu.
{7658}{7740}Tw?j przyjaciel i ja zarobimy|du?o pieni?dzy.
{7759}{7829}Oczywi?cie,|mam ju? sporo pieni?dzy.
{7831}{7888}Tatko radzi sobie bardzo dobrze.
{7890}{7938}Bardzo dobrze.
{7962}{8037}C??, twoja matka musi by?|z ciebie bardzo dumna.
{8082}{8165}Moj? matk? zabrali z domu...
{8166}{8226}... w ?rodku nocy komuni?ci...
{8229}{8291}... kiedy mia?am 10 lat.
{8293}{8366}Wys?ano j?|do niewolniczej pracy w obozie...
{8368}{8440}... gdzie pracowa?a przez 12 lat.
{8440}{8515}Wreszcie j? wypu?cili...
{8516}{8611}... i pop?yn??a statkiem do|Ameryki by zamieszka? z nami.
{8612}{8774}Ale tam zjad?a zepsut? ryb?|i zmar?a na pe?nym morzu.
{8871}{8923}Wi?c, co mamy dzi? dobrego?
{9231}{9281}Nie mog? doczeka? si?| tej kaczki.
{9284}{9356}Nigdy nie jad?am czego?|zam?wionego wcze?niej.
{9358}{9421}Mogli?my zosta? w domu| i zam?wi? pizz? z Pokeno's.
{9444}{9522}Pokeno's? Och, nie. Nie powiniene? nigdy zamawia?| pizzy z Pokeno's.
{9521}{9599}- Dlaczego nie?|- W?a?ciciel ofiarowuje pieni?dze...
{9597}{9650}... tym fanatycznym|grupom antyaborcyjnym.
{9653}{9705}- Wi?c nie b?dziesz je?? pizzy?|- Nie ma mowy.
{9708}{9741}- Naprawd??|- Tak.
{9744}{9796}A co, je?li...
{9799}{9852}... Tatko my?li to samo?
{9852}{9925}No c??, my?l?, ?e nie mog?abym|tu je??.
{9923}{9961}Naprawd??
{9965}{9997}Tak.
{10000}{10050}Mo?e powinni?my zapyta?.
{10075}{10132}Tatko? Tatko?
{10137}{10237}- Mog? na s??wko?|- Tak, Jerry. W?a?nie sprawdza?em twoj? kaczk?.
{10238}{10305}Jest nawet bardziej soczysta,|ni? planowa?em.
{10305}{10397}Tatko, jestem po prostu ciekawy.|Co s?dzisz o aborcji?
{10398}{10473}Kiedy moja matka zosta?a porwana|przez komunist?w...
{10473}{10523}... by?a w?a?nie w ci??y.|- O rany.
{10526}{10583}Ale komuni?ci|po?o?yli temu kres.
{10583}{10645}Wi?c w tej kwestii,| nie ma sporu...
{10646}{10721}... i ?aden inteligentny cz?owiek| nie mo?e my?le? inaczej.
{10737}{10832}C?? Tatko, ja my?l? inaczej.
{10833}{10875}A co daje ci| do tego prawo?
{10905}{10990}S?d Najwy?szy daje mi to prawo!
{10988}{11021}Chod?my, Jerry.
{11029}{11081}S?ysza?am to. Chod?my, Henry.
{11084}{11154}- Dopiero co przyszli?my.|- Jestem z tob?, Tatko.
{11156}{11234}- Chod?my.|- I nigdy tu nie wr?c?!
{11236}{11281}Nie b?dziesz mile widziana!
{11389}{11456}C??, ciesz? si?,|?e podnios?em temat.
{11520}{11598}Szkoda, ?e tego nie widzia?e?.|To by?a niez?a scena.
{11597}{11665}- Szkoda, ?e to przegapi?em.|- Naprawd? co? przegapi?e?.
{11667}{11717}I musz? powiedzie?...
{11720}{11780}... ?e to by?a niemal w ca?o?ci| moja wina.
{11835}{11875}Jak idzie z ksi??k??
{11947}{12022}- Pyta?em, jak idzie z ksi??k??|- Bardzo dobrze.
{12041}{12063}Wi?c, o co chodzi?
{12084}{12144}- Jest o Holly Golightly.|- Holly Golightly.
{12147}{12217}- Tak, jest niez?? postaci?.|- Nie przeczyta?e? strony, prawda?
{12219}{12284}-Nie| - Wielka niespodzianka.
{12286}{12398}Nie mog?em. Gdy to nie jest sport,| trudno si? skoncentrowa?.
{12406}{12468}Nie jeste? zbyt m?dry, prawda?
{12487}{12527}Nie jestem.
{12530}{12592}Chcia?bym by?, ale nie jestem.
{12602}{12662}Co mam zrobi??|Wkr?tce zbiera si? klub ksi??ki.
{12669}{12714}Dlaczego nie wypo?yczysz filmu?
{12724}{12789}Dlaczego nie wypo?ycz? filmu?
{12791}{12829}Dlatego ci? lubi?.
{12833}{12870}Ul?y?o mi.
{12897}{12940}Wi?c...
{12962}{13007}... Jak kolacja?
{13036}{13074}No c??...
{13087}{13129}Jad?e? kaczk??
{13132}{13220}Elaine, w?a?nie pytam,|jak uda?a si? kolacja.
{13232}{13300}- Och, dobrze...|- Dobra, co zrobi?a? Tatce?
{13317}{13377}- Nic.|- Jest w szpitalu.
{13379}{13426}A kucharz m?wi,|?e to przez ciebie.
{13443}{13501}- Co mu jest?|- Nie wiem.
{13504}{13549}Zamierzam go dopiero odwiedzi?.
{13552}{13647}By?oby mi?o|gdyby? co? dla niego mia?a.
{13726}{13759}Powinna? co? mie?.
{13763}{13820}Tak, masz racj?.
{13868}{13985}Wiesz, ?e u?ywam tej samej butelki|szamponu przez rok?
{13988}{14040}A myj? w?osy codziennie.
{14081}{14126}Wi?c co my?lisz o|naszej rozmowie?
{14127}{14172}Niewiele.
{14266}{14331}Zaprosi?bym ci? na g?r?...
{14334}{14379}... ale nie mam ?adnych mebli.
{14383}{14491}- Nie masz ?adnych mebli?|- Nie, nienawidz? mebli. Nie mog? na nie patrze?.
{14573}{14625}Rozumiem to.
{14686}{14774}- Niez?a randka, co?|- Tak, nie by?o d?wigania ci??ar?w.
{15010}{15080}Jerry i Elaine ?le si? poczuli| z twojego powodu...
{15079}{15119}... i ona chcia?a ci to da?.
{15180}{15220}Co to jest?
{15223}{15331}Butelka wina i chili?
{15331}{15366}Pr?buj? zabi? Tatka?
{15384}{15421}- Dlaczego?|- Nie wiedz?, ?e mam...
{15422}{15467}... zaburzenia ?o??dkowo-jelitowe?
{15475}{15550}Gdybym zjad? co? z tego,|umar?bym.
{15549}{15604}Wtedy tatko by?by do niczego.
{15606}{15684}To jest chory, chory ?art.
{15702}{15777}Jak mog?e? si? z nimi|przyja?ni??
{15779}{15827}Nie jeste?my bardzo blisko.
{15839}{15904}-  S? mi winni za t? kaczk?.|- Tak.
{15907}{15984}- Lecia?a z Nowej Funlandii.|- Maj? tam dob...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin