Trzecia Rzesza i kosmici.doc

(505 KB) Pobierz
Trzecia Rzesza i kosmici

Trzecia Rzesza i kosmici

Kategorie: HISTORIA, UFO
Tagi: E.T., III Rzesza, technologie, UFO


Niezwykłe, jarzące się kolorowo światło pojawiło się nad Czernicą – niewielką miejscowością niedaleko Jeleniej Góry. Światło zatoczyło kilka nieregularnych kręgów i z impetem runęło w orne pole. Wkrótce na drodze z Jeleniej Góry, pojawiły się ciężarówki wypełnione wojskiem. SS-mani sprawnie otoczyli cały teren, który okazał się być częścią majątku ziemskiego należącego do rodziców Ewy Braun – najbliższej przyjaciółki führera. Wszystko to wydarzyło się latem 1937 roku.

Obiekt, który spadł na ziemię, okazał się dyskiem o średnicy 7,6 m i wysokości 3,8 m. Masywna kopuła – która wg świadków zdarzenia przypominała niemiecki hełm – otoczona była niewielką metalową krawędzią, nadającą pojazdowi wygląd z jakim kojarzą nam się dziś latające spodki. Dookoła kopuły znajdowało się 6 okrągłych reflektorów, przypominających bulaje na statku pasażerskim, które z pewnością spełniały dużo ważniejszą rolę niż tylko oświetlenie. Pojazd miał kolor metaliczno szary, bez połysku. Na jego burcie namalowano znak przypominający literę „T” zamkniętą cudzysłowem.

Po otwarciu luku wejściowego na szczycie kopuły, znaleziono się w okrągłej kabinie, w której siedziało trzech przybyszów z obcej planety. Jeden z nich był już martwy, drugi – ranny w katastrofie – zmarł kilka godzin później a trzeci z nich żył jeszcze przez półtora miesiąca. Obcy byli raczej niscy, ledwie sięgając metra wzrostu. Ich ciała były szare, oczy ciemne – jakby okryte przeciwsłonecznymi okularami a dłonie miały tylko po 4 palce.

Rozbity spodek zawieziono do Jeleniej Góry i umieszczono go w tajnym ośrodku badawczym w Górach Sowich. Zarzucono pierwotne plany przewiezienia go w inne miejsce w obawie, że pozaziemski statek kosmiczny wybuchnie. W Górach Sowich Niemcy zbudowali potężny, ściśle tajny kompleks, który składał się z wielu podziemnych hangarów połączonych ze sobą tunelami.

Z pogłosek o tym co działo się w laboratorium po przewiezieniu tam latającego spodka i jedynego ocalałego przybysza z obcej planety wynika, że potrafiono się z nim porozumieć i uzyskać od niego szereg informacji. Obcy skarżył się nieustannie na rozmaite dolegliwości, ale niemieccy lekarze nie potrafili mu pomóc i zmarł on niespełna miesiąc po przybyciu na Ziemię.

Przyznał, że pochodzi z planety zwanej przez astronomów 78 mu-1, leżącej 73 lata świetlne od Ziemi. Wyjawił także, że jego pobratymcy budują tajną bazę na Ziemi w kanadyjskiej Arktyce. Niemieckim inżynierom nie udało się jednak uzyskać żadnych konkretnych informacji na temat technologii wykorzystanych do budowy międzyplanetarnego pojazdu.

Rozbity dysk wizytował osobiście nie tylko Hitler ale także Göering i Werner von Braun – twórca rakiety V-2 a także przyszły ojciec amerykańskiego programu kosmicznego.

Hitler był głęboko przekonany, że jego naukowcy będą w stanie odtworzyć pozaziemskie technologie i dostarczą Trzeciej Rzeszy broń dającą Niemcom totalną przewagę nad światem. Wydarzenie w Czernicy stało się zalążkiem mitu o Wunderwaffe, za pomocą której Niemcy mieli wygrać tą wojnę.

Na szczęście do tego nie doszło. Rosjanie idąc na Berlin usiłowali przejąć tajny, podziemny kompleks, ale Niemcy zdążyli wysadzić go w powietrze wraz ze wszystkimi ukrytymi tam tajemnicami. Swojego szczęścia próbowali także Polacy, ale również bez powodzenia. Dlatego o niezwykłych spotkaniach trzeciego stopnia w Czernicy wciąż wiemy bardzo niewiele.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin