Star.Trek.DS9-s02e16.Shadow.Play.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:03:/Dziennik oficera naukowego,|/data gwiezdna 47603.3.
00:00:08:/Porucznik Sisko wyznaczył mnie|/do zbadania sprawy niezwykłego pola czšstek
00:00:11:/po drugiej stronie korytarza.
00:00:13:/Odo leci ze mnš do kwadrantu Gamma,|/w nadzieji znalezienia wskazówek co do swojego pochodzenia.
00:00:18:Choršży Manwaring unikał ostatnio Działu Analiz
00:00:22:bo mylał, że Freyla kocha Porucznika Strek'a,
00:00:24:ale Strek z Oficerem Ochrony Seelee.
00:00:27:A Freyla czeka|aż Manwaring się z nia umówi.
00:00:30:Seelee była ostatnio roztargniona.
00:00:34:Będę musiał z niš o tym porozmawiać|kiedy wrócimy na stację.
00:00:37:Nie opowiadałam panu tego żeby jš wkopać.
00:00:42:Nie widzę w tych wyznaniach sensu
00:00:46:poza tym, że humanoidzi powięcajš zbyt dużo czasu
00:00:50:na głupie romanse.
00:00:48:Chodzi o to,|że czasem nie zauważamy prawdziwej miłoci|majšc jš przed nosem.
00:00:55:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:59:Fascynujšce.
00:01:02:Podam inny przykład.
00:01:04:Zna pan Lysia'e Arlin?
00:01:06:Boliańskš kobietę prowadzšcš kiosk z jumja.
00:01:10:Ostatnio często zaglšda do biura ochrony.
00:01:14:Jej kuzyn chce rozpoczšć karierę w siłach porzšdkowych.
00:01:18:Poważnie.
00:01:22:Sugeruje pani, że Lysia Arlin|interesuje się mojš osobš?
00:01:29:To niedorzeczne.
00:01:31:- Zauważyłbym.|/- O to mi chodzi.
00:01:36:Myli się pani.
00:01:38:/Skšd ta pewnoć?
00:01:40:Ponieważ kobiety nie reagujš na mnie w ten sposób.
00:01:44:Nigdy niemiał pan przyjaciela kobiety?
00:01:48:Major Kira jest mojš przyjaciółkš.
00:01:51:Nie oto mi chodzi.|Mówię o przyjani...
00:01:56:intymnej.
00:01:59:To bardzo osobiste pytanie.
00:02:02:Przepraszam,|ale po siedmiu życiach
00:02:04:zwykłe pytania mnie nie bawiš.
00:02:08:Znalazłam pole.
00:02:12:To czšsteczki omicronowe.
00:02:14:To co niezwykłego?
00:02:16:Czšsteczki omicronowe sš wyjštkowo rzadkie.
00:02:18:Powstajš przy szczególnych rodzajach reakcji materii z antymateriš.
00:02:23:ródło jest na drugiej planecie tego układu.
00:02:27:Przyjrzymy im się.
00:02:32:Dziwne.
00:02:34:Koncentrujš się w jednej dolinie.
00:02:38:Sensory nie wykryły form życia.
00:02:41:Może je zakłócać pole czšsteczkowe.
00:02:44:Przeniesiemy się na powierzchnie.
00:03:01:Nadal odbieram zakłócenia.
00:03:03:Pole czšsteczkowe blokuje trikorder.
00:03:11:Zakłócenia pochodzš stšd.
00:03:17:To pewnie ródło pola.
00:03:20:Jaki reaktor antymaterii.
00:03:24:Poruczniku, radzę odejć zanim nas zobaczš.
00:03:28:Jeszcze minutkę.
00:03:36:Proszę się już nie pieszyć.
00:04:19:STAR TREK|STACJA KOSMICZNA
00:05:44:GRA CIENI
00:05:48:Najwyższy czas. Wejć.
00:05:52:Gdzie byłe?
00:05:56:Majorze.
00:05:58:Przepraszam. Zamknięte.|Proszę wrócić rano.
00:06:03:Nie przyszłam po drinka.
00:06:05:Twój kuzyn Kono|próbował wejć na pokład.
00:06:09:Kono? Tutaj?|Co za niespodzianka.
00:06:13:Już go nie ma.|Uciekł na odlatujšcy frachtowiec Tellaritów.
00:06:18:To pewnie pomyłka.|Czego by tu szukał?
00:06:21:/Też się zastanawiałam wiec sprawdziłam.
00:06:24:Jest cigany za obrabowanie muzeum na Kardaz V.
00:06:27:Chciał pewnie sprzedać łup.
00:06:31:- Niema pani dowodów.|- Quark, wbij sobie do łba.
00:06:36:Że jeli chciałe kombinować|podczas nieobecnoci Odo to nic z tego.
00:06:40:Obserwuję cię.
00:06:44:Majorze?
00:06:46:Odnoszę wrażenie, że mnie pani nie lubi.
00:06:49:Lubić?
00:06:53:Kolaborowałe z Kardazjanami,
00:06:56:oszukujesz klientów i zagrażasz stacji.
00:06:59:Ja się po prostu tobš brzydzę.
00:07:07:Najmocniej przepraszam.
00:07:11:Po co mi praca?
00:07:14:Masz 15 lat.|Pora nauczyć się odpowiedzialnoci.
00:07:21:- Nog przecież pracuje?|- Tak.
00:07:25:Masz prawie tyle lat co on.
00:07:28:Też pracowałem w twoim wieku i było wspaniale.
00:07:34:Może Nog załatwi mi co u Quark'a.
00:07:38:Mylałem raczej, że pomożesz Szefowi O'Brien'owi.
00:07:42:Szefowi?
00:07:43:Chyba go lubisz?
00:07:46:Tak ale nie znam się na inżynierii.
00:07:50:Idealna okazja do nauki.
00:07:53:Poza tym, zarobisz punkty|u komisji w Akademii Gwiezdnej Floty.
00:08:02:Spróbuję.
00:08:04:O nic więcej nie prosze.
00:08:11:Oskarżacie nas o przestępstwo?
00:08:15:A popełnilicie je?
00:08:18:- Dopiero przybylimy.|- Tak twierdzicie.
00:08:21:Dowody znajdziecie w dzienniku statku.
00:08:25:Dzienniki można sfałszować.
00:08:27:Ale to wiesz.|W końcu pracujesz w ochronie.
00:08:30:Jestem oficerem ochrony.
00:08:34:Mam tego dosyć.|Gdybymy byli winni nie schodzilibymy na powierzchnię.|Udowodnię to.
00:08:38:/Komputer, jeden do transportu.
00:08:49:Bez obawy, zaraz wróci.
00:08:56:Nie mówiłam?
00:08:59:Ciekawe,|to znikanie.
00:09:02:Ostatnio 22 osoby zniknęły bez ladu.
00:09:07:22 osoby? W tym samym czasie?
00:09:12:Nie. Zaczęło się jesieniš.
00:09:15:Ale ostatnia ofiara zniknęła szeć godzin temu.
00:09:18:Szeć godzin temu bylimy poza układem.
00:09:21:Na stacji potwierdzš nasze zeznania.
00:09:31:Macie innych podejrzanych?
00:09:33:/Jestecie jedyni.
00:09:36:Nie mówię, że wszyscy sš tu doskonali.
00:09:39:Mamy złodziejaszków,|drobne bijatyki,
00:09:41:ale porwania i morderstwa?
00:09:45:Nigdy niemielimy wczeniej czego takiego.
00:09:49:Rozumiem.
00:09:52:/Szukalicie ladów transportu?
00:09:56:Od razu.|Ale nic nie znalazłem.
00:10:01:/Jestem protektorem od 10 lat.
00:10:03:Całkiem sprawnym.|Ludzie mi ufajš.
00:10:08:Ale ten kto stoi za zniknięciami jest sprytniejszy.
00:10:14:Muszę przyznać,|że zaczynam popadać w rezygnację.
00:10:19:Może potrzebna ci pomoc.
00:10:25:Może.
00:10:34:Rurigan.
00:10:41:Więc...
00:10:44:To sš ci obcy o których słyszałem?|Nie powinni być w celi?
00:10:49:Wierzę, że nie majš z tymi zniknięciami nic wspólnego.
00:10:52:Odo jest oficerem ochrony.|Postara się nam pomóc.
00:10:58:- Niby jak?|- Pańska córka była ostatniš ofiarš.
00:11:02:- Kiedy ostatnio jš pan widział?|- Rano przy pierwszym posiłku.
00:11:06:Ale Taya widziała jš póniej,|w jej pracowni, około południa.
00:11:10:- Taya?|- To moja wnuczka.
00:11:14:/Colyus, Anetra zniknęła tak jak inni.|/Nigdy ich nie znajdziemy.
00:11:18:- Skšd ta pewnoć?|- Jeszcze nigdy się nie pomyliłem.
00:11:23:Sprawdzę okolicę.|Może co przeoczylicie.
00:11:27:Proszę bardzo.
00:11:31:Nadal nic.
00:11:34:Czšsteczki omicronowe z waszego reaktora
00:11:38:wywołujš za dużo zakłóceń.
00:11:40:Twój sprzęt jest wadliwy.|Nasz działa.
00:11:47:Niektóre transportery|zostawiajš szczštkowe ładunki elektrostatyczne.
00:11:53:Możemy zajrzeć do pracowni Anetry?
00:12:01:Chciałbym porozmawiać z pana wnuczkš.
00:12:04:Widziałem jš po drugiej stronie placu.|Zaprowadzę pana.
00:12:22:Taya?
00:12:25:Nie obawiaj się.|To przyjaciel Protektora Colyus'a.
00:12:29:- Odpowiesz na kilka jego pytań.|- Muszę?
00:12:36:Nie jeli nie chcesz.
00:12:39:Pomogłaby nam opowiadajšc o zniknięciu matki.
00:12:44:Ona nie zniknęła.
00:12:48:Niedługo wróci.
00:12:53:Ostatni raz kiedy widziała matkę,|była czym zasmucona?
00:13:00:Denerwowała, może martwiła?
00:13:03:Wyglšdała dobrze.
00:13:07:Kiedy wróci do domu?
00:13:11:Nie wiem, Taya.|Chodmy. Pora do łóżka.
00:13:16:Chciałbym zadać jeszcze kilka pytań.
00:13:21:Poczekamy do rana.
00:13:46:Szefie, to nowy asystent o którym rozmawialimy.
00:13:49:Witaj na pokładzie.
00:13:55:Do roboty.
00:13:59:Przeprowadzimy diagnostykę głównych systemów.
00:14:02:/Panie Sisko...
00:14:05:Prawie zapomniałem.
00:14:08:To dla ciebie.
00:14:11:Dzięki, Tato.
00:14:13:Standardowe wyposażenie załogi.
00:14:29:Mam szpiegować Quark'a dla ciebie?
00:14:33:Nie nazwała bym tego szpiegowaniem.
00:14:35:Pomylałam, że mógłby mieć na niego oko|dopóki Odo nie wróci.
00:14:39:- Kiedy będzie pan wolny.|- Żaden problem.
00:14:42:Zrobi pan to?
00:14:44:Z chęciš. Garak uczył mnie technik wywiadu.|Będę miał okazję je wypróbować.
00:14:48:/- Sisko do Kira.|- Tu Kira.
00:14:51:/Vedek Bareil przybywa na stację.
00:14:56:Kiedy?
00:14:58:/Jego statek przybył w doku 12.
00:15:09:Szkoda, że nas nie uprzedziłe,|przygotowalibymy przyjęcie.
00:15:13:Tego chciałem uniknšć.
00:15:16:Co cię sprowadza?
00:15:18:Kapłan Rhit chce pomówić o kaplicy.
00:15:23:Ale ja liczyłem na spotkanie z tobš.
00:15:29:/Naprawdę?
00:15:32:Czuję się zaszczycona.
00:15:34:Zaszczycona. Właciwie, miałem nadzieję,|że raczej się ucieszysz.
00:15:40:Cieszę się.
00:15:42:Bardzo.
00:16:12:Witaj, Taya.
00:16:19:Pamiętasz mnie? Spotkalimy się wczoraj.
00:16:22:Chciałe mi zadać pytania.
00:16:25:Tak. O twojš matkę.
00:16:29:Rozumiem, że widziała jš ostatnia.
00:16:34:Chyba tak.
00:16:39:Co się stało z twojš twarzš?
00:16:43:Nic.|Jestem zmiennokształtny.
00:16:48:Nie umiem za dobrze naladować twarzy.
00:16:54:Upodabniam się do różnych rzeczy.
00:16:59:- Jeste przemiennym?|- Zgadza się.
00:17:05:Niema takich.
00:17:07:To bajka.|Każdy to wie.
00:17:10:Nie jestem bajkš.
00:17:14:W porzšdku, to zmień się w co.
00:17:20:Może póniej.
00:17:22:Teraz chciałbym porozmawiać.
00:17:26:Gdybym była przemiennym zmieniałabym się cały czas.
00:17:31:I każdy chciałby się ze mnš przyjanić.
00:17:34:To nie takie proste.
00:17:36:Dlaczego?
00:17:40:Kiedy byłem młodszy
00:17:42:wszyscy chcieli żebym się zmieniał.
00:17:46:Udawali przyjaciół
00:17:49:ale chcieli tylko zobaczyć|jak staję się krzesłem albo zwierzęciem.
00:17:56:I nikomu na mnie nie zależało.
00:18:00:Może się ciebie bali.
00:18:03:Niektórzy pewnie tak.
00:18:07:Ja się nie boję.
00:18:11:Cieszę się.
00:18:15:Twoi rodzice też byli przemiennymi?
00:18:19:Nie znałem ich.
00:18:23:Szukam ich od dawna.
00:18:29:Mój ojciec umarł kiedy miałam cztery lata.
00:18:33:Nie pamiętam go za dobrze.
00:18:37:/Ostatnio widziałam matkę
00:18:41:/jak wyr...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin