„Słota”Pada gęsty kapuśniaczek,Szare niebo ciągle płacze,Siąpi nudno, mży...Kapu, kapu, kapią z nieba,Kapią z rynny,Kropelki, jak łzy...Mokną dróżki, mokną krzaki,Mokną pieski, mokną ptaki,Stary kot i my...Chlapu, chlapu, błoto chlapie,Po kałużach jesień człapie,Otulona w mgły...
„Odleciały ptaszki"
Odleciały sobie ptaszki hen w dalekie strony.
Tylko wróbel na gałęzi,
Cir, cir, cir cir siedzi nastroszony,
Cir, cir, cir cir siedzi nastroszony.
2. Oj, nie żałuj, miły ptaszku, że zostałeś z nami,
Będziemy cię zimą karmić chleba kruszynami,
Cir, cir, cir chleba kruszynami,
Cir, cir, cir chleba kruszynami.
Piosenka - „Deszczyk"
Pada, pada, deszczyk pada,
Deszczu już za wiele,
Deszczu już za wiele
Pójdę do przedszkola,
Bo mi tam weselej.
Pożycz, pożycz mi Babuniu
swego parasola,
swego parasola.
Chociaż deszczyk pada.
Pójdę do przedszkola
„Lecą liście z drzewa”
Lecą liście z drzewa,
bo to jesień już.
Za jesienią zima
zbliża się tuż, tuż.
Nazbieramy liści,
malutkich i dużych.
Bukiet z nich zrobimy,
niech nam długo służy.
„Paprocie tutaj rosły”.
Paprocie tutaj rosły
Paprocie wielkie jak sosny
Aż spłynął lodowic z północy
Wparł się w gęstwinę paproci
Paprocie przyjęła ziemia
Gdy las w ziemi kamieniał
Zapadał głębiej i głębiej
Czernił i twardniał na węgiel
I tylko górnik dziś chodzi
Wśród skamieniałych paproci
„Dinozaur Pimpuś”
1. Gdzieś tam na ziemi, przed wielu laty,
Żył sobie zwierzak, co kochał kwiaty,
Nie był to żuczek lub polny konik,
Lecz stwór tak wielki jak stado słoni.
SŁO-NI!
Ref. Dinozaur Pimpuś. La la la la la
Dinozaur Pimpuś. La la la la la
2. Kochał narcyzy, astry, sasanki,
Ciągle je wąchał lub robił wianki,
Miał piękny ogród, w ogrodzie bratki,
natki, stokrotki i inne kwiatki.
KWIA-TKI!
Ref. Dinozaur Pimpuś. La la la la la x 4
3. A kiedy kroczył, wielki jak statek,
Bardzo uważał na każdy kwiatek,
Kim był największy na całym świecie,
Miłośnikiem kwiatów, już przecież wiecie.
WIE-MY!
„Oto Miś”
Proszę Państwa oto miś,
mis jest bardzo grzeczny dziś,
chętnie państwu łapę poda,
nie chce podać?..... no to szkoda
„Zakupy”
I.
Poszła Zosia do sklepu
Po bułeczki
Zawiązała koszyczek
Na wstążeczki.
Ref.: Po zakupy! Po zakupy!
Po miód, kredki, mydło, buty.
Co trzeba kupione, 2x
zakupy skończone.
II.
Poszła mama do sklepu
po szaliki.
Dokupiła czapeczkę,
koraliki.
Ref.: Po zakupy!....
III.
Poszedł tata do sklepu
po deseczki.
Zdjął z półeczki klej, młotek
i sznureczki.
„Wiewióreczka Mała”
Ref. Wiewióreczka mała
po lesie biegała,
Hopsa sasa, hopsa sasa,
po lesie biegała.
Spotkała jeżyka,
tańczyli walczyka.
Tańczyli walczyka,
Raz, dwa, trzy, raz.
Ref. Wiewióreczka mała……
Spotkała owieczkę,
tańczyli poleczkę.
Raz i dwa i,
raz i dwa i,
Spotkała ślimaka,
tańczą kujawiaka.
Raz i dwa,
raz i dwa, trzy
Tańczą kujawiaka.
Spotkała szaraka,
tańczą krakowiaka,
Dookoła polany
Tańczą krakowiaka
„Kotek Puszek”
Kotek Puszek z czarną łatkądziś w przedszkolu był z Agatką.A z kieszeni u fartuszkawyglądały małe uszka.Nagle ruszył się fartuszekna podłogę skoczył Puszek.Teraz kotku będziesz z namimy już ciebie nie oddamy.
„Na stoliku w pokoiku”
Na stoliku w pokoiku,
stało mleczko i jajeczko
Przyszedł kotek
Wypił mleczko,
A ogonkiem stłukł jajeczko
Przyszła mama kotka zbiła,
A skorupki wyrzuciła
Przyszedł Tata kotka schował,
A mamusię pocałował.
„O dwóch kotkach”
Idą drogą kotki dwa,
Każdy wielki koszyk ma.
A na łące koło chaty
stoi krowa w czarne łaty.
- Czy masz krówko mleko słodkie?
Daj nam dużo – proszą kotki.
- Daj nam mleka pełne kosze.
Zapłacimy ci dwa grosze.
Nic nie rzekła krowa w łaty,
Gryzła trawę, jadła kwiaty.
A koń, co za płotem stał,
Na calutki głos się śmiał!
„Hopsasa oto ja”
Hopsasa!
Oto ja!
Rączki dwie, nóżki dwie
Hopsasa! To się wie!
Głowa dwoje uszu ma,
Oczy, broda, usta, nos,
No i włosów cała moc.
Hopsasa oto ja!
„Jestem duży"
Jestem duży! Byłem mały!
Wróżki mnie zaczarowały!
Jakie wróżki? Dobre wróżki!
I urosły moje nóżki,
I urosły moje ręce,
Włosów też mam chyba więcej.
Patrzcie, jak urosłem cały,
Chociaż byłem taki mały.
„Kto misiowi urwał ucho”
Kto misiowi urwał ucho ?
No kto pytam ? Cicho , głucho.
Nikt się jakoś nie przyznaje
Może jechał miś tramwajem ?
Może upadł biegnąc z górki ?
Może go dziobały kurki ?
Może Azor go tarmosił ?
Urwał ucho , nie przeprosił.
Igła , nitka , rączek para
Naprawimy misia zaraz.
O !!!
Już sterczą uszka oba
Teraz nam się miś podoba.
Kinnniaa