{1}{72}movie info: XVID 544x416 23.976fps 174.7 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ {105}{195}Wersja polska z wykorzystaniem:|TV POLSAT 1998, TV PULS 2012 (lektor). {200}{295}Mojš intencjš nie było naruszanie|czyichkolwiek praw autorskich. {300}{400}Z mylš o fanach dopasowałam napisy,|nie czerpišc z tego żadnych korzyci. {405}{440}Poza satysfakcjš;-) {1534}{1597}Drużba {1645}{1710}Diego, już sš. {1745}{1780}Wystroiłe się. {1784}{1910}Cóż, niecodziennie z Santa Barbara|przyjeżdża mój kuzyn Rafael z narzeczonš. {1914}{2015}Wiesz, trudno uwierzyć,|że Rafael się żeni. {2019}{2125}- Jest w odpowiednim wieku.|- Chociaż młodszy ode mnie. {2129}{2215}Jest wiele pięknych kobiet|w Los Angeles, Diego. {2219}{2287}Najwyższy czas, by się ożenił. {2291}{2318}Która by mnie zechciała? {2322}{2420}Niejedna - przy odrobinie|zainteresowania z twojej strony. {2424}{2540}Przecież mam zainteresowania: nauka, sztuka, ekonomia... {2832}{2882}- Rafael, dojechałe!|- Diego! {2886}{2940}Jak podróż? {2952}{3007}Wujku Alejandro, dostałe mój list? {3011}{3077}Owszem. Czekalimy na ciebie.|Na was oboje. {3081}{3180}Pozwólcie, że wam przedstawię:|Margarita de Madera - moja narzeczona. {3184}{3237}Mój wujek - don Alejandro. {3241}{3294}Doskonały wybór, bratanku. {3298}{3354}I mój kuzyn - don Diego. {3358}{3402}Witamy w naszym pueblo. {3406}{3517}Dziękuję. Z niecierpliwociš|oczekiwałam wizyty w Los Angeles. {3521}{3554}Jestemy zaszczyceni. {3558}{3730}Oczywicie miło was poznać,|ale nie mogę się już doczekać|spotkania z Zorro. {3881}{3976}Za piękno, młodoć i miłoć! {3980}{4050}I... za roztropnoć. {4130}{4213}- Czy można być jednoczenie|roztropnym i romantycznym?|- Nawet należy, senorita. {4217}{4270}O co chodzi, Felipe? {4298}{4373}Kłopoty? W miecie? Żołnierze? {4377}{4452}- Żołnierze. Powinieniem jechać.|- Pojadę z tobš.|- Ja też. {4456}{4526}W miecie panuje stan wyjštkowy.|To nie miejsce dla kobiety. {4530}{4603}Nonsens. To doskonała okazja,|żeby zobaczyć Los Angeles. {4607}{4690}Poza tym będziesz|nas chronił, prawda? {4694}{4768}Właciwie powinienen|dokończyć lekturę. {4772}{4824}Lekturę, Diego? {4828}{4894}Diego ma własne zainteresowania. {4898}{4954}Pozwolisz, by ojciec jechał sam? {4958}{5052}Sprawy jak zwykle|same się rozwišżš. {5420}{5566}Uchylanie się od zapłaty podatków za plony|to akt zdrady... {5570}{5630}...karany mierciš. {5641}{5695}mierciš? {5756}{5888}Nie możecie zapłacić|żadnego z podatków rolnych? {5892}{5952}Ani trochę? {5982}{6171}Jeli zapłacicie choćby symbolicznš sumę,|zostaniecie ułaskawieni. {6175}{6282}Wszyscy wiedzš, że nie było żniw.|Nic nie wyrosło. {6286}{6326}Zaczynajcie, sierżancie. {6330}{6406}Mam ich powiesić? {6440}{6480}Naprawdę? {7018}{7072}To nowe prawo jest|oburzajšce, alcalde! {7076}{7180}To nie pańska sprawa,|senor de la Vega. {7405}{7472}Za kogo się pan uważa?|Nie można wieszać ludzi bez sšdu. {7476}{7576}Powiem panu, kim jestem.|Aresztować tego człowieka! {7598}{7668}Mendoza! Moje biuro! {7706}{7819}Alcalde... Pański sejf został zniszczony. {7852}{7922}Ale za to dostaniesz swoje podatki. {7926}{8052}Widzisz, alcalde,|przypadkiem natknšłem się|na worek pełen złotych monet. {8056}{8142}- Złodziej! To moje pienišdze!|- Już nie, bo je ukradłem. {8146}{8269}Zapłacę nimi podatki|tych biednych rolników. {8326}{8356}Zastrzelić go! {8360}{8406}Tak jest, alcalde! Lansjerzy! {8410}{8456}Gotowi... {8460}{8514}Cel... {8577}{8632}To on, prawda? {8636}{8694}Tak, to Zorro. {8860}{8947}- Za nim!|- Staram się, panie... {9357}{9425}Senorita... liczna jak zawsze. {9429}{9475}Uwaga! {9992}{10092}Jeli nadal będziesz nękać|tych biednych rolników, osobicie wyrwę|kolejny podatek z twojej chciwej skóry! {10096}{10154}Jak miesz mi grozić?! {10158}{10258}To nie groba, senor.|To szczera obietnica. {10784}{10828}Trzeba o tym poinformować gubernatora. {10832}{10990}Jest w zmowie z alcalde. Cieszę się,|że w zamieszaniu uniknšłe aresztowania. {10994}{11054}Alcalde nie może mnie aresztować|bez powodu. {11058}{11129}Wiesz, kogo widzielimy? Zorro! {11133}{11170}To niezły ubaw. {11174}{11214}Nigdy w życiu czego takiego|nie widziałam! {11218}{11274}Omieszył wszystkich ludzi alcalde! {11278}{11396}Ten Zorro to głupiec.|Wieniacy z pewnociš go uwielbiajš,|ale w wietle prawa to przestępca. {11400}{11478}To prawda. Jeli go złapiš,|z pewnociš czeka go stryczek. {11482}{11548}To dopiero będzie widowisko. {11552}{11627}Widzę, że mój drużba|to prawdziwy artysta. {11631}{11665}Ja? {11678}{11726}Rafaelu, jestem zaszczycony. {11730}{11796}Zdrowie mojego drużby! {11800}{11872}Margarita! Wznosimy toast! {11876}{11950}Za co?|Nie będzie żadnego lubu! {11954}{12013}Jak to? Margarita! {12017}{12110}- Jest zmęczona.|- Tak, to był długi dzień. {12114}{12214}Nie aż tak długi.|Porozmawiam z niš. {12350}{12528}Rafael bardzo cię kocha. Wiesz o tym.|Mój kuzyn to dobry człowiek. {12540}{12636}- Ale nie mogę za niego wyjć.|- Dlaczego? {12646}{12721}Kocham innego mężczyznę. {12878}{12952}Wiem, że trudno w to uwierzyć,|ale włanie tak twierdzi. {12956}{13040}Skoro tak twierdzi, dobrze -|wyzwę tego Zorro na pojedynek. {13044}{13088}Nie, nie rób tego. {13092}{13144}Powstrzymam opryszka w masce. {13148}{13224}Nie mogę bezczynnie patrzeć,|jak bawi się mojš narzeczonš. {13228}{13322}Ale jeste tylko hodowcš koni,|a ten Zorro - mistrzem fechtunku. {13326}{13457}Wybór jest prosty, kuzynie:|albo ja zabiję Zorro, albo on mnie. {14062}{14136}- Przepraszam.|- Nie szkodzi. {14148}{14268}Trochę prowincjonalne, nie sšdzisz?|Może nie przypać Zorro do gustu. {14272}{14390}Ale to! Tak!|Mylę, że mu się spodoba. {14426}{14510}Jeszcze raz przepraszam,|ale czy zna pani Zorro? {14514}{14623}Czy znam?|Moja droga, wyjdę za niego. {14696}{14820}Rafael to dobry człowiek. Musi tylko|przekonać o tym swojš narzeczonš. {14824}{14870}Poszedł szukać Marguerity do miasta. {14874}{14960}To powinno przynieć|oczekiwany rezultat. {15051}{15121}Trzymaj się obiema rękami! {15244}{15310}Zorro nawet by na ciebie nie spojrzał. {15314}{15442}Kiedy spojrzał na ciebie,|postanowił szukać dalej. {15446}{15554}Mylę, że znudziły go już wieniaczki. {15558}{15720}Wieniaczki?! Powinna wiedzieć,|że wielokrotnie całował mnie w rękę. {15730}{15838}Zapewne chciał uniknšć|tych zużytych ust. {17296}{17353}Spokojnie. {17357}{17470}Co się stało?|Przecież wietnie jedzisz konno. {17492}{17551}Co my tu mamy? {17910}{17970}Wy, de la Vega, macie przykry zwyczaj|mnie denerwować. {17974}{18098}- Wczoraj utrudniał pan|działanie wymiaru sprawiedliwoci,|a dzi zakłóca pan porzšdek.|- Chwileczkę... {18102}{18168}Daję wam dwie godziny|na opuszczenie Los Angeles. {18172}{18242}Jeli nie posłuchacie, zostaniecie|w moim więzieniu na całe lata. {18246}{18355}- Nie może pan mi grozić...|- Dwie godziny. Nie więcej. {18478}{18574}cišgnij od nich podatek podróżny|zanim dotrš do Tres Esquinas. {18578}{18634}Jaki podatek podróżny? {18643}{18680}Oczywicie... {18688}{18730}Ten podatek podróżny. {18778}{18824}Nie możemy tak wyjechać! {18828}{18912}Wierz mi, alcalde z chęciš|przykładnie was ukaże. {18916}{18994}- Ale Zorro nas uratuje!|- Jest zupełnie nieprzewidywalny. {18998}{19042}Ale ja chcę zostać! {19046}{19118}Mylisz, że Zorro|wybawi cię z opresji? {19122}{19180}Może powinienem zostać,|żeby rozprawić się z tym łajdakiem. {19184}{19252}Niech duma nie odbiera|ci rozsšdku, bratanku. {19256}{19316}Alcalde dał wam dwie godziny.|Wykorzystajcie je. {19320}{19410}Najkrótsza droga z miasta|wiedzie przez Tres Esquinas. {19414}{19562}Nasza ostatnia próba|ukazania Rafaela jako bohatera,|okazała się spektakularnš porażkš. {19566}{19705}Tym razem będziemy sami.|Alcalde nam nie przeszkodzi. {20980}{21062}Senor, złamał pan prawo. {21075}{21106}Jakie prawo? {21110}{21169}Nie zapłacił pan|podatku od podróży. {21173}{21244}Podatek od podróży?|Co to za bzdura? {21248}{21388}50 pesos przed wyjazdem,|póniej 200. {21434}{21507}A jeli odmówię? {21511}{21590}Alcalde będzie oburzony. {21661}{21750}Oto, co mam|dla waszego alcalde. {21760}{21800}Rafaelu, co ty wyprawiasz? {21804}{21890}Może Zorro ma rację:|czas stanšć do walki. {21898}{21970}Nie zróbcie mu krzywdy. {22614}{22734}Sierżancie Mendoza,|wybacz, że przeszkadzam. {22827}{22900}Powiniene odwiedzić krawca. {23346}{23390}Przeraził ich sam pana widok! {23394}{23442}Wszystko w porzšdku? {23446}{23502}Dziękuję za troskę,|ale nic nam nie jest. {23506}{23564}A będzie jeszcze lepiej,|jeli spotka cię zasłużony koniec. {23568}{23602}Wiesz, że nie jestemy zwanieni. {23606}{23738}- Broń się albo zginiesz.|- Z koniecznoci, skoro tak sobie życzysz. {24088}{24154}- Podnie szpadę.|- Zabijesz mnie? {24158}{24218}Gdybym miał taki zamiar,|już byłby martwy. {24222}{24248}Nie rozumiem. {24252}{24404}Łatwo jest walczyć.|Zbudować wiarę, gdy jej brak -|to jest wyzwanie. {24414}{24531}Podnie szpadę.|Pokażę ci, jak zbudować tę wiarę. {24943}{24976}Senor, oszczęd mnie! {24980}{25025}Co to? Błaganie o litoć? {25029}{25082}Nie, Zorro. Nadszedł twój czas. {25086}{25164}Rafaelu, zaczekaj! {25225}{25300}On nie jest tego wart. {25342}{25390}Jed. {25414}{25499}Senor, jestem twoim dłużnikiem. {25762}{25840}Rafaelu, jeste naprawdę dzielny. {25862}{26044}Łatwo jest walczyć.|Zbudować wiarę, gdy jej brak -|to nasze wyzwanie. {26632}{26808}Pokonał już moich trzech najlepszych ludzi!|Musiałem wzišć sprawy w swoje ręce. {26812}{26875}Niech zgadnę: Zorro? {26880}{26916}Skšd pan wiedział? {26920}{27036}Sierżancie, pan jeden ma odwagę rzucić|wyzwanie szpadzie niesławnego Zorro. {27040}{27198}To prawda. Pozostałem sam poród moich|ludzi, rozrzuconych jak licie na wietrze... {27202}{27308}...i dwóch bezbronnych podróżnych,|skazanych na jego łaskę.|- Więc nadział go ...
magda05051995