Ripper Street S01E05 - The Weight Of One Man's Heart.txt

(34 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2248}{2293}- Sierżant Drake.|- Panno Rose.
{2344}{2395}Piękny bukiecik, sierżancie.
{2425}{2486}Nie ma nic piękniejszego niż róże.
{2544}{2587}Pozwoliłem sobie kupić bilety.
{2626}{2655}Sierżancie!
{2673}{2727}Proszę nazywać mnie Bennet.
{2742}{2808}Cóż, Bennet, pójdziemy?
{3595}{3685}RIPPER STREET|1x05
{4138}{4174}To takie romantyczne!
{4185}{4222}Ale umarli.
{4237}{4287}Tak! Z dzikiej namiętności.
{4313}{4379}"Tam, gdzie dusze w kwiatach|odpoczywają,
{4380}{4545}chodzić ręka w rękę będziemy,|inne duchy zadziwiając".
{4555}{4598}Powinna być pani aktorką,|panno Rose.
{4608}{4631}Tak sądzisz?
{4632}{4694}Jestem pewien,|jeśli mi wolno.
{4722}{4806}Znałam dziewczynę, Peggy,|rozkładała nogi już jako 10-latka,
{4807}{4885}dołączyła do grupy aktorów|i zwiedziła świat!
{4893}{4948}Obsypywali ją|deszczem płatków, Bennet!
{4951}{5000}Więc zaczęła grać, zamiast...
{5004}{5061}rozkładać nogi?
{5076}{5129}Tak, ale najpierw poznała dżentelmena.
{5130}{5182}Aktorka potrzebuje patrona, głuptasie.
{5202}{5232}Popatrz!
{5265}{5338}To nierozłączki, panienko.|Bardzo towarzyskie.
{5339}{5406}I, mogę powiedzieć,|dobre dla dzieci...
{5412}{5462}To też trzeba brać pod uwagę.
{5493}{5537}Bez urazy, oczywiście.
{5538}{5585}Proszę posłuchać, panie...
{5600}{5645}Jak pana nazywają,|szanowny panie?
{5654}{5704}- Drake.|- Panie Drake!
{5705}{5760}Drake znaczy kaczor, prawda?
{5768}{5812}Jesteście spokrewnieni!
{5825}{5863}Ciągnie swój do swego.
{5884}{5932}Są cudowne, Bennet.
{5986}{6038}- Ile?|- Dziesięć i sześć.
{6106}{6133}A za jedną?
{6153}{6233}Nie można ich rozdzielać.|To nierozłączki!
{6262}{6321}Proszę spojrzeć,|jak pani się rozpromieniła.
{6369}{6403}Nie przejmuj się, Bennet.
{6412}{6438}Sierżancie!
{6473}{6544}Przepraszam, panienko.|Nie wiedziałem, że sierżant...
{6546}{6597}O co chodzi, chłopcze?|Mam wolne popołudnie.
{6600}{6645}Inspektor pana potrzebuje.
{6651}{6680}To raczej pilne.
{6766}{6845}Wybacz, Rose, muszę iść.|Zobaczymy się jeszcze.
{7219}{7258}Znowu przewiercone na wylot?
{7286}{7324}Nie musiałeś się tak stroić,|sierżancie.
{7413}{7470}Ta sama ekipa|co w Wheen & Harker Insurance?
{7482}{7532}Jeśli tak, to boję się,|co jeszcze mają w arsenale.
{7533}{7637}Chloroform dla woźnicy,|ładunek dymny na ulicy i jeszcze to...
{7670}{7725}Widziałem reklamę w Evening Post.
{7726}{7765}"Odporne na wysadzenie".
{7766}{7803}Ryzyko ponosi klient.
{7814}{7861}To nie był czarny proch.|Więc co?
{7862}{7924}No właśnie.|Jackson jest w drodze.
{7932}{7978}Hobbs mówił,|że łup to kamienie jubilerskie.
{7987}{8031}Tym razem bardziej się im poszczęściło.
{8032}{8086}Poszczęściło?|Powóz jest nieoznakowany.
{8087}{8154}Jubiler zmienia trasę co tydzień.|Tu nie było przypadku.
{8182}{8211}Czyli ktoś dał cynk?
{8212}{8280}Albo mają dar znajdowania|właściwych informacji.
{8312}{8378}Prosto między oczy, w ruchu.|Strzał z dachu.
{8396}{8439}Umiałbyś tak strzelić,|sierżancie?
{8447}{8506}Nie wiem.|Nigdy nie byłem snajperem.
{8507}{8549}A powinieneś...|Hobbs!
{8553}{8612}Hobbs, muszę zbadać to miejsce,|zanim oczyszczą ulicę.
{8613}{8652}Gdzie, u diabła, jest Jankes?
{8653}{8746}Odmówił wstania z łóżka, sir.
{8747}{8773}Co?!
{8799}{8895}Wywleczcie go z barłogu|i zwiążcie, jeśli trzeba.
{8896}{8920}Tak jest.
{8986}{9010}Podaj piłę.
{9062}{9087}Bolała mnie głowa.
{9088}{9156}Potrzebowałem kojącego dotyku|dziewczęcych rąk.
{9157}{9234}Jackson, kiedy po ciebie posyłam,|przychodzisz albo...
{9235}{9284}Zrobisz swoje|i mnie przymkniesz,
{9285}{9337}i tak daje i tak dalej.|Zgadza się?
{9338}{9404}Zasłona dymna była z chloranu potasu.
{9405}{9430}Przepraszam.
{9498}{9565}Soda oczyszczona jako spowalniacz,|żeby skrzynki się nie zapaliły.
{9566}{9595}Niezła robota.
{9608}{9703}A za odpalenie tego bezpiecznie,|uchylam przed nimi kapelusza.
{9704}{9739}To nie był proch strzelniczy?
{9744}{9789}Nawet by nie wgniótł tego pudła.
{9790}{9853}Nitrogliceryna?|Trotyl?
{9854}{9909}Robi bum,|ale wredne w odpalaniu.
{9910}{9955}- Więc co?|- Skąd ma wiedzieć?
{9970}{10062}Czyli nasz wielki chirurg|jest w kropce i nie zna odpowiedzi.
{10063}{10100}Możesz przejąć wodze.
{10155}{10178}Zrób to.
{10538}{10585}Na zachód, młodzieńcze.
{10596}{10634}Raczej południowy-zachód.
{10639}{10673}Kaliber 45.
{10718}{10764}Widzisz ten sześciokąt?
{10784}{10837}Kulka z pewnością|pochodzi z Whitwortha.
{10846}{10868}To karabin.
{10869}{10978}Faworyt snajperów. Takich, co to lubią|postrzelać sobie do celu.
{11000}{11063}- Strzelnica, Wimbledon.|- Szykuj powóz.
{11070}{11113}Reid, wiem,|że nie jesteś rewolwerowcem.
{11114}{11182}Większość facetów woli widzieć,|do czego strzela.
{11184}{11256}Ściemnia się. Zamkną klub,|zanim przejedziemy Londyn.
{11303}{11332}Czyli rano.|Mamy inne sprawy.
{11333}{11361}Jackson, do roboty.
{11362}{11422}I umyj podłogę.|Nie jesteś w domu.
{11494}{11559}Sir, czy mógłby mi pan|poświęcić chwilę,
{11560}{11586}żeby przedyskutować...
{11587}{11623}Inspektorze!
{11627}{11699}- Przyniosłem dane, o które pan prosił.|- Dziękuję, panie Wheen.
{11701}{11739}Wiem, że ma pan pilne sprawy na głowie.
{11740}{11758}Oczywiście.
{11759}{11842}W Wheen & Harker Insurance|porządek będzie przywrócony.
{11843}{11900}Dziękuję Bogu,|że w firmie nie było pieniędzy,
{11901}{11936}kiedy dranie się pojawili.
{11937}{12011}Może pan pohamuje swoją wdzięczność.
{12064}{12115}Na White's Row, co oczywiste...
{12125}{12206}- Chyba nie sugeruje pan...|- Panie Wheen, to nie są amatorzy.
{12207}{12274}Nie włamali się do pańskiego biura,|żeby wyjść z pustymi rękami.
{12275}{12340}Nie szukali pieniędzy,|ale informacji o zabezpieczeniach.
{12341}{12423}Wszystko, czego potrzebowali|do przygotowania zasadzki, jest tutaj.
{12430}{12487}Nie! To by znaczyło...
{12527}{12610}Hapsburg Jewellers|jest tylko jednym z setek klientów.
{12612}{12668}I wszyscy deponują|swoje systemy zabezpieczeń,
{12670}{12752}plany ochrony,|spisy majątku w Wheen & Harker!
{12760}{12885}Sugeruje pan, że wszystkie|są zagrożone przez łotrowski spisek?
{12887}{12965}A jeśli to się rozniesie?|Pójdę z torbami!
{12966}{12995}Inspektorze!
{13025}{13112}To łup z powozu, sir.|Przed chwilą dostarczony.
{13113}{13161}Dostarczony?|Dokąd?
{13165}{13241}Do okradzionego jubilera.|Pozostawiony na progu.
{13250}{13325}Jest wszystko,|poza jednym przedmiotem.
{13347}{13378}Jeden szafir.
{13407}{13463}Jeden błękitny szafir.
{13468}{13536}Po co tyle zachodu, żeby ukraść coś,|czego nie chcesz?
{13537}{13590}Wszystko dla jednego małego kamienia.|Dlaczego?
{13603}{13644}Wheen jest w to zamieszany?
{13665}{13724}Wyczuwam u niego strach,|nie winę.
{13729}{13782}Nie byłby zdolny|postąpić niewłaściwie.
{13783}{13810}Ten sejf...
{13814}{13882}Odporny na wysadzenie.|To nowy projekt?
{13920}{14007}Sir, możemy na słowo?
{14008}{14037}Co?
{14051}{14106}Tak, oczywiście.|Pewnie.
{14232}{14274}Więc, Bennet?
{14321}{14356}Inspektorze, ja...
{14418}{14522}Od kilku lat służę|z wielkim poświęceniem,
{14526}{14602}i, mam nadzieję,|ku pańskiemu zadowoleniu...
{14637}{14692}Zastanawiam się,|czy mógłby pan rozważyć...
{14731}{14767}Jeśli uwzględni pan zasługi...
{14768}{14803}Prosisz o podwyżkę?
{14930}{15036}Z pewnością jest zasłużona.|Ale czy możliwa, to inna kwestia.
{15037}{15084}Zasoby, jak wiesz, są ograniczone.
{15129}{15161}Pozwól spytać, Bennet.
{15174}{15247}Ta prośba to pomysł twój czy Rose?
{15318}{15371}Nie umknęło mi|twoje zainteresowanie tą dziewczyną.
{15441}{15477}Nie wiem, o czym pan mówi.
{15517}{15570}Ktoś taki spogląda ci głęboko w oczy,
{15571}{15611}dopóki masz coś w kieszeni.
{15612}{15662}Nie! Ona nie!
{15699}{15723}Nie zna jej pan.
{15724}{15795}Przez lata służby poznałem ten typ|tak dobrze, jak ty.
{15805}{15863}Po prostu ci mówię,
{15889}{15927}że kocięta mają pazurki.
{16068}{16103}Moja prośba była...
{16142}{16170}przejęzyczeniem.
{16182}{16227}Niemądry wybryk.
{16268}{16295}Dobranoc, sir.
{16538}{16590}Sierżancie! Posłuchaj...
{16613}{16656}Baczność, sierżancie!
{16737}{16776}Spocznij, człowieku.
{16835}{16863}Pułkownik!
{16927}{16987}Inspektorze Reid,|to pułkownik Madoc Faulkner.
{16988}{17028}Miło mi, inspektorze.
{17036}{17075}Co sprowadza pana do Londynu, sir?
{17077}{17152}Drobne interesy w drodze|do cieplejszych krajów,
{17155}{17203}stosowniejszych dla emeryta.
{17220}{17302}Każdy żołnierz musi kiedyś|odłożyć miecz, sierżancie.
{17318}{17364}Liczę, że zjesz ze mną kolację,
{17369}{17419}wypijemy toast|za koniec mojej kariery.
{17431}{17461}Oczywiście.
{17467}{17501}Pan również, inspektorze Reid.
{17531}{17571}Nie chcę przeszkadzać|starym przyjaciołom.
{17572}{17598}Nalegam.
{17660}{17725}Niewielu przyjaciół mi zostało.
{17729}{17785}Niech pan pozwoli mi zyskiwać nowych.
{17863}{17937}Gordon poległ przez|niekompetencję Gladstone'a
{17938}{17988}i hordy jego tchórzliwych akolitów.
{17989}{18061}Nie mam zbytniego sentymentu do tych,|co stanowiska piastują wysokie,
{18062}{18116}ale honoru mają niewiele.
{18126}{18190}Podziwia pan moje serce?
{18222}{18284}Widziałem takie w British Museum.
{18287}{18387}Własnymi rękami wykopałem je|w grobowcu w Dahshur.
{18388}{18462}Egipcjanie takie serca-skarabeusze|grzebali ze zmarłymi,
{18463}{18513}żeby własne serca|nie mogły ich zdradzić.
{18584}{18665}Pamiętasz ceremonię sądu, sierżancie?
{18686}{18734}Nie jestem pewien, czy...
{18813}{18874}Spróbuję, na ile pamięć pozwoli.
{18876}{18969}Wierzyli, że bogowie kładą serce|na jednej szali, a pióro na drugiej.
{18970}{19005}Pióro Sprawiedliwości.
{19013}{19097}Jeśli serce nie wyznawało grzechów,|waga pozostawała w równowadze,
{19098}{19137}a dusza mogła wieść życie pozagrobowe.
{19138}{1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin