{5}{62}/Poprzednio... {72}{108}/Miłoć przywiodła mnie|do Mystic Falls. {108}{151}Kocham cię, Damon. {153}{185}/Miłoć mnie przepędziła. {187}{264}- Silas.|- Witaj, mój cieniu. {264}{328}/I kiedy wydawało nam się,|/że jestemy bezpieczni... {386}{451}/Nasz wróg wszystko nam odebrał. {451}{501}Nie jestem gotowa,|by uznano mnie za zmarłš. {503}{547}Powiem wszystkim,|że spędzasz czas z rodzinš, {547}{614}Może nie jestem w stanie cię dotknšć,|czy przytulić, ale jestem. {616}{640}/Nasze życie. {640}{743}- Co robisz mojemu bratu?|- Smażę mózg Silasa. {743}{784}Tęsknilimy za tobš. {784}{825}Nie mam pojęcia,|kim jestecie. {830}{873}/Nawet nasze wspomnienia. {1012}{1081}"12 marzec 1922 r.|Nie pamiętam kilku dni. {1081}{1158}Obudziłem się obryzgany krwiš|w miejscu, którego nie rozpoznaję. {1158}{1280}Z kobietami, których nie pamiętam.|Znów czuję się sobš." {1285}{1362}Dobra.|Chyba mam już doć. {1364}{1422}- Nada?|- "Nada" znaczyło "nic". {1427}{1494}Znam dzisiejszš datę.|I typ silnika tego samochodu. {1496}{1578}Przeczytałem też dwa zeszyty|i nie posiadam żadnego wspomnienia, {1580}{1654}- kim ja właciwie jestem.|- No cóż. {1662}{1733}- I mam się tym najeć?|- I tak, i nie. {1736}{1803}- Tak, ponieważ jeste wampirem.|- Dziwne. {1805}{1865}Ale w praktyce nie,|bo jeste... sobš. {1865}{1978}Jasne. Nienasyconym, złaknionym krwi|Rozpruwaczem z Monterrey. {1978}{2040}A to dopiero lata 20. {2043}{2115}Wybacz, ale to sporo|do przetrawienia. {2115}{2218}Jeste wampirem,|ale nie jakim jaskiniowcem. {2218}{2321}Zaczekaj no chwilkę.|Pomogłem ci ukrać samochód. {2321}{2402}Dowiedziałem się, że jestem|wampirem i ojcobójcš. {2405}{2448}I jakim cudem|ja nie miecę? {2448}{2551}Jeste osobš z zasadami, której pamięć|wymazała starożytna czarownica. {2553}{2640}Założę się, że starożytna czarownica|jedzi szybciej od ciebie. {2642}{2779}Niech zgadnę. Ja jestem tym rozrywkowym,|a ty tym ostrożnym bratem. {2892}{2942}- Co robisz?|- Ufasz mi? {2944}{3007}- A mam wybór?|- Nie bardzo. {3551}{3647}Już rozumiem.|To ty jeste rozrywkowy. {3716}{3752}.:: GrupaHatak.pl ::. {3752}{3788}{y:u}{c:$aaeeff}Pamiętniki wampirów 5x04|Komu bije dzwon {3788}{3824}{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|kat & SioNia {3824}{3860}{y:u}{c:$aaeeff}Korekta: Juri24 {3865}{3975}Powiedz mi, że nie zgłupiałam|oddajšc Damonowi pacjenta z amnezjš. {3978}{4021}A co dokładnie powiedział? {4023}{4109}Wysłał SMS-a o treci "idzie niele",|co po damonowemu oznacza... {4109}{4184}Że pewnie zdšżyli już|pożreć grupę harcerek. {4186}{4270}- Caroline!|- Żartuję sobie. Tak jakby. {4273}{4371}Chociaż to nic niespotykanego|u pacjentów z amnezjš wstecznš {4371}{4438}czy uszkodzeniami mózgu,|że wstępujš na drogę przemocy. {4438}{4522}Dobra, dr Forbes.|Od kiedy tyle wiesz o amnezji? {4524}{4627}Trochę podszkoliłam się z chemii,|biochemii, mikrobiologii stosowanej, {4627}{4683}/biologii molekularnej|i oglšdania "Chirurgów". {4685}{4730}Tych prawdziwych|i tych serialowych. {4730}{4812}- I to wszystko dla Stefana?|/- Pewnie. {4812}{4872}Chcę też zaimponować drowi Maxfieldowi. {4874}{4975}Jeli uda mi się do niego zbliżyć,|na przykład na zajęciach z biologii, {4977}{5081}może odkryję, dlaczego zatuszował|morderstwo naszej współlokatorki. {5088}{5167}/Być może mam także|kompana do wspólnej nauki. {5229}{5347}Dzień dobry, doktorze Maxfield!|Gotowy na naukę, Jesse? {5351}{5498}/Jesse? Ten przystojny, zabawny|i jakim cudem wcišż wolny laborant? {5510}{5589}Zabieram go do naszego miasteczka|na dzień cmentarnych dzwonków. {5591}{5699}- Na dziwacznš pierwszš randkę?|- Na wspólnš naukę. {5699}{5764}/Będę mogła zadzwonić|ku pamięci mojego zwišzku z Tylerem, {5766}{5821}skoro znajduje się on|na łożu mierci. {5824}{5881}- Do zobaczenia w poniedziałek.|- Uważaj na siebie. {5881}{5936}Zobaczymy się tam?|Możesz zabrać Stefana. {5936}{6006}To w końcu, jakże ironicznie,|Dzień Pamięci. {6011}{6049}Naprawdę mam takš nadzieję. {6049}{6150}Zależy, jak przyjmie wiedzę|/o swojej mrocznej i burzliwej przeszłoci. {6152}{6203}Dobrze.|Pogadamy potem. {6253}{6354}- Na czeć wuja Steve'a!|- Na czeć! {6464}{6517}Zawsze panował tu taki|entuzjazm na rzecz zmarłych? {6517}{6603}Ta ponura tradycja|sięga lat 20. XIX w., {6605}{6668}gdy wszyscy tak bali się|epidemii cholery, {6668}{6754}że zdarzało im się grzebać zmarłych|ociupinkę przed czasem. {6759}{6838}Więc zrobili z tego więto|grzebania ludzi żywcem? {6838}{6891}Paranoja była tak wielka,|że ludzie prosili, {6891}{6972}aby pochowano ich ze sznurem|przymocowanym do dzwonka nad grobem. {6972}{7030}Rodzina siedziała przy grobie|przez całš następnš dobę {7030}{7111}modlšc się, że usłyszš dzwonek|i że nieboszczyk jednak powróci. {7114}{7200}Ale teraz to po prostu|zajebista wymówka, żeby się nawalić. {7253}{7315}- Witam.|- Hej. {7385}{7459}Kochana, skocz po|następnš kolejkę. {7461}{7500}Pewnie. {7588}{7668}- Co się stało?|- To, mój braciszku, {7668}{7749}była przemożna potrzeba napicia się|czego mocniejszego niż krew z worka. {7751}{7821}W czym problem? Cały dzień|przekonywałe mnie, że jestem wampirem. {7821}{7871}Czuję się przekonany.|Pozwól mi to wykorzystać. {7871}{7941}Niestety, Stefanie, po tym wiecie|kroczš dwa rodzaje wampirów. {7941}{8042}Wszystkie te, które zachowujš umiar...|i ty. {8044}{8128}- Nie jestem psychiatrš, prawda?|- Nie jeste. {8130}{8221}Może zabicie naszego ojca|i przemienienie cię w wampira, {8224}{8317}i cała trauma z tym zwišzana,|uczyniły mnie wampirem, który {8320}{8372}pożywia się ludmi|i potem urywa im głowy. {8375}{8468}Teraz jednak nie mam|wspomnień i tego poczucia winy, {8471}{8516}więc może przeszła mi|faza Rozpruwacza. {8519}{8576}Nie będziemy tego sprawdzać, jasne? {8619}{8722}Mylałam, że nadrabianie|prawie dwustu lat będzie mordęgš. {8732}{8814}Przypomnisz mi swoje imię? {8826}{8850}Elena. {8852}{8900}Elena.|Jasne. {8938}{9051}- Nie opowiedziałe mu o mnie?|- Dwiecie lat to kupa czasu. {9075}{9144}Cóż, zatem... {9423}{9492}Nie przerywaj przeze mnie. {9550}{9650}Przepraszam, byłem włanie biegać.|Co tu robisz? {9655}{9689}Nie mam tu kablówki. {9693}{9787}Twoje ćwiczenia sš|głównym ródłem mojej rozrywki. {9797}{9845}Pozbywałem się nadmiaru adrenaliny. {9859}{9952}Każda dziewczyna z drugiej strony|jest ci za to wdzięczna. {9962}{10051}Więc teraz jestemy na etapie,|w którym ty żartujesz ze mierci, {10051}{10103}a ja unikam naszych przyjaciół|z twojego powodu? {10106}{10171}Nie mogę nic zrobić,|by przywrócić wspomnienia Stefana. {10187}{10283}Ale oni tego nie wiedzš.|Bo nie wiedzš, że nie żyjesz. {10293}{10379}Czekajš na twojš pomoc.|Zawsze to robiła. {10389}{10410}Pomagała. {10413}{10468}Gdzie się podziało|wsparcie dla moich decyzji? {10470}{10597}Chcę cię wspierać,|ale nie w ten sposób. {10720}{10744}Siema. {10744}{10799}/Czeć, Jer.|Masz chwilę? {10799}{10868}Jestem trochę roztrzęsiony. {10888}{10947}Pewnie, co jest? {10986}{11082}Obudziłem się w nocy|cały w błocie i z tym czym. {11091}{11149}- Dobra, to dziwne.|- Wiem. {11151}{11230}Nie wiem, skšd to mam.|Nic nie pamiętam. {11230}{11305}I mam wrażenie,|że to nie pierwszy raz. {11307}{11357}Ile razy umarłe|noszšc piercień Gilbertów? {11360}{11410}Wydaje mi się,|że to nie piercień. {11413}{11492}To ma co wspólnego z tym,|że Silas nie mógł mnie kontrolować. {11506}{11633}Zobaczył kogo lub co,|cokolwiek ta walnięta Czeszka mi zrobiła. {11643}{11686}To wcišż tam jest. {11837}{11897}- Po co te kamery?|- Rozmieciłem je w domu. {11899}{11950}Chcę się dowiedzieć,|co wtedy robię. {11959}{11998}Rozmawiałe z Bonnie? {11998}{12058}Chyba tylko ona|może co o tym wiedzieć. {12060}{12139}Jest w Waszyngtonie z mamš.|Co takiego. {12139}{12173}I nie odbiera telefonów? {12177}{12269}Wysłałem jej z trzysta maili przez lato,|a odpisała mi tylko dwa razy. {12276}{12326}Jest na mnie za co zła? {12328}{12396}Nie wiem.|Nic mi o tym nie mówiła. {12398}{12482}Słuchaj, musisz mi pomóc|się z niš skontaktować. {12482}{12537}Ja nie pię, wiesz? {12547}{12652}Boję się, że mi odwala.|Potrzebuję jej pomocy. {12659}{12748}- Muszę spadać.|- Co? Gdzie? {12777}{12880}Panie Idzie-Mi-Niele,|Poradzę-Sobie-z-Bratem, {12882}{12923}Wiem-Co-Robię... {12937}{13019}Nie powiedziałem,|że wiem, co robię. {13081}{13132}- Do kogo dzwonisz?|- Do Bonnie. {13141}{13204}To robota czarownicy. {13204}{13268}Już to zrobiłem.|Dzwoniłem chyba z dziesięć razy. {13268}{13295}Nie oddzwoniła. {13295}{13400}Dopóki tego nie zrobi,|pozwólmy Stefanowi być sobš. {13400}{13455}Zabawnym, beztroskim,|pijanym Stefanem, {13455}{13522}który nie zmaga się|ze stuletnim poczuciem winy. {13525}{13623}Wina wzięła się z uzależnienia od krwi,|na które może cierpieć mimo amnezji. {13626}{13729}Po jednych zajęciach z filozofii jeste|królowš problemu "kultura czy natura"? {13777}{13813}Gdzie on jest? {13853}{13942}Nie widzisz nigdzie|tej licznej kelnereczki? {14182}{14287}Nie krzycz.|Nie ruszaj się. {14352}{14489}Nie chcę cię skrzywdzić.|Wyglšdasz na sympatycznš osobę. {14496}{14561}Wcale nie chcę oderwać ci|głowy od tułowia, {14573}{14692}ale wcišż mi powtarzajš,|że po jednym łyku {14707}{14762}już się nie powstrzymam. {14844}{14997}I chociaż myl o zabiciu cię|przeraża mnie wprost niemożliwie, {15004}{15141}ten głód, który w sobie noszę,|jest o wiele potężniejszy. {15266}{15328}Dzi będę ostrożnym bratem. {15563}{15661}- Jak można się nazywać Honoria Fell?|- Ciszej. To ty jš zabiłe. {15719}{15822}Będziemy mšdrzy po szkodzie.|W barze otaczało się zbyt wiele pokus. {15829}{15937}Jeli tak po prostu jeste Rozpruwaczem,|to ograniczymy twoje kontakty z ludmi {15942}{16006}do czasu, aż kto|wyczaruje ci nowy mózg. {16014}{16069}Proszę bardzo. {16069}{16217}To rodzinny grobowiec?|Kogo stšd nie zabiłem? {16222}{16330}Zajęlim...
Love_Vampires