The.Killing.S02E12.Donnie.or.Marie.720p.WEB-DL.DD5.1.H.264-CtrlHD.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:01:/W przeddzień wyborów|/radny Darren Richmond
00:00:04:/wygłosił przemówienie, w którym|/przyznał się do próby samobójczej.
00:00:08:/Do incydentu doszło|/w noc śmierci Rosie Larsen.
00:00:12:Które z nich to zrobiło?|Jaś czy Małgosia?
00:00:16:Tylko oni mogli pójść na układ|z Indianami i Amesem.
00:00:21:Musimy spadać, Linden.
00:00:22:/Więcej dowiemy się za parę godzin,|/gdy rozpocznie się głosowanie.
00:00:38:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:42:Chodź.
00:00:46:Mam pomysł.|Chodź.
00:01:01:Głupiec powinien poddać się,|gdy dałem mu szansę.
00:01:04:Za 21 godzin skończą się wybory.|Nie damy mu wyboru.
00:01:12:- Miałeś się tym zająć.|- O co chodzi?
00:01:14:- Wiem o zdjęciu, które pan podłożył.|- Dokąd się pani wybiera?
00:01:18:- Proszę stąd wyjść...|- Mam kopię i wyślę ją do Timesa.
00:01:21:Kłamie.
00:01:22:Albo możemy zawrzeć układ.|Mamy wspólnego wroga.
00:01:26:Koniec przestawienia.|Idziemy.
00:01:29:Jeśli chce pan wygrać,|niech pan ich odwoła.
00:01:32:- Zabierać ich stąd.|- 9 godzin do wyborów.
00:01:35:Kończy nam się czas,|panie burmistrzu.
00:01:42:.:: GrupaHatak.pl ::.
00:01:49:>> Release24.pl <<
00:01:54:Tłumaczenie:|k-rol & Igloo666
00:02:03:Dopasowanie do 720p WEB-DL:|Bilu
00:02:09:{y:u}{c:$aaeeff}THE KILLING 2x12 Donnie or Mary|JAŚ CZY MAŁGOSIA
00:02:13:Wiemy, że sztab Richmonda|wykiwał pana, podkładając kości Indian.
00:02:17:Mądre zagranie.|Bez nabrzeża by pan przegrał.
00:02:22:- Odpowiedział więc pan zdjęciem.|- Richmond nie trafiłby za kratki.
00:02:27:Musiał pan go unieszkodliwić|do czasu zakończenia wyborów.
00:02:30:Reszta była tylko|przypadkowymi stratami, co?
00:02:33:Bez obwiniania mnie.
00:02:35:Sfałszował pan zdjęcie, by wygrać,|a nie by zatuszować morderstwo Rosie.
00:02:40:Wiemy, że nie jest pan|zamieszany w jej śmierć.
00:02:43:Tylko sztab Richmonda.
00:02:49:Oto, jak to rozegramy.|Odwoła pan nakaz aresztowania mnie.
00:02:54:I zdejmie nam z pleców ich oraz Carlsona|do czasu rozwiązania morderstwa Rosie.
00:03:01:W zamian podążymy|naszych tropem.
00:03:05:- A zdjęcie?|- Zapominamy o nim.
00:03:10:Umowa stoi,|panie burmistrzu?
00:03:25:Dzięki.
00:03:30:Kupiliście psa?
00:03:33:Chłopcy potrzebowali|czegoś pozytywnego w życiu.
00:03:40:- Tak mi przykro, Stan.|- Zapomnij o tym.
00:03:47:Jesteś w domu|i tylko to się liczy.
00:03:53:Nie jedz tego.|Pewnie jest tam sześć ostrzy.
00:03:58:- Mamo!|- Kochanie...
00:04:03:Boże, ale się stęskniłam.
00:04:11:Tak bardzo tęskniłam.
00:04:14:- Kupiliśmy sobie psa.|- Właśnie widzę.
00:04:19:Tommy, chodź do mnie, skarbie.
00:04:30:Nic mu nie będzie.|Przechodzi ciężkie chwile.
00:04:35:Porozmawiam z nim.
00:04:39:Cieszę się, że wróciłaś.|Tęskniliśmy za tobą.
00:04:48:Aż nie mogę cię wypuścić.|Niech no na ciebie spojrzę.
00:04:52:Wiedziałem, że wrócisz.
00:05:02:/Według wódz Jackson monitoring|/z kasyna będzie dostępny z rana,
00:05:06:/ale musisz po niego przyjechać.|/Wymaga tego nakaz.
00:05:09:Spoko.
00:05:11:FBI mówi, że dyski będą rano,|ale musimy zapylać po nie do kasyna.
00:05:16:Nie wątpię, że Nicole|przestrzega prawa co do joty.
00:05:23:- Co mówił Carlson?|- Jesteś zawieszona do przesłuchania.
00:05:29:Niech sobie zgrywa szefa,|dopóki mamy od niego spokój.
00:05:37:Skoro Gwen nie była z Richmondem,|to on również.
00:05:41:Mogła pojechać z Tacomy do kasyna.|Tak jak podejrzewaliśmy Richmonda.
00:05:47:Zabija Rosie i wraca,|zanim zjawia się Richmond.
00:05:52:Myślisz, że ta blondyna|śmigała tak po lesie?
00:05:55:Dopadła Rosie i skatowała ją|do nieprzytomności?
00:06:01:Nic nie pasuje.
00:06:08:Oprócz bagażnika.
00:06:12:Rosie wciąż żyła,|gdy samochód zaczął tonąć.
00:06:16:Bierny sposób zabicia.|Nie trzeba patrzeć ofierze w oczy.
00:06:24:Mężczyźni zabijają bronią i nożami.|Kobiety otruwają swoje ofiary.
00:06:38:Wcześniej tamtej nocy Gwen|miała jeść kolację z radną, Ruth Yitanes,
00:06:47:w klubie jachtowym Lake Union.|Według Gwen Yitanes odwołała spotkanie.
00:06:52:Powód nieznany.|A Jamie?
00:06:54:Pracował do późna|i wrócił do domu z dziadkiem.
00:06:58:Dziadek to potwierdza.|Zaraz, mieszka z dziadkami?
00:07:06:Chcesz pogadać z dziadkiem?
00:07:09:Ja sprawdzę w sztabie,|kto wydaje karty.
00:07:14:W noc zabójstwa Jamie zjawił się|w ratuszowej siłowni o 4:37 rano.
00:07:19:Co z tego?
00:07:20:Strażnik, który go wpuścił,|powiedział, że nie miał swojej katy.
00:07:38:/DZIEŃ DWUDZIESTY PIĄTY|/WYBORY
00:07:42:Aby wygrać, będziesz potrzebował|czegoś więcej niż dobrej fryzury.
00:07:47:Liczę na ciebie, Charles.|Zawsze przynosisz mi szczęście.
00:07:54:Co, obrywa się tam?
00:08:00:- Pierwsze sondaże nie są dobre.|- Powiedziałem im prawdę.
00:08:05:I cieszę się,|że to zrobiłem.
00:08:08:Nigdy w życiu nie słyszałem|podobnej przemowy u polityka.
00:08:18:Nie ma się czego wstydzić.
00:08:21:Mam nadzieję, że ludzie|będą dziś o tym pamiętać.
00:08:26:Ja również, Charles.
00:08:37:- Rozmawiałeś już z dziadkiem?|- Jamie był z nim całą noc.
00:08:42:Coś mi nie grało,|a nic pewnego.
00:08:45:Dzwoniłem do tej Yitaines|czy jak tam się zwie,
00:08:47:/żeby potwierdzić wersję Gwen.|/Póki co nic nie wiem.
00:08:50:Daj mi godzinę, potem|pojedziemy do kasyna po nagrania.
00:08:53:Dowiedziałaś się, kto zarządza|kartami wstępu w sztabie?
00:08:56:/Właśnie idę z nim pogadać.
00:09:04:Pan Kinberg?
00:09:06:Detektyw Linden, policja.|To z pańskiego biura?
00:09:11:SCH, zgadza się,|to nasza karta.
00:09:14:- Do kogo należy?|- Nie mam tej listy.
00:09:18:Usunięto ją z mojego dysku.
00:09:20:Musiałem zapomnieć się wylogować|i ktoś wtedy pewnie...
00:09:23:Kiedy pan to zauważył?
00:09:31:- W poniedziałek, 8 października.|- Tuż po śmierci Rosie Larsen.
00:09:35:I nie zgłosił pan tego?|A co z kartą zapasową?
00:09:40:Czy ktoś po tamtym weekendzie|zgłosił się po nową kartę?
00:09:44:- Tak, ale...|- Kto?
00:09:48:Gwen Eaton.
00:10:10:- Wstęp wzbroniony.|- Policja, przyszliśmy do dyski.
00:10:13:- Proszę pokazać nakaz.|- Proszę bardzo.
00:10:16:Ochrona ma biuro po prawej.
00:10:21:- Widać poszli na lunch.|- Holder, zobacz.
00:10:29:Babka lubi błysk reflektorów.
00:10:33:O wilku mowa.
00:10:38:- A co tej się stało w łapę?|- Nierozłączki się pokłóciły.
00:10:44:- Może Bobby nie jest tylko jej pitbullem.|- Dopiero na to wpadłeś?
00:10:54:Żadnych kar za spóźnienie?
00:10:58:W pełni zastosowaliśmy się do nakazu.|Nie mamy nic do ukrycia.
00:11:03:Nie licząc materiału|z zepsutej kamery.
00:11:07:Jak tam głowa?|Czuje się pani lepiej?
00:11:09:Tak. Co się stało w rękę|pani dziewczynie?
00:11:13:Traficie do wyjścia.
00:11:18:Następnym razem zróbmy to u nas.|Słabe jedzenie, ale darmowy nocleg.
00:11:28:To Gwen Eaton?
00:11:35:Dobrze jej się żyje z Indiańcami.|A to jej tatunio.
00:11:41:To wyjaśnia, dlaczego taka kobieta|z wyższych sfer zadaje się z nimi.
00:11:44:Co ją łączy z Amesem?
00:11:53:/WIELKIE OTWARCIE|/KASYNA WAPI EAGLE
00:12:00:To Gwen odwołała kolację.|Jak gdybym to ja zaproponowała spotkanie.
00:12:05:To oni potrzebują mojego poparcia,|jeśli chcą pozyskać związki.
00:12:09:- Gwen podała powód odwołania?|- Nie, zostawiła tylko wiadomość.
00:12:13:Coś wypadło jej w sztabie.|Nie jestem detektywem.
00:12:18:Ale Jamie Wright był|wierny Darrenowi przez 10 lat.
00:12:21:To nie dziwne, że po zaledwie|kilku miesiącach to Gwen
00:12:25:- jest jego najbliższą doradczynią?|- Co ma pani na myśli?
00:12:28:To, że używa swojej szparki,|by kontrolować swojego kandydata.
00:12:31:To jej sposób działania.
00:12:32:Udaje miłość do nich...|Wszystko, na czym może zyskać.
00:12:36:Tak jak jej tatuś.|Jabłko nie pada daleko od jabłoni.
00:12:41:Czy sztab Richmonda jest powiązany|z Michaelem Amesem i jego firmą,
00:12:45:- Columbia Domain Fund?|- To główny poplecznik burmistrza.
00:12:49:To Sally rządzi w rodzinie Amesów,|a nie Michael.
00:12:54:CDF to jej firma.|Michael to jej chłopiec na posyłki.
00:12:58:Więc to w nią uderzy upadek|projektu przebudowy nadbrzeża.
00:13:02:A już myślałam,|że totalny z pana półgłówek.
00:13:06:To włamanie ma coś|wspólnego z Amesami?
00:13:11:- Dziękujemy za poświęcony czas.|- Rozumiem.
00:13:14:Więc tak to ma wyglądać.|Wszystko jasne.
00:13:19:- Skąd wziąłeś dane firmy Amesa?|- z Wydziału Planowania.
00:13:35:- Na kogo pan głosował?|- Tam się głosuje?
00:13:38:- Myślałem, że to łazienka.|- Najnowsze sondaże nie sprzyjają panu,
00:13:42:ale wielu głosujących pozytywnie|odebrało pańską przemowę.
00:13:46:- Jakiś komentarz?|- To była uczciwa kampania.
00:13:50:Otoczyłem się najlepszymi ludźmi,|którym dosłownie powierzyłbym życie.
00:13:58:Darren, co tu robisz?
00:14:00:- Boisko do kosza jest na końcu ulicy.|- A chcesz zagrać w 21?
00:14:06:Co powiesz na zdjęcie?
00:14:09:To była ostatnia przemowa|w twojej karierze.
00:14:12:I to z niej jestem dumny.|Wygłosiłeś kiedyś podobną?
00:14:15:Dobra, porobiliście zdjęcia,|widzimy się w kolejnym miejscu.
00:14:21:Zadzwoniłam po samochód.|Wyjdziemy tyłem.
00:14:24:Powodzenia.
00:14:26:Przyda ci się przerwa.|Znam tajne wyjście.
00:14:29:- Wspaniała przemowa.|- Dziękuję.
00:14:41:- Kiedy podjedzie samochód?|- Za półtorej minuty.
00:14:47:O co chodzi, Gwen?
00:14:52:O tamtą noc.
00:14:56:Gdybym wiedziała, czemu wyszedłeś|lub przez co przechodzisz...
00:15:02:To ty powinieneś|dziś wygrać, nie on.
00:15:05:To niesprawiedliwe.
00:15:10:To już od nas|nie zależy.
00:15:16:Tak mocno się|dla ciebie starałam.
00:15:22:Zaszliśmy tak daleko, Darren.
00:15:30:Do zobaczenia|w kolejnym miejscu.
00:15:39:Żadne zwierzę na świecie|nie ma większych oczu.
00:15:43:- Nie gadaj.|- Wielkie jak piłki do kosza.
00:15:47:- Dostałem cztery gwiazdki.|- Cztery?
00:15:50:Cześć.
00:15:54:- Zrobisz mi tosta z serem?|- Ja ci go zrobię.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin