Regulacja amortyzacji powietrznej (Na przykładzie Rock Shox Reba SL) Widelec ze sprężynš powietrznš to wspaniała rzecz - o ile tylko jest dobrze wyregulowany Ten tutorial powinien każdemu pomóc w ustawieniu amortyzatora idealnie pod siebie. Na poczštek trochę teorii i przydatnych pojęć: - komora pozytywna - przy uginaniu amortyzatora zawarte w niej powietrze jest ciskane i zmniejsza swojš objętoć. Zwiększenie cinienia w tej komorze zwiększa twardoć amortyzatora. - komora negatywna - w przeciwieństwie do pozytywnej ugięcie widelca zwiększa jej objętoć. Zwiększenie cinienia w tej komorze podnosi czułoć amortyzatora. - SAG (ugięcie wstępne) - procent skoku całkowitego amortyzatora, o jaki ugina się on pod ciężarem samego rowerzysty. - rebound (tłumienie powrotu) - okrela szybkoć z jakš amortyzator po ugięciu powraca do wyjciowego ustawienia. W pierwszej kolejnoci należy dostosować amortyzator do naszej wagi i stylu jazdy. Aby to uczynić należy ustawić w komorze pozytywnej takie cinienie, aby SAG wynosił odpowiednio: - w XC ok. 15-20% wartoci skoku (zatem przy skoku 100 mm pod ciężarem rowerzysty amor powinien uginać się o ok. 1,5-2 cm) - w All-Mountain, maraton ok. 20-25% - w dyscyplinach zjazdowych ok. 30% i więcej; Zawór dla komory pozytywnej znajduje się u szczytu lewej goleni, oznaczony jako "Air +": Jest to zwykły wentyl "samochodowy", do ustalenia cinienia potrzebna jest pompka z manometrem. Poczštkowo dobrze jest skorzystać z wartoci podawanych przez producenta amortyzatora, np.: W poczštkowym etapie komorę negatywnš ustawiamy na cinieniu identycznym z pozytywnš. Zawór komory negatywnej znajduje się na samym dole goleni lewej, oznaczony jako "Air -": Należy pamiętać o tym, że przy odłšczaniu pompki trochę powietrza zdšży uciec zanim zaskoczy zastawka wentyla - dlatego też lepiej dopompować nieco za dużo (2-5 psi) niż idealnie Jak już skończymy, wsiadamy na rower i sprawdzamy czy SAG jest taki jak trzeba, ewentualnie poprawiamy dopompowujšc/spuszczajšc powietrze. Jeli wszystko gra, amortyzator jest gotowy do jazdy - i tu zaczynajš się schody Aby bowiem ustawić go idealnie do naszych potrzeb, niezbędne jest trochę eksperymentów. Moja rada jest taka: 1. Najpierw pojedzić na ustawieniach producenta (cinienie w pozytywnej i negatywnej identyczne, wg tabeli producenta) i spróbować dobrać idealne cinienie do naszej wagi i stylu jazdy (bo tabele tabelami, ale każdy ma inne potrzeby ) Jeli za twardy - spucić powietrze z obu komór, przy zbyt miękkim - dopompować. 2. Gdy już znajdziemy dobre ustawienie twardoci, zaczšć zabawę z różnymi cinieniami w obu komorach. Na poczštek np. w negatywnej o 10 psi więcej niż w pozytywnej, póniej zamiana. 3. Gdy już ustalimy jakie ustawienie nam bardziej odpowiada (większe cinienie w pozytywnej/negatywnej/w obu takie same) zaczyna się ostatni etap regulacji - dobieranie idealnego cinienia w każdej komorze osobno. Polega to na tym, aby po kolei dodawać/spuszczać z komór po kilka psi od wartoci dobranych w punkcie 2. Po każdej zmianie cinienia należy trochę pojedzić aby sprawdzić jak nam to pasuje - i kontynuujemy tak długo, aż znajdziemy te wartoci które naszym zdaniem sš najlepsze (Wyglšda na sporo roboty? No to dodajmy jej jeszcze troszkę ) Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze regulacja tłumienia powrotu. Służy do tego pokrętło u dołu prawej goleni: Na oznaczeniu ma króliczka (szybki powrót) i żółwika (wolny powrót). Tu nie ma żadnych wartoci, należy ustawić rebound "na czuja" - metodš prób i błędów. Zbyt wolny powrót sprawi że amortyzator po ugięciu nie zdšży się wyprostować przed następnš przeszkodš, zbyt szybki - że zamiast "połknšć" przeszkodę "odbije" się od niej (zacznie się prostować zanim z niej zjedziemy). Uff... koniec Nie ma co ukrywać - jest z tym trochę roboty Osoby leniwe mogš poprzestać na dopompowaniu obu komór do cinienia podanego przez producenta i ustawieniu tłumienia powrotu "gdzie porodku"... Ale w ten sposób samemu rezygnuje się z największej zalety amortyzacji powietrznej - ogromnych możliwoci regulacji. Trochę pracy - i nasz amortyzator będzie pracował dokładnie tak jak chcemy żeby pracował Co REBA to inaczej. Nie ma złotej zasady. Próbuj, aż się znajdzie :) Jedna moja chodzi idealnie na 90/90. Druga dopiero przy 85/75 zaczyna wybierać. Waga moja: 75 kg. Obie na 115mm. Obie Race 2008. Z tego co wiem model 2009 potrzebuje mniej cinienia niż 2008, jest inna tabelka na amorze. Strojenie mojej reby wygladalo mniej wiecej tak: 1. Zalozylem (zawiazalem) gumke na lewej goleni amorka. Nie mialem nic innego pod reka, mozna uzyc opaski zaciskowej. 2. Oproznilem obie komory z powietrza. 3. Zmierzylem maksymalny skok amorka, u mnie wyszlo 85mm, wyliczylem SAG 20% z 85mm 4. Pompowalem komore pozytywna, do momentu uzyskania wymaganego SAG, ktory osiagnalem juz przy 60psi (+)/0psi (-) 5. Proba w terenie: staralem sie znalezc teren (przeszkody) w ktorym zmusze rebe do maksymalnego ugiecia, nie bylo to trudne, wiec postanowilem dopompowac komore pozytywna (nie zwracajac uwagi na SAG) do poziomu przy ktorym bede mogl najechac z duza predkoscia na np. wystajacy wysoki korzen lub kraweznik itd. Przy 75psi(+)/0psi(-) osiagnalem porzadany efekt. 6. Czas wrocic do SAG. Wartosc powietrza w komorze + pozostawilem przy 75psi, lecz przy tym cisnieniu SAG zmalal do ok 5mm. Zabralem sie wiec za komore negatywna. Pompowalem ja, po czym wsiadalem na rower i odczytywalem stopien ugiecia czyli SAG. Wymagany SAG uzyskalem przy cisnieniu w komorze negatywnej rownym 50psi.
ToshiTanaka