Znaczenie operacjonalizacji.doc

(52 KB) Pobierz
„Sztuka nauczania” pod red Krzysztofa Kraszewskiego PWN W-wa 1993

 

OPERACJONALIZACJA CELÓW

 

Cele ogólne kształcenia i cele operacyjne nie stanowią światów odrębnych. Granica między nimi jest płynna, a nadto musi być często przekraczana. Bywa, że pragniemy określić i poddać ocenie społecznej cele ogólne, jakie reprezentuje jakiś szczegółowy program nauczania, a więc uogólniamy jego cele. Znacznie częściej jednak zamieniamy cel ogólny na - w zamierzeniu równoważny - zbiór celów operacyjnych, czyli dokonujemy operacjonalizacji celu.

Operacjonalizacja celów kształcenia jest zabiegiem niezbędnym. Cele ogólne są formułowane po to, aby wytyczyć kierunek pracy szkoły. Występują w manifestach politycznych, uchwałach, statutach, planach państwowych i lokalnych, a także w programach nauczania i planach dydaktyczno-wychowawczych poszczególnych placówek oświatowych. Aby ich realizacja nie zawisła w próżni, trzeba je sprecyzować, uszczegółowić i skonkretyzować. Te właśnie procesy składają się na operacjonalizację celów.

Niektórzy z pedagogów proponują współistnienie celów ogólnych i celów operacyjnych w oświacie na zasadzie podziału terytoriów. Cele ogólne miałyby określać zmiany „ głębokie", zachodzące w długim okresie i mocno zindywidualizowane, a cele operacyjne - umiejętności praktyczne i zadania krótkofalowe, wyraźnie umiejscowione w czasie i przestrzeni. Doświadczenie uczy, że tego rodzaju sąsiedztwo jest zupełnie niekorzystne dla celów ogólnych.

Pozostają one na papierze, podczas gdy nauczyciele są pilnie zajęci osiąganiem celów bliskich, konkretnych i wymiernych. Z tego względu nauczanie wypiera ze szkoły wychowanie, a „przerabianie materiału” wypiera rozwój uzdolnień poznawczych z nauczania. Należy więc zadbać o sprowadzenie wszystkich celów do poziomu pełnej operacyjności dla nauczycieli.

Korzystanie z gotowych wykazów celów operacyjnych może być bardziej kłopotliwe niż samodzielne dokonywanie operacjonalizacji celów ogólnych. Wykazy takie są długie i obfitują w sformułowania, które muszą być dodatkowo objaśniane zewnętrznemu użytkownikowi. Tworzą systemy o złożonej strukturze nie dopuszczające uchybień i przeinaczeń- Wymagają tym więcej wysiłku, im bardziej są zaawansowane, a nie gwarantują porozumienia.

 

Samodzielne operacjonalizowanie celów przez nauczyciela może być najprostszym rozwiązaniem w pełni dostosowanym do warunków jego pracy. W niektórych wypadkach będzie to rozwiązanie twórcze, w innych - pożyteczne ćwiczenie, pozwalające lepiej zrozumieć zalety i ograniczenia wykazów zawartych w programach kształcenia i podręcznikach.

 

Operacjonalizacja celów kształcenia jest trudna. Wymaga dobrej znajomości zewnętrznych i wewnętrznych warunków kształcenia. Potrzebna jest zarówno precyzja językowa, jak i wyobraźnia.

Procedura operacjonalizacji celów kształcenia, może pomóc nauczycielowi w tym procesie i zwiększyć samokontrolę.

 

OPERACJONALIZACJA CELÓW KSZTAŁCENIA

 

ETAPY

TECHNIKI POMOCNICZE

1.      Zapisanie celu w postaci ogólnej.

2.      Intuicyjny obraz ucznia osiągającego cel.

3.      Luźne zapisy celów operacyjnych.

4.      Selekcja luźnych zapisów.

5.      Klasyfikacja luźnych zapisów.

6.      Sformułowanie celów operacyjnych.

7.      Sprawdzenie celów operacyjnych.

8.      Ewentualne powtórzenie etapów 2 – 7.

A.    Wyobrażenie populacji wzorcowej.

B.     Burza mózgów.

C.     Próba inscenizacji.

D.    Wykorzystanie taksonomii celów kształcenia.

E.     Próba komunikacji.

F.     Egzamin pomyślany (techniki A - F).

 

A.    Wyobrażenie populacji wzorcowej jest myślowym odwołaniem się do własnych doświadczeń z ludźmi, którzy dany cel ogólny w pełni osiągnęli. Zbieramy ich w wyobraźni w grupę społeczną. Co wspólnego mają członkowie tej grupy? Czym różnią się od pozostałych wykonawców podobnych działań?

B.     Burza mózgów polega na rozwiązaniu problemów przez nieskrępowaną dyskusję w grupach liczących od kilku do kilkunastu osób. Uczestnicy konferencji „głośno myślą” o zagadnieniu, starając się wytworzyć jak najwięcej pomysłów, a wartościowanie tych pomysłów jest odroczone.

C.     Próba inscenizacji jest wykonaniem czynności stanowiącej osiągnięcie celu operacyjnego. Często wystarcza czynność uproszczona, a nawet objaśnienie, jak byłaby ona wykonana. Jeżeli inscenizacja jest niemożliwa, kontrowersyjna lub wyraźnie nietrafna, to zapis celu powinien być zmieniony.

D.    Wykorzystanie taksonomii celów kształcenia jest klasyfikowaniem luźnych zapisów operacyjnych według dziedzin i kategorii. Kilka lub kilkanaście osób dokonuje klasyfikacji niezależnie, a dyskusja rozbieżności zmierza do dokładniejszego określenia natury każdego celu.

E.     Próba komunikacji polega na ułożeniu luźnych zapisów celów operacyjnych w logiczne ciągi i odczytaniu ich, najlepiej dwukrotnie, komuś z zewnątrz. Czy mamy poczucie jasnego opisu odpowiednich osiągnięć? Czy nasz słuchacz zrozumiał ten opis ?

F.      Egzamin pomyślany jest wyobrażeniem grupy uczniów, których dzielimy w myśli na osiągających dany cel ogólny i nie osiągających tego celu. Czy na podstawie sformułowanych celów operacyjnych potrafimy ich tak podzielić ? Czy mogą się zdarzyć niesprawiedliwe decyzje ?

 

Operacjonalizacja ogólnych celów kształcenia jest zabiegiem niezbędnym, ale nie dość jeszcze upowszechnionym w szkolnictwie, toteż nagminnie są liczne błędy w jej zakresie:

 

1.      Zbytnie rozdrobnienie celu. Bardzo długie listy celów operacyjnych są bezużyteczne. Uszczegóławianie celów może być prowadzone bez końca, ale nie o to chodzi w procesie operacjonalizacji, wręcz przeciwnie - trzeba dążyć do jak najmniejszej liczby celów operacyjnych, które łącznie wystarczą, by opis wyniku, jaki ma być osiągnięty, był jasny. Gdy mamy wrażenie rozkawałkowania celu ogólnego, tj. gubimy się w określaniu związków między celami operacyjnymi, operacjonalizacja była wadliwa.

2.      Preferowanie celów poznawczych. Niektórzy nauczyciele za „konkretne” uważają tylko to, co zawarte w podręczniku uczniowskim i może być przez ucznia dokładnie odtworzone. Stąd skłonność do celów poznawczych i to wyrażonych w niższych kategoriach taksonomii tych celów. Tymczasem głównym zadaniem operacjonalizacji jest doprowadzenie do należytej wyrazistości celów wyższych kategorii, zwłaszcza motywacyjnych. Określenie wyników nauczania prostych wiadomości i podstawowych umiejętności nie wymaga tak skomplikowanego zabiegu.

3.      Zapominanie o celu ogólnym. Kolejne etapy operacjonalizacji grożą stopniowym odchodzeniem od celu wyjściowego. Nieinteligentne, mechaniczne stosowanie procedury zuboża ten cel, zamiast go wzbogacać. Nawet najbardziej udana operacjonalizacja nie zwalnia nas wszakże od pamiętania celu wyjściowego i przebytej drogi. Zarówno dobór celów ogólnych, jak i ich operacyjna interpretacja - to umowy społeczne o ograniczonej trafności.

4.      Zamknięcie zbioru celów operacyjnych. Początkującym może się wydawać, że przebycie siedmiu etapów operacjonalizacji, z ewentualnym powtórzeniem procedury, tworzy pełny i ostateczny zbiór celów szczegółowych. Tymczasem przebieg wydarzeń wewnątrz i na zewnątrz oddziału szkolnego może stwarzać okazje uzupełnienia lub przeredagowania zbioru celów. Oto dlaczego pamiętanie o wyjściowym celu ogólnym jest zawsze potrzebne.

5.      Zaniedbanie realizacji celów operacyjnych. Podobnie jak cel ogólny także cele operacyjne mogą pozostać na papierze. Takie niebezpieczeństwo dotyczy także celu rozważanego na poprzednich stronach. Należy zastanowić się, czy osiągnięcie tak ambitnego celu jest w obecnych warunkach kształcenia nauczycieli w uczelniach wyższych możliwe. Jeżeli nie, to warto zredagować cel ogólny skromniej, gdyż cele bez pokrycia demoralizują.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin