Fushigi Yuugi 45.txt

(12 KB) Pobierz
00:00:04:Epizod 45|ZŁOWRÓŻEBNE WIATŁO
00:00:22:Zstšp z niebiosów i stań przedemnš!
00:00:48:Spójrzcie!
00:01:07:Nie zdołałam jej powstrzymać...
00:01:10:Nie zdołałam jej powstrzymać!
00:01:12:Miaka...!
00:01:14:Nadchodzi.
00:01:29:Jestem Bogiem Seiryu.
00:01:32:Ty jeste Kapłankš która mnie przywołała?
00:01:35:T...Tak...
00:01:39:Połšczę się teraz z tobš i staniemy się jednociš.
00:01:42:Wtedy będziesz mogła użyć mojej więtej mocy...
00:01:45:...trzy razy, by spełnić swoje życzenia.
00:01:48:Musisz wtedy wypowiedzieć słowo "kaijin".
00:01:51:Rozumiesz?
00:01:52:Kai...jin...?
00:02:10:Połšczyli się?
00:02:18:Co to za wiatło?!|Robi się coraz większe!
00:02:22:Yui...
00:02:25:YUI!!!
00:02:28:Zniknęła!
00:02:29:Yui... Ani jednego słowa...
00:02:32:Nie zamieniłam z tobš ani jednego słowa...!
00:02:36:O nie!|wištynia się wali...!
00:02:41:Szybko! Musimy się stšd wynosić, wiecie?!
00:02:44:Po tym co się stało, musimy szybko wracać do Konan!
00:02:50:Mistrzu...
00:02:51:Wszystko będzie dobrze! Wyglšda na to że jestemy długowieczni.
00:02:57:Kiedy to wszystko się skończy odwied nas znowu.
00:02:59:Jeste mi drogi jak...syn.
00:03:01:Ojcze...
00:03:03:Nie trać nadziei Miaka.
00:03:05:Subaru...
00:03:10:My też musimy ić.
00:03:11:Jeli nie wrócimy do naszego prawdziwego wieku, to będzie koniec.
00:03:22:Miaka.
00:03:24:Tamahome...
00:03:25:Wszystko w porzšdku.|Wrócilimy do Konan.
00:03:32:G...gdzie sš wszyscy?
00:03:34:Nic im nie jest. Odpoczywajš.
00:03:36:Jego wysokoć powinien nas wkrótce odwiedzić.
00:03:39:Tamahome, co ja zrobię?|Co ja teraz zrobię?!
00:03:45:Miaka...!
00:03:49:Wszystko będzie dobrze.|Napewno będzie dobrze.
00:03:52:Tamahome...
00:04:02:Pani Yui...|Obudziła się?
00:04:06:Ja...
00:04:09:No tak.|Przywołałam Seiryu...
00:04:12:Czy nie pora, Pani Yui?|Wypowiedz pierwsze życzenie.
00:04:21:Racja. Wreszcie nadszedł ten moment.
00:04:24:Kaijin!
00:04:27:Pieczętuję Suzaku po wieczne czasy!
00:04:35:Tamahome?
00:04:38:Moja moc nagle...!
00:04:41:Hej, Tamahome!|Możesz używać swojej mocy?!
00:04:45:Tasuki!
00:04:46:Co tak panikujesz?
00:04:48:Nie ważne!|Po prostu spróbuj!
00:04:53:Nic...
00:04:56:Tamahome, znak diabeł nie pojawia się na twoim czole!
00:05:00:Ona ma rację, wiesz?
00:05:03:My też próbowalimy, ale nie możemy używać naszych mocy.
00:05:08:Mój znak też się nie pojawia.
00:05:10:Czuję jakby energia opuciła moje ciało...
00:05:13:Nie jestemy już Strażnikami.|Stalimy się zwykłymi ludmi.
00:05:18:Albo raczej Suzaku przestał istnieć.
00:05:22:Suzaku został zapieczętowany.
00:05:25:Hotohori...
00:05:30:Pani Yui wszystko w porzšdku?
00:05:32:Co? Czuję się ociężale...
00:05:35:Moje ciało nagle stało się strasznie ciężkie...
00:05:39:W twoim ciele przebywa teraz Seiryu.
00:05:43:Używanie boskiej mocy sprawia że ciało staje się osłabione.
00:05:48:Powinna odpoczywać i odzyskać siły przed wypowiedzeniem następnego życzenia.
00:05:53:Nie możemy narażać twojego życia.
00:05:56:Nic mi nie będzie.|Mam jeszcze dwa życzenia...
00:05:59:...jedno powinno wystarczyć cesarzowi Kutou.
00:06:03:Więc pozostałe dwa życzenia należš do mnie.
00:06:06:Nie daruję Miace i Tamahome.
00:06:11:A włanie, obiecałam ci jedno życzenie, prawda?
00:06:13:Mogę spełnić twoje życzenie.
00:06:16:Co to takiego? Powiedz mi teraz.
00:06:19:Moje życzenie?
00:06:21:Chcę wiecznego życia i nadnaturalnej mocy, chcę stać sie bogiem.
00:06:26:Ah tak... Nuriko też...
00:06:30:Konan zadecydowało że będzie walczyć z Kutou.
00:06:34:Od poczštku za bardzo polegalimy na mocy Suzaku.
00:06:38:Zdalimy się na Kapłankę...
00:06:39:...i nie próbowalimy wykorzystać naszej siły.
00:06:42:Nawet jeli nie mamy szans na wygranš, nie poddamy się.
00:06:46:Ponieważ mamy co ważnego, co chcemy bronić...
00:06:49:Wszyscy ludzie w Konan muszš stanšć do walki.
00:06:52:Wy mi to uwiadomilicie.
00:06:56:Dziękuję.
00:06:57:Hotohori.
00:07:01:Widzielimy ducha Nuriko!
00:07:03:Chichiri wypowiedz zaklęcie!
00:07:05:Niech jego duch wróci do nieba!
00:07:16:NURIKO!!! TY ŻYJESZ!!!
00:07:21:Piersi...?!
00:07:22:Miaka, to nie jest Nuriko.|To cesarzowa.
00:07:28:Cesarzowa...?
00:07:31:Mam na imię Houki.
00:07:33:Um witam.|Jestem Miaka Yuki.
00:07:36:Kiedy poznałem Houki, sam byłem zaskoczony.
00:07:39:Wyglšda zupełnie jak Nuriko.
00:07:41:Spotkalimy się dokładnie wtedy kiedy poczułem energię Nuriko...
00:07:44:...tuż przed jego mierciš.
00:07:46:Może to Nuriko nas połšczył.
00:07:50:Nuriko...
00:07:53:Teraz twoja kolej.
00:07:56:Twoja i Tamahome.
00:07:58:On nie jest już Strażnikiem Suzaku...
00:08:00:...a ty nie jeste już Kapłankš Suzaku.
00:08:03:Możecie się pobrać w każdej chwili.
00:08:08:To prawda! Nie jestem już Kapłankš!
00:08:11:Wasza wysokoć! Wojska Kutou zaczęły nas atakować!
00:08:15:Pierwsza dywizja 6 armii ruszyła i stara się stawiać im opór!
00:08:20:Ale armia Kutou jest 3 razy liczniejsza!
00:08:23:To tylko kwestia czasu kiedy się przebijš!
00:08:26:Więc, wreszcie się zjawili!
00:08:28:Dobra!|My też stajemy do walki!
00:08:30:Tamahome?
00:08:32:Nawet jeli Suzaku i nasze znaki poznikały...
00:08:35:...my nadal jestemy Strażnikami Suzaku, Wasza Wysokoć!
00:08:38:Tamahome...
00:08:40:Ja też! Ja też idę!|Wcišż jestem Kapłankš!
00:08:44:Dobra! Skopmy im tyłki!
00:08:47:TAK!!!
00:08:48:Boskie zwierzę przybyło do tego wiata?
00:08:51:Tak. Takiko Okuda, Kapłanka Genbu...
00:08:55:...przywołała boskie zwierzę i wróciła do tego wiata.
00:09:00:Widzisz? Tš dziurę?
00:09:02:Bóg Genbu.
00:09:03:Tak. Boskie zwierzę próbowało się przedostać do tego wiata.
00:09:07:Już jak byłem dzieckiem usłyszałem tę historię.
00:09:12:Nigdy nie wierzyłem w opowieć babci...
00:09:17:Musiałe uwierzyć.|Przecież dlatego tu byłe.
00:09:26:Babcia stawała się bardzo nieznona kiedy jej nie słuchałem.
00:09:31:Zawsze była nieznona...
00:09:39:FUSHIGI YUUGI
00:09:47:Yui...|W końcu przywołała Seiryu.
00:09:52:Yui...|Chyba nadszedł czas powiedzieć żegnaj.
00:09:57:Daj spokój Miaka!
00:09:59:Teraz musisz stanšć do walki u boku Tamahome!
00:10:02:Z Tamahome...
00:10:03:On nie jest już Strażnikiem Suzaku...
00:10:06:...a ty nie jeste już Kapłankš Suzaku.
00:10:08:Możecie się pobrać w każdej chwili.
00:10:10:lub...
00:10:11:Racja. Teraz mogę zostać żonš Tamahome w każdej chwili.
00:10:17:O czym ja mówię?!|Nie czas teraz na to!
00:10:21:Czy damy radę przetrwać tę walkę...
00:10:24:...gdy wszyscy stracili moce Strażników.
00:10:27:Hej, co to za okropna mina!
00:10:29:Tamahome?
00:10:30:J...Jeste pewna, że chcesz z nami walczyć?
00:10:34:To nie jest zabawa.
00:10:36:Tamahome... Nie zdecydowałam się na walkę bez zastanowienia!
00:10:40:Hotohori nawet dał mi do obrony swój więty miecz.
00:10:44:Nie umiem się nim jeszcz dobrze posługiwać...
00:10:46:...ale postaram się wam nie przeszkadzać!
00:10:49:Poza tym...!
00:10:51:Poza tym, nie chcę być zdala od ciebie, nawet na chwilę...
00:10:57:To co ci teraz powiniem może zabrzmieć egoistycznie...
00:11:01:...ale w głębi serca, cieszę się że nie możesz przywołać Suzaku.
00:11:06:Nie jeste już Kapłankš...
00:11:09:...ty i ja jestemy teraz zwykłym mężczyznš i zwykłš kobietš.
00:11:11:Wiem że jestem egoistš mówišc co takiego w takiej chwili, ale...
00:11:14:W tej chwili ja pragnę ciebie...
00:11:19:O czym ja mówię?!
00:11:22:Cesarstwo jest zagrożone, więc najpierw musimy wygrać tę wojnę , prawda?
00:11:26:Narazie.|Bedzie lepiej jak dobrze wypoczniesz.
00:11:31:Wygrać...? Czy możemy wygrać?
00:11:33:Armia Kutou jest 3 razy liczniejsza niż Konan.
00:11:36:Ludzie w miecie mówiš że nie mamy szas na zwycięstwo.
00:11:39:Możemy jutro wszyscy zginšć.|I ja i Tamahome...
00:11:45:Dobrze...
00:11:46:Dzisiaj...|Dzisiaj, proszę zostań ze mnš...
00:11:50:Dzisiaj, uczyń mnie...|Uczyń mnie swojš żonš!
00:11:57:Jeste tego pewna?
00:12:01:Możemy zginšć.
00:12:05:Ale, jeli tak ma być, to niech będzie.
00:12:08:Miaka...
00:12:09:Postanowilimy że spędzimy życie razem.
00:12:11:Ty i ja, razem...
00:12:12:Więc, jeli mamy zginšć to razem.
00:12:19:Nakago! Już czas.|Powinnimy ruszać.
00:12:35:C...co to za wiat...?
00:12:39:To Shin, muszelka Tomo, tak?
00:12:42:Tak. Kiedy poszedłem zidentyfikować ciało, znalazłem jš przy nim.
00:12:50:Otworzyłem jš dla zabicia czasu, a wtedy...
00:12:53:Kto by przypuszczał że ukaże tak interesujšce rzeczy?
00:12:57:To wiat Pani Yui...?
00:12:58:Prawdopodobnie.
00:13:00:Dlaczego nie mógłby tego dla mnie zrobić?|Dlaczego nie zdejmiesz tej zbroi?
00:13:04:O czym ty mówisz?
00:13:06:Wiele razy jš przy tobie zdejmowałem.
00:13:10:Tak. Użyczałe mi swojego ciała wiele razy.
00:13:14:Tylko po to by wzmocnić swojš energię.|Ale twoje serce... twoje uczucia...
00:13:17:Nigdy nie mogłam zajrzeć w głšb twojego serca!
00:13:19:Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie 7 lat temu?
00:13:24:Od tamtego czasu... Tylko ty się liczyłe w moim życiu...
00:13:27:Tylko jedna osoba może mnie usatysfakcjonować.
00:13:33:Ty niš nie jeste.
00:13:36:Dzisiaj stanę się żonš Tamahome.
00:13:40:Tyle razy los nas rozdzielał...
00:13:44:...ale nareszcie możemy być razem.
00:13:47:Miaka...
00:13:52:Dlaczego mój żołšdek robi mi to w takim momencie?!
00:13:57:Boże, to do ciebie takie podobne!|Jeste beznadziejna, wiesz?
00:14:00:Cóż...
00:14:02:Teraz chodmy już spać.
00:14:04:Dokończymy innym razem.
00:14:08:W naszš noc polubnš.
00:14:11:Tamahome...
00:14:14:Ale najpierw co zjedz, dobrze?
00:14:19:Tamahome! Tamahome!
00:14:22:Miaka, wiesz gdzie jest Tamahome?!|Armia Kutou...
00:14:29:Co wy wyprawiacie w takim momencie?!
00:14:48:Chmury!
00:14:54:Soi!
00:14:59:Doskonale! W takiej sytuacji wojska Konan nie majš sznas!
00:15:06:Nadchodzi.
00:15:08:Gdzie oni sš?!
00:15:10:Tamahome!
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin