Ebook Ignacy Maciejowski - Maciek W Powstaniu -.pdf
(
180 KB
)
Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Ignacy Maciejowski
MACIEK W
POWSTANIU
Konwersja:
Nexto Digital Services
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji
kliknij tutaj
.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora
sklepu na którym można
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji
. Zabronione są
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej
zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z
regulaminem serwisu
.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
internetowym
Nexto.pl
.
MACIEK
W
POWSTANIU
opowieść na tle powstania w r. 1863
Ignacy Maciejowski (Sewer)
"Niech żywi nie tracą nadziei
I przed narodem niosą oświaty kaganiec".
Na założenie obozu naznaczono Wąchock, mi-
asteczko położone u podnóża stoków gór Świę-
tokrzyskich, w okolicy fabryk żelaznych, wielkich
stawów i gęstych lasów złączonych z puszczami
Iłżecka i Świętokrzyską.. Miejsce obrano szczęśli-
wie; ludność fabryczna składała żywioł sprytny,
pełen energii, animuszu i wrodzonego pociągu do
partyzantki. Każdy z robotników urodzony żołnierz
i celny strzelec...
4/17
Klasztor Cystersów, wielką walcownię, składy
żelaza i magazyny zmieniono na koszary. W kuź-
niach pracowano dzień i noc; wychodziły z nich
setkami kosy proste, długie, podobne do piór,
grube w środku, cienkie i ostre po bokach. W mi-
asteczku roiło się jak w ulu, gwar niosła woda
stawu na lasy, wszystkie place zajęto pod mustrę.
Kawaleryi stanęło trzy szwadrony, chorągiew-
ki furczały w powietrzu, konie młode i jeźdzcy
młodzi w białych świtkach i czerwonych
krakuskach.... Serca rosły, a dusze płakały z
radości!...
Co dzień przybywały oddziały strzelców
uzbrojonych w dubeltówki, konnych — i ochot-
ników do kosynierów; siły nasze zwiększały się co
godzina.
Rano mustra. wieczorami muzyka; lud się
bawił, jadł mięso, śpiewał, tańcował i rwał się na
Moskala!..
Z okolic Mirca i Iłży zażądano dwóch tysięcy
kos; były gotowe, tylko je na drzewca osadzić.
Sześćdziesięciu ludzi do późna w noc pracowało.
Należało każdy drzewiec dopasować, okuć na dole
i obciągnąć żelaznymi prętami. Praca ciężka i
żmudna, lecz gdy stanął las wbitych w ziemię
Plik z chomika:
aliis7
Inne pliki z tego folderu:
Andersen - Baśnie Opracowane - E-book.pdf
(369 KB)
Stendhal - Księżna Palliano -.pdf
(162 KB)
Deotyma - Do Emigrancyi Pomników - E-book.pdf
(159 KB)
Molier - Mizantrop - Ebook.pdf
(210 KB)
Wergiliusz - Eneida - E-book.pdf
(505 KB)
Inne foldery tego chomika:
# EBOKI #
# EBOKI #(1)
~polscy autorzy
= PDF WALDEMAR ŁYSIAK
Caravaggio
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin