The.Paradise.S02E07.HDTV.XviD-SMB.txt

(34 KB) Pobierz
{600}{706}Tłumaczenie joy77
{970}{1010}Tata ma dla nas niespodziankę.
{1044}{1089}Musimy ładnie wyglšdać.
{1089}{1140}Lepiej się czujesz, mamo?
{1218}{1254}Tak, aniołku.
{1293}{1329}Dużo lepiej.
{1389}{1439}Czy ten kolodionowy aparat,
{1439}{1495}jest lepszy|od dagerotypu?
{1496}{1571}Pańska wiedza o moim zawodzie|mnie zawstydza.
{1571}{1644}Zawsze interesowała|mnie fotografia,
{1645}{1693}choć byłem|jedynie obserwatorem.
{1707}{1772}Ta moc|odbijania w lustrze obiektu,
{1773}{1851}spojrzenia na|bezwzględne prawdy,
{1852}{1879}iluzje...
{1880}{1923}to niezwykłe.
{1955}{2007}Moja wyjštkowa pani.
{2032}{2082}Wspaniała niespodzianka.
{2082}{2119}Prawda?
{2150}{2261}Poznajcie pana Cartwrighta,|uznanego fotografa.
{2279}{2339}Najwyższa pora|na rodzinny portret.
{2363}{2431}- Serdecznie witamy.|- Jestem zaszczycony, pani Weston.
{2432}{2496}Włanie zdumiewałem się|wiedzš pani męża.
{2496}{2559}To mężczyzna|o wielkim umyle.
{2611}{2645}Jestem szczęciarš.
{2645}{2688}To obustronne szczęcie.
{2705}{2756}Mamo, stań obok mnie.
{2757}{2825}Flora, przestań|jš tak nazywać!
{2825}{2905}Dobrze wiesz,|że Katherine nie jest twojš matkš.
{2950}{2996}Staniesz za mnš.
{3458}{3520}"Kiedy gęsta mgła zaczęła|spowijać ogrody,
{3520}{3619}Grace nie wiedziała,|czy to dzień czy noc."
{3620}{3666}Nie majš zegarków?
{3698}{3896}"Bojšc się zasnšć, wróciła do rycia inicjałów|w cianie czerwonymi, obtartymi palcami."
{3897}{3960}Znam lepsze sposoby,|żeby nie zasnšć.
{3960}{4009}Cicho!|Ostatnia częć wychodzi w tym tygodniu.
{4009}{4071}- Musimy być na bieżšco.|- Liczę dni.
{4072}{4144}Jak można się tak wcišgnšć|w opowiadanie?
{4145}{4190}Ta dziewczyna jest sama.
{4191}{4269}Odizolowana, nikt nie wierzy|w to, co mówi o duchu.
{4270}{4361}Bo wszyscy wiedzš,|że nie ma duchów.
{4362}{4393}Kto tak mówi?
{4394}{4427}Widziałam różne rzeczy.
{4427}{4470}Wyobraziła je sobie.
{4478}{4516}Witamy z powrotem.
{4516}{4547}Jak Edmund?
{4548}{4599}Ma najgorsze za sobš.
{4599}{4653}Moray cię szukał.
{4653}{4686}Dzięki.
{4687}{4743}le się czuje?|Wyglšdał trochę...
{4744}{4817}- Clara, nie wiem.|{y:i}- "Grace podeszła do okna.
{4817}{4960}A tam, przy oknie,|blada zjawa, która jš dręczyła,
{4960}{5017}ponaglała jš,|żeby odeszła."
{5316}{5347}Denise!
{5348}{5391}Denise, proszę!
{5416}{5449}Tęskniłem za tobš.
{5465}{5568}Cokolwiek mylisz,|jest dalekie od prawdy.
{5569}{5635}Byłem z Katherine,|ale robiłem to dla nas.
{5635}{5674}Dla Raju.
{5674}{5756}To nie tak,|jak się wydaje.
{5756}{5805}Nic się nie stało.
{5823}{5909}Kiedy wujek zachorował,|był bliski mierci,
{5909}{5952}kiedy potrzebowałam|narzeczonego...
{5985}{6058}żeby był blisko mnie...
{6076}{6116}ty byłe z niš.
{6116}{6162}To się stało.
{6163}{6203}Przepraszam.
{6203}{6248}Panno Denise...
{6270}{6326}Pan Weston zwołał|wszystkich do wielkiej sali.
{6508}{6619}Jonas, przerywano mi|w bardziej odpowiednich momentach.
{6619}{6668}Pokornie przepraszam.
{6669}{6794}Ale kiedy pan Weston zbiera personel,|to chyba ważne.
{7009}{7054}Wyglšdasz jak piekło.
{7055}{7093}Zgadza się.
{7094}{7158}Tam włanie zmierzam.
{7231}{7297}Postawcie to tutaj.
{7314}{7370}Proszę o uwagę!
{7395}{7458}Chcę wam przedstawić|kogo wyjštkowego.
{7458}{7500}Artystę,
{7500}{7531}naukowca,
{7531}{7627}jednego z najbardziej|znanych fotografów w kraju.
{7628}{7686}Pan Christian Cartwright!
{7792}{7847}Każde słowo|to haniebne kłamstwo!
{7864}{7894}Jest boski!
{7894}{7973}Może mi zrobić zdjęcie,|kiedy zechce.
{7973}{8069}Pozwoliłem sobie już skorzystać|z talentów Christiana.
{8181}{8275}Wyznam, że bycie włacicielem sklepu
{8275}{8386}nie przychodzi łatwo komu,|kto przywykł bardziej do bagnetów niż czepków...
{8386}{8492}i wymagało czasu,|abymy się lepiej poznali.
{8516}{8656}Ale zrozumiałem, że to tak samo|wasz Raj jak mój.
{8656}{8838}Christian zrobi zdjęcie każdemu z was,|potem je oprawimy
{8839}{8883}i powiesimy w galerii.
{9061}{9090}Denise...
{9091}{9131}- Proszę...|- Nie.
{9703}{9744}Znam ten wyraz twarzy.
{9759}{9805}Widziałam go w lustrze.
{9853}{9928}Zwykle pojawiał się|po spotkaniu z Johnem Moray'em.
{9981}{10036}Zapewne cieszylicie się|wspólnym popołudniem.
{10061}{10100}Powiedział ci?
{10130}{10178}To dlaczego|jeste taka przerażona?
{10217}{10290}A jak mam zareagować,|pani Weston.
{10291}{10323}Denise.
{10323}{10383}Musisz być zawsze|taka doskonała?
{10406}{10438}Wygrała.
{10439}{10483}Ciesz się zwycięstwem.
{10506}{10555}Moray pragnie tylko ciebie.
{10575}{10639}I tego przeklętego sklepu.
{10717}{10792}Nasz pocałunek był jedynie|epilogiem nużšcej historii.
{10859}{10911}Pozdrów wujka.
{11583}{11638}Pocałowałe Katherine Weston?
{11666}{11705}Za jej namowš.
{11736}{11794}Postradałe rozum?
{11794}{11872}W tej chwili|to wydaje się możliwe.
{11872}{11953}Denise zabiegała o inwestycję|mogšcš uratować Raj.
{11953}{12034}Sprzedała Ballentine'owi marzenie|o was kierujšcych sklepem.
{12034}{12082}Zgodził się,|pienišdze były na wycišgnięcie ręki.
{12083}{12189}Wszystkie inwestycje wiata nie majš znaczenia|bez zgody Toma Westona na sprzedaż.
{12253}{12327}Może mój plan był|lekkomylny i ryzykowny,
{12328}{12410}- ale był to plan.|- Obmylony przez Jonasa Franksa.
{12411}{12462}Jak mogłe mu znowu zaufać?
{12463}{12525}I pomyleć, że Denise martwiła się,|że co przed tobš ukrywa!
{12525}{12567}Dudley, nie potrzebuję kazania!
{12697}{12808}Potraktuj Denise|tak, jak na to zasługuje.
{12809}{12863}Może zacznij|od wyznania prawdy.
{13044}{13138}Kolodion jest najlepszym|z procesów fotograficznych,
{13138}{13265}nadaje obrazowi niewidzianš dotšd|ostroć i czystoć.
{13266}{13418}Można wykonać nieskończonš iloć odbitek|z jednego negatywu.
{13419}{13449}Słyszałe, Sam?
{13450}{13536}Możesz okleić swoimi zdjęciami|cały pokój. Tapeta Sama.
{13537}{13589}Umieszcze je na kilku rolkach.
{13590}{13668}Jak może pan być|fotografem i naukowcem?
{13669}{13712}Wnikliwe pytanie.
{13713}{13747}Arthur.
{13819}{13869}Wemy tš paniš.
{13915}{13953}Proszę paniš.
{14059}{14116}Proces to nauka.
{14135}{14213}Biologia -|to że żyje i oddycha.
{14213}{14293}Chemia -|zrównoważone pierwiastki.
{14310}{14404}- Fizyka...|- Jak może ustać po nocy w Trzech Koronach?
{14431}{14466}I sztuka...
{14466}{14566}Rysy jej twarzy|mówiš nam, że jest piękna.
{14593}{14690}Ale poza fizycznš estetykš|jest co więcej.
{14706}{14742}Głębia.
{14743}{14797}Smutek w oczach.
{14797}{14865}Twarz tej pani|mówi o bólu.
{14891}{14941}Proszę się nie gniewać.
{14941}{15006}To najszczersze komplementy.
{15054}{15141}Wczeniej takich nie słyszałam.
{15159}{15199}Naprawię to.
{15200}{15271}Mogę jako pierwszej|zrobić pani zdjęcie?
{15272}{15357}Nie, dziękuję.
{15440}{15493}Nie pochwalasz tego, Clara?
{15494}{15586}Lubię patrzeć|na zdjęcia innych osób.
{15587}{15629}A na swoje?
{15629}{15668}Wiem, jak wyglšdam.
{15693}{15756}Jeste uparta.
{17021}{17072}Tak?
{17116}{17156}Chciał mnie pan widzieć?
{17174}{17265}Obecnoć pana Cartwrighta|to okazja, której nie możemy zmarnować.
{17266}{17353}Jestem pewien, że możemy wykorzystać|popularnoć fotografii,
{17353}{17408}by ożywić sprzedaż.
{17409}{17490}Potrzebuję|twojego cudownego pomysłu.
{17491}{17563}Zapewne ma pan rację.|Ale pan Moray...
{17563}{17630}Moray cię hamował,|Denise,
{17631}{17673}teraz to widzę.
{17674}{17740}Bał się, że go przyćmisz.|Nie pozwolę mu na to.
{17741}{17822}Jeste zbyt utalentowana,|musisz się wznieć ponad to.
{17850}{17929}Spotkamy się póniej,|by omówić twoje plany.
{17951}{17985}Tak.
{18151}{18220}Jak się tego nauczyłe?
{18221}{18307}Trzy ulice ode mnie mieszkał|fotograf portretowy.
{18307}{18381}Wierciłem mu dziurę w brzuchu,
{18381}{18447}- aż staruszek się zgodził.|- Zostałe jego uczniem?
{18447}{18497}Wszystkiego mnie nauczył.
{18522}{18576}Wcišż razem pracujecie?
{18576}{18707}Nasze życia przybrały|takš samš kompozycję jak portrety staruszka.
{18707}{18751}Codzień takie same.
{18751}{18813}Poszedłem własnš drogš.
{18813}{18913}Fascynujšce.|Podróżujesz z miejsca na miejsce?
{18913}{18984}Szukam tego|wyjštkowego czego.
{18984}{19050}Surowego wpływu,|który mnie zainspiruje.
{19084}{19129}Chyba to znalazłem.
{19129}{19206}- Tu? W Raju?|- Mojš muzę.
{19228}{19266}Chyba to nie Clara?
{19287}{19357}Koniecznie muszę|jš sfotografować, Sam.
{19390}{19419}Pomóż mi.
{19419}{19459}Jak mogę jš przekonać?
{19491}{19575}Nie wiem,|czy cokolwiek jš przekona!
{19668}{19704}Proszę.
{20094}{20162}Jest wspaniała, prawda?
{20197}{20238}Mam na myli Denise.
{20238}{20342}W jej przyszłoci widzę tylko|stały rozwój.
{20343}{20412}Tak, jest wyjštkowa.
{20485}{20517}Jest pan zajęty.
{20518}{20559}Rozmawiałem z panem Fentonem.
{20559}{20628}Niezwykle pouczajšca rozmowa.
{20656}{20703}Wręcz owiecajšca.
{20737}{20794}Zdaje się,|że przeszarżowałe.
{20857}{20950}Zaryzykowałe|i straciłe wszystko.
{20976}{21077}To zabrzmi dziwnie,
{21078}{21215}ale nie zdziwiłbym się,|gdyby pewnego dnia Denise zarzšdzała Rajem.
{21260}{21307}Co za ironia!
{21343}{21419}Od długiego czasu|naprawdę chciałem się pozbyć tego miejsca.
{22240}{22284}{y:i}Kiedy Ci obiecałem,
{22309}{22349}{y:i}że nigdy się nie rozstaniemy,
{22350}{22405}{y:i}jak wtedy,|{y:i}kiedy wyjechałem do Paryża.
{22406}{22534}{y:i}Ale nawet będšc we Francji,|{y:i}czułem się blisko Ciebie.
{22563}{22612}{y:i}Bo wiedziałem,|{y:i}że na mnie czekasz.
{22613}{22659}{y:i}Ale teraz...
{22682}{22750}{y:i}Czuję się od Ciebie bardziej oddalony|{y:i}niż kiedykolwiek...
{22838}{22909}Przepraszam,|że przeszkadzam, panie Moray.
{22941}{22991}To delikatna sprawa...
{23016}{23119}Dotyczy pana Westona|i czasu, który spędził w Indiach.
{23144}{23200}- Już o tym rozmawialimy.|- Tak.
{23200}{23276}Jako honorowy człowiek|był pan niechętny,
{23276}{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin