Justified.S04E03.HDTV.x264-ASAP.txt

(34 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{25}{50}/Poprzednio w Justified...
{51}{118}Drew Thompson rozpłaszczony|na tym podjeździe...
{119}{177}/To był dzień,|/w którym do Harlan przybyła kokaina.
{178}{216}Gdzie, do cholery,|jest Drew Thompson?
{217}{314}Chcę, żebyś się dowiedział,|dlaczego nasza sprzedaż spadła.
{315}{356}Ten Kościół jest powodem.
{357}{413}A dlaczego wy tu jesteście,|nowo przybyli?
{414}{513}Przyszliście zobaczyć|wieśniaczka z wężami?
{514}{608}Czy przyszliście po zbawienie?!
{609}{708}"Nie dowierzajcie każdemu duchowi,|ale badajcie duchy".
{709}{805}/Każdy w tym kościele cieszył gębę|/poza jego siostrą.
{806}{908}Dowiemy się, czego chce|i ten potop ustąpi.
{909}{942}Jesteś tu nowy.
{943}{1013}Ludzie mniej stawiają|przy walkach obcych.
{1014}{1081}Co, mam znowu walczyć?
{1134}{1239}W odpowiednim świetle|można by cię uznać za przystojnego.
{1292}{1378}Muszę tylko zamienić słowo|z moją żoną.
{1412}{1507}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1508}{1584}Dlaczego nie trzymasz|tu węży na noc?
{1630}{1672}W pokoju Billy'ego jest cieplej.
{1673}{1733}Więc to pokój twojego brata...
{1734}{1798}Z którego wymykasz się w środku nocy?
{1799}{1886}Śpiewam mu pieśni, póki jego umysł|odpowiednio się nie wyciszy.
{1887}{1920}Więc tylko to tam robisz?
{1921}{2012}Utulasz swojego brata...|i jego węże?
{2013}{2115}Tak go podenerwowałeś,|że dziwne, iż w ogóle zasnął.
{2116}{2172}Przyszedłem tu wieczorem, myśląc,
{2173}{2278}że to twój brat jest tu kierownikiem,|że to z nim muszę pogadać,
{2279}{2339}jeśli chcę odzyskać spokój.
{2340}{2454}Ale okazuje się,|że jest prawdziwym wyznawcą.
{2462}{2511}Ale ty...
{2570}{2630}Ty jesteś mózgiem.
{2690}{2736}Co to?
{2767}{2799}A na co wygląda?
{2800}{2912}Na 30 srebrników, które arcykapłan|Kajfasz dał Judaszowi Iskariocie.
{2913}{2993}Potraktuj to jako datek|zatroskanego parafianina,
{2994}{3092}który chciałby, by twój brat|przestał skupiać się na mnie.
{3093}{3181}Obawiam się, że źle mnie|pan osądził, panie Crowder.
{3182}{3274}Nigdy nie powiedziałabym bratu,|jak ma głosić dobrą nowinę.
{3275}{3316}A może gdzie ma ją głosić?
{3317}{3374}To już inna rozmowa.
{3375}{3432}I droższa.
{3433}{3519}Dobrze wiedzieć,|że nadajemy na tych samych falach.
{3520}{3628}Rzecz w tym,|że ja nie dam się skubać.
{3629}{3694}Nie traktuj tego|jako skubanie.
{3699}{3816}Billy zasługuje na ołtarz, którego nie|można złożyć i wrzucić do ciężarówki.
{3817}{3898}Jak chcesz się nas pozbyć,|to musisz wybudować nam miejsce.
{3899}{4074}W takim razie proszę mi wybaczyć,|że zmarnowałem pani czas.
{4089}{4144}Wiem, czemu ciągle źle nas oceniasz.
{4145}{4168}Proszę powiedzieć.
{4169}{4253}W przeciwieństwie do reszty|tych żałosnych dusz...
{4266}{4318}my się ciebie nie boimy.
{4319}{4477}W takim układzie|chyba oboje źle się osądziliśmy.
{4803}{4830}Nie śpisz?
{4831}{4868}Teraz nie.
{4869}{4908}Od kiedy śpisz w ciuchach?
{4909}{4984}Nie mogłem wykombinować,|jak trzymać broń w bokserkach.
{4985}{5018}Od kiedy śpisz z bronią?
{5019}{5068}Odkąd odkryłem,|że kobieta, z którą się spotykam,
{5069}{5173}ma męża,|którego nie powaliłbym młotkiem.
{5181}{5239}- Nie jest już moim mężem.|- Nie pytam.
{5240}{5271}I tak ci mówię.
{5272}{5325}Rozwiodłam się,|gdy zamknęli go ostatni raz.
{5326}{5400}Uznałem go za kanciarza.
{5401}{5455}Albo wojownika.
{5456}{5485}W sumie jest i tym, i tym.
{5486}{5532}Walka to jego prawdziwe powołanie.
{5533}{5582}Tylko nigdy dość na tym nie zarobiliśmy.
{5583}{5613}To jak zarabiał?
{5614}{5638}W klasyczny sposób.
{5639}{5665}Kradł?
{5666}{5719}Kradliśmy.
{5841}{5891}To twój mroczny sekret, co?
{5892}{5948}Jeśli nie, to nie chcę myśleć,|co jeszcze bym ukrywała.
{5949}{5975}Jak to wyglądało?
{5976}{6044}Byliście kieszonkowcami,|okradaliście monopolowe?
{6048}{6102}Podchodziłam do gościa,|patrzyłam, co ma wartościowego,
{6103}{6137}a Randall to zabierał.
{6138}{6166}Proste.
{6167}{6231}Zawsze uważałam, że im prościej,|tym mniejsza szansa, że się skopie.
{6232}{6281}Ale się skopało, co?
{6282}{6320}Tak
{6333}{6347}I nie.
{6348}{6391}Sam przekręt był w porządku.
{6392}{6465}Problem się pojawił,|gdy Randall nie spodobało się,
{6466}{6548}że ci goście mnie obmacują i...
{6549}{6595}Prawie pobił jednego na śmierć.
{6596}{6665}Dlatego on poszedł siedzieć, a ty nie.
{6666}{6712}Tak.
{6735}{6825}Wiem, że czuję się lepiej,|jak już wiem o tym wszystkim.
{6874}{6933}Jesteś jednym z tych gości,|którzy tracą zainteresowanie kobietą,
{6934}{7007}gdy dowiadują się,|że nie może ubrać bieli do ślubu?
{7008}{7067}Chciałbym myśleć, że nie.
{7123}{7210}Liczyłam, że jeśli się przyznam,|zrozumiesz, że się zmieniłam.
{7211}{7338}Może nawet zdobędziesz się na to,|żeby wybaczyć mi moje winy.
{7339}{7385}Tak?
{7386}{7447}To chyba zależy.
{7448}{7494}Od czego?
{7495}{7546}Jak zła byłaś?
{7619}{7681}Dość zła.
{7699}{7771}Czasem nadal jestem.
{7820}{7880}To chyba chciałbym|jeszcze tylko zapytać,
{7881}{7957}że skoro Randall pobił kogoś|za obmacywanie ciebie,
{7958}{8016}to jak zareaguje,|gdy dowie się, co robimy?
{8017}{8098}Powiem ci to samo,|co właśnie powiedziałam jemu.
{8099}{8162}Nic nie jestem mu dłużna.
{8167}{8244}Myślisz, że dasz radę|zapomnieć o nim na dość długo,
{8245}{8362}żebyśmy wrócili do tego, co robiliśmy,|kiedy nam przerwał?
{8424}{8480}Mogę spróbować.
{8847}{8954}Marchewka nie podziałała,|czyli czas na kija.
{10138}{10177}Kurna!
{10181}{10223}Jimmy, nie ruszaj się!
{10229}{10279}O cholera.|Są wszędzie.
{10384}{10482}Jimmy!|Przestań strzelać!
{10483}{10532}Jimmy, wstawaj!
{11400}{11479}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: jot
{11480}{11577}Justified [04x03]|/Truth and Consequences
{11646}{11673}Boyd!
{11674}{11741}Wygoniłeś stąd tego pastora?
{11905}{11950}Co się stało, do cholery?
{11951}{11982}Chyba wąż go ukąsił.
{11983}{12000}Dziękuję.
{12001}{12019}Dzwoń do Johnny'ego.
{12020}{12076}Niech ściągnie tego lekarza,|z którym miał rehabilitację.
{12077}{12095}Johnny nie odbiera.
{12096}{12137}Dzwoniłem do niego,|zanim tu przyjechałem.
{12138}{12165}To znajdź lekarza.
{12166}{12224}Niech bierze jakąś antytoksynę|i ładuje dupsko tutaj!
{12225}{12264}Gdzie mam niby znaleźć lekarza?
{12265}{12305}Darmowa klinika w Evarts.
{12306}{12345}Ruchy!
{12364}{12413}Trzymaj się, synu.
{12414}{12457}Masz szczęście, że żyjesz.
{12458}{12523}Gdzie, do cholery, jest Johnny?
{12730}{12769}Jezu.
{12770}{12837}Mam nadzieję,|że to nie jest konieczne.
{12842}{12930}Powiedziała, że zaskoczyłem ją|swoim pojawieniem się.
{12931}{12992}Pytała, gdzie mieszkam,|bo musimy omówić parę spraw.
{12993}{13013}Wiem, Randall.
{13014}{13062}Stałem tuż obok niej,|gdy zadzwoniła do ciebie.
{13063}{13158}Okazuje się, że musiała tylko wiedzieć,|dokąd wysłać swojego strasznego szeryfa.
{13159}{13198}Jezu.|Ty tak mieszkasz?
{13199}{13262}Prysznic tutaj,|spanie w aucie, coś w tym stylu?
{13263}{13328}Chciałem spróbować spać|na kanapie u Emanuela,
{13329}{13391}ale okazuje się,|że sam to robi.
{13392}{13452}Myśli, że spanie w sali|zmieni go w Cusa D'Amato.
{13453}{13474}Wiesz kto to?
{13475}{13532}Gdzie siedziałeś?|Glades?
{13533}{13579}Ostatni raz.|Głównie w Okaloosie.
{13580}{13622}To niedaleko Pensacoli?
{13623}{13719}Z zewnątrz ładniej niż w Glades,|ale prycze były kijowe.
{13720}{13763}Kiedyś pracowałem|w biurze w Miami.
{13764}{13797}Rzadko bywałem na północy.
{13798}{13847}Dorastałem niedaleko Glades...
{13848}{13914}Na zachód od Belle Glade,|niedaleko Immolakee.
{13915}{13950}Ale wolałem północ.
{13951}{14014}Ogólnie lepsi ludzie.
{14025}{14096}Pojechałeś na północ,|kiedy zacząłeś walczyć?
{14097}{14117}Zdarza ci się?
{14118}{14154}- Boksować?|- Walczyć w klatce.
{14155}{14174}Ostatnio nie.
{14175}{14236}Dzisiaj jak chcesz konkurować,|nawet jako bokser,
{14237}{14294}musisz znać trochę|tych brazylijskich ruchów,
{14295}{14351}może trochę chińskich.
{14352}{14435}Za późno zacząłem,|żeby wykształcić prawdziwą technikę.
{14436}{14552}Dlatego podniosłeś stawkę|i wszedłeś w interes.
{14553}{14651}Kazałeś Lindsey odstawiać stary numer,|okradłeś jakiegoś organizatora walk
{14652}{14742}o imieniu Hoppus czy Kopas?
{14792}{14875}- Chyba sporo ci powiedziała, co?|- Co nieco.
{14876}{14912}Było późno,|byliśmy w mojej sypialni,
{14913}{14989}więc nie pogadaliśmy tyle,|ile powinniśmy.
{15086}{15126}Spłaciłem swój dług.
{15127}{15175}I jej też, jak o tym pomyślisz.
{15176}{15226}Spłaciłeś część swojego długu.
{15227}{15279}Nie moja wina,|że stanu nie stać na nasze utrzymanie.
{15280}{15293}Nie.
{15294}{15397}Musimy trzymać miejsce dla gości,|którzy stwarzają prawdziwe zagrożenie.
{15398}{15425}Czytałeś moją kartotekę?
{15426}{15490}Wiesz, który jej fragment|mnie zaskoczył?
{15491}{15590}Warunki zwolnienia zakazują ci|opuszczaniu stanu Floryda.
{15591}{15632}A jednak jesteś tutaj.
{15633}{15690}Doniesiesz na mnie kuratorowi.
{15691}{15736}To nie takie straszne.
{15737}{15778}Powiem ci, co zrobię.
{15779}{15881}Dam ci czas do...|Powiedzmy, że 18.00.
{15882}{15975}Zabierzesz manele z szafki|i ruszysz dupę w stronę Florydy
{15979}{16017}albo cię odeślę.
{16018}{16068}Od ciebie zależy|czy skutego, czy w pudle.
{16069}{16149}Czytałeś, co zrobiłem ostatniemu gostkowi,|który dobierał się do mojej żony?
{16150}{16196}Pobieżnie.|Coś o śpiączce.
{16197}{16248}Nie, naznaczyłem.
{16250}{16330}Kiedy ktoś widzi|tego kulejącego makaroniarza,
{16331}{16453}słyszy to jego bełkotanie,|to tak naprawdę widzi i słyszy mnie.
{16454}{16504}Co z niego zrobiłem.
{16506}{16618}Więc może o 18.00 dodam ci|kuśtykanie do tego kowbojskiego chodu
{16649}{16697}i wypiszę moje imię|na twojej ślicznej buźce?
{16698}{16747}Jak ci to brzmi?
{16749}{16810}Jakbyśmy byli umówieni.
{16895}{16928}Wejdź!
{16929}{16950}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin