Episodes.S02E03.Episode 3.txt

(21 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[1][37]{y:b}poprzednio
[38][70]Jamie Lapidus zwaliła mi|podczas serialu wczoraj wieczorem.
[71][83]Musiałem ci powiedzieć.
[84][133]Mam nadzieję, że się nie gniewasz.|Byłam w okolicy u Merca.
[155][208]- Jak Sean zareagował na zegarek?|- Nie chciałam na niego naskakiwać.
[209][252]Kazałam asystentce|wsadzić mu go do samochodu.
[256][306]Kamerzysta Al widział, jak lizałeś się|/z Morning na parkingu tydzień temu.
[306][319]Porozmawiamy o tym,|co zaszło?
[320][351]- Dobrze się bawiłam.|- Ja też.
[352][373]- To wszystko?|- W sumie tak.
[374][398]Do jutra.
[417][447]{Y:b}Episodes|S02E03
[770][808]{Y:b}{C:$ffec81}.:: GrupaHatak.pl ::.
[818][856]{Y:b}{C:$ffec81}Tłumaczenie: Henioo|Korekta: Igloo666
[984][1020]- Powinnam to odebrać.|- Mam wszystko przeciwko.
[1021][1045]Wybacz.
[1046][1065]Halo?
[1066][1093]Nie, jestem jeszcze|w samochodzie.
[1094][1122]Dlaczego pytasz?
[1126][1144]O mój Boże.
[1144][1160]Kiedy?
[1161][1187]Merc wie?
[1191][1223]Dobrze, powiedz mu,|że spotkam się z nim w domu.
[1224][1249]Dobra, na razie.
[1250][1265]To była moja asystentka.
[1266][1296]- Zmarł ojciec Merca.|- Jezu!
[1296][1338]- Nie fajnie.|- W sumie był w śpiączce od miesiąca...
[1339][1383]- to w pewnym sensie dobrze.|- Mimo wszystko współczuję.
[1384][1425]- Powinnam się zbierać.|- No... tak teraz?
[1429][1440]No bez żartów,
[1441][1489]- ojciec mojego męża właśnie zmarł.|- Nie, oczywiście, ale...
[1490][1525]przecież staruszka nie ożywisz.
[1528][1576]I czy nie jest to okres,|w którym należy czcić dar życia?
[1583][1623]- Robisz teraz bardzo smutną minę, tak?|- Tak jest.
[1624][1670]A co dopiero ten gość.|Ten widok złamałby ci serce.
[1713][1739]No i proszę.
[1863][1886]/Podaj mi synonim...
[1887][1915]/- słowa "chuj".|- A co ci nie pasuje w "chuju"?
[1916][1950]Nie można tutaj w telewizji|rzucać chujami.
[1951][1971]Nie?
[1972][1988]- Może "fiut"?|- Nie.
[1989][2000]Poważnie?|Nie można "fiut"?
[2001][2024]Nie można.
[2025][2047]- A "kutas"?|- Nie.
[2048][2060]"Pałka"?
[2061][2080]Chyba nie.
[2081][2109]- Pocisk mięsny.|- "Pocisk mięsny"?
[2110][2143]Tak go nazywały zakonnice.
[2167][2193]Jak wy nazywacie chuja?
[2194][2206]Chuj.
[2207][2232]Tak.|A inaczej?
[2233][2258]- Coś, co możemy powiedzieć w telewizji.|- Makaron.
[2259][2285]- "Makaron"?|- Tak nazywam mojego chłopaka.
[2286][2334]- Musi być z niego kawał chłopa.|- Bierze leki przeciwdepresyjne.
[2335][2353]Przepraszam.
[2354][2367]To wszystko?
[2368][2400]- To ty tutaj weszłaś.|- No tak...
[2400][2411]Dzwonili z sieci.
[2412][2434]Chcą przesunąć|czytanie scenariusza na jutro.
[2435][2454]Na jutro?|Dlaczego?
[2455][2473]Ojciec Merca Lapidusa zmarł
[2474][2505]i każdy z nich|musi iść dzisiaj na pogrzeb.
[2506][2517]To smutne.
[2518][2550]Dobra, powiadom ludzi na planie.
[2550][2591]Chcecie coś wysłać?|Jakieś kwiaty czy coś.
[2610][2624]- A powinniśmy?|- Nie wiem. Może.
[2625][2646]Możemy zadzwonić do Carol|i ją spytać.
[2646][2680]Możesz nas połączyć z Carol?
[2690][2714]Carol.
[2755][2772]Nie wiedziałam,|że ma chłopaka.
[2773][2785]Widziałaś go.
[2786][2812]Taki posępny facio|z rozczarowującym zwisem.
[2813][2828]- "Zwis".|- Dobry pomysł!
[2829][2861]/Carol Rance na dwójce.
[2864][2906]- Cześć, Carol!|/- Proszę czekać na Carol.
[2922][2946]/- Cześć wam!|- Cześć, Carol!
[2946][2975]Chyba nie zepsuliśmy wam grafiku|zmianą planów?
[2976][3011]Nie, nie szkodzi.|Przykro nam słyszeć o ojcu Merca.
[3012][3019]/No wiem...
[3020][3062]Nie starzej się.|A jak już, nie miej udaru.
[3066][3101]Tak się zastanawiamy, czy mamy|podesłać jakieś kwiaty, czy coś.
[3102][3146]Kwiaty są zawsze mile widziane,|ale nie musicie.
[3148][3161]Naprawdę.
[3162][3178]/Wybaczcie to mlaskanie.
[3179][3209]Phil Rosenthal|przysłał Mercowi ogromny koszyk
[3210][3239]kondolencyjnego pieczywa|z nowojorskiego Zabar's.
[3240][3266]/Jak matkę kocham,|/bajgle były jeszcze ciepłe!
[3267][3302]- Ludzie przysyłają jedzenie?|/- Nie, nie wszyscy.
[3302][3342]Kilka osób przysłało zastawy.|Koszyk na babeczki jest zawsze mile widziany.
[3342][3368]/Ale naprawdę|nie czujcie potrzeby.
[3368][3382]O Boże!
[3383][3418]Właśnie przynieśli|indyka rozmiaru Priusa.
[3419][3438]Nie lubię śmierci.
[3438][3470]Robię się taka gruba...
[3493][3521]/"Jak lepiej uczcić pamięć|/przyjaciół lub bliskich
[3522][3546]niż tym przemyślanym|żałobnym koszykiem,
[3546][3575]wypełnionym po brzegi|przepysznymi mini babeczkami,
[3576][3608]dekadenckimi czekoladkami|precelkami w maśle toffi
[3609][3645]i ciasteczkami snickerdoodle|zawiniętymi w celofan
[3646][3674]obwiązany gustowną|czarną wstążką cała rodzina
[3675][3731]doceni gest pokoju i sympatii|uwaga ten produkt może zawierać orzechy. "
[3751][3760]Co tam?
[3760][3776]Próbujemy zdecydować,|co wysłać Mercowi.
[3777][3788]Mądrze.
[3789][3803]- Mogę się zrzucić?|- Jasne.
[3804][3835]- O czym myślicie?|- Carol zaproponowała koszyk babeczek.
[3836][3847]To idiotka.
[3848][3873]Babeczki wyszły z mody|dobre 10 lat temu.
[3874][3904]- To koniec?|- Tak.
[3908][3935]Ale nie pracy.
[3960][3993]- To jeśli nie babeczki...|- Powinniśmy zorganizować stypę.
[3994][4010]Stypę?|Na ile osób?
[4011][4028]A bo ja wiem,|50,75?
[4028][4048]Pewnie mają masę ludzi w domu.
[4048][4061]Czy to nie lekka przesada?
[4062][4118]Przy dobrej oglądalności wystarczyłyby|kocie szczyny i paczka Doritos.
[4119][4149]Ale z naszymi liczbami nie stać|nas na reputację tanich fiutów,
[4149][4170]co podsyłają|chujowy koszyk babeczek.
[4170][4196]Więc alternatywą jest|nakarmienie 75 osób?!
[4197][4239]Gdzie się podziało "ktoś umiera,|wykopujesz dziurę i go zakopujesz"?
[4240][4270]No jak jaskiniowcy...
[4298][4322]Tylko że tak mi trudno...
[4323][4357]Powinnam dzisiaj z nim być.|Jego ojciec zmarł.
[4358][4365]Wiem.
[4366][4394]/Powinnam go przytulać|/i pocieszać.
[4395][4416]Ja powinnam|pomagać mu wybrać trumnę.
[4416][4452]Wiesz, że mi poszłoby|lepiej niż jej.
[4453][4476]Co w sumie wiele|o mnie nie mówi.
[4477][4508]Ale zobaczysz się z nim|na pogrzebie, co nie?
[4509][4538]/Tak, tak, wiem...
[4544][4562]Boże,|muszę wysłuchać prezentacji.
[4563][4605]Jakiś facet ma film telewizyjny|o tryumfie jego ojca nad autyzmem.
[4606][4648]Podobno bardzo inspirujący.|Zupełnie nie jestem na niego nastawiona.
[4648][4670]/Pa.
[4707][4730]- Przypomina ci to coś?|- Co dziwne, tak.
[4731][4777]Dałam im kilka zdjęć naszego|pierwszego mieszkania do inspiracji.
[4778][4790]O mój Boże.
[4790][4830]Jeszcze tylko ściana cegieł za oknem|i niesłabnący zapach curry.
[4831][4857]I głuche telefony|od mojej byłej żony.
[4858][4892]- Dobrze powspominać.|- Tak.
[4920][4944]Złe wieści w sprawie stypy.|Spóźniliśmy się.
[4945][4998]Wieczorem Mark Burnett podaje z rusztu,|a jutro Universal podsyła rarytasy z Nate 'n Al.
[4998][5022]Jakiś fiut z Warner Bros|zaklepał piątek.
[5023][5044]- Całkowicie nas zablokowali.|- To wracamy do babeczek?
[5044][5064]Nigdy przy nich nie byliśmy!
[5065][5097]No ale zdzwoniłem się z Jamie|i spytałem, czy ona nie ma pomysłu.
[5098][5130]- Jaka Jamie?|- Lapidus.
[5143][5177]Co?
[5178][5189]- To spojrzenie.|- Jakie?
[5190][5218]Żadne spojrzenie.
[5363][5386]My się tak jakby widujemy.
[5387][5400]- Kto?|- Ja i Jamie.
[5401][5426]No, ja widuję się z nią,|ona nie...
[5426][5454]- Żarty o niewidomych? Naprawdę?|- Ej, ona sama je opowiada.
[5455][5490]O mój Boże!|Ty i Jamie Lapidus?
[5493][5508]- Jak długo?|- Kilka tygodni.
[5508][5551]- Zaczęło się w noc naszej premiery.|- Zwaliła mi konia podczas projekcji.
[5552][5582]"Zwaliła ci konia"?|Podczas naszego serialu?
[5583][5619]Spokojnie,|i tak nie oglądała.
[5626][5671]- Siedziałam po drugiej stronie.|- Jej strona była znacznie lepsza.
[5672][5715]Ty naprawdę jesteś wstrząsający.|I co ty masz z żonami innych?
[5716][5741]Tak, tak, tak,|przerabiałem już to z nim.
[5742][5766]No cóż...
[5789][5839]No i rozmawiałem z Jamie i sugeruje|parę organizacji charytatywnych na datki.
[5840][5860]Lepsze to niż catering.|Jakich organizacji?
[5860][5891]Jedna pomaga bezdomnym|pozbyć się tatuaży.
[5892][5934]- Głupszego celu nie słyszałam.|- To chyba na tatuaże gangów,
[5935][5973]żeby pomóc im|znaleźć pracę czy coś.
[6000][6024]- A druga?|- Kanadyjskie gęsi.
[6024][6044]- Co z nimi?|- Nie wiem!
[6045][6079]To nieważne,|te dwie wybrali.
[6080][6115]My tylko rzucamy:|"Ej, kasa!".
[6124][6153]Okropna ta scena pościgu.
[6154][6183]O jakiej dotacji tu mowa?|Stówa?
[6184][6203]Nie...|Co z was za ludzie?
[6204][6225]- To musi być przynajmniej jeden koła.|- Co?!
[6226][6251]Tysiąc dolarów na gęsi?!
[6252][6272]I czy w ogóle się dowiedzą,|ile dajemy?
[6272][6295]- Gęsi?|- Merc z rodziną.
[6296][6336]Nie wiem, ale jak tak,|musimy dać dużo.
[6378][6412]- Sprawdzę tylko z tyłu.|- Dobra.
[6412][6428]Cześć wam!
[6429][6451]Na pogrzeb będziemy szli|wszyscy razem?
[6452][6484]- Nie planowaliśmy iść.|- Musicie, każdy idzie.
[6485][6505]- Co za każdy?|- Ze wszystkich seriali sieci.
[6506][6518]O kurwa.|Naprawdę?
[6519][6536]Od rana dostaję|SMS-y od znajomych.
[6536][6579]- Carol nic o tym nie mówiła.|- Przecież nigdy nie mówią.
[6580][6608]Powinniśmy pójść.|Daj spokój, tak trzeba.
[6608][6628]Nie tak śpiewałeś|na pogrzebie mojej cioci Harriet.
[6628][6668]Twoja ciocia Harriet|nie zarządzała siecią.
[6669][6700]Dzwonił mój agent.|Muszę iść na ten jebany pogrzeb.
[6700][6707]I proszę.
[6708][6739]Powiedział też, że datek|będzie zbyt chłodny.
[6740][6750]To co teraz?
[6751][6780]Podobno Jerry Bruckheimer|podarował szpitalowi Cedars
[6781][6802]urządzenie do dializ|na nazwisko ojca Merca.
[6803][6814]- Jezu!|- Wiem...
[6814][6867]Jest partnerem gdzieś w firmie dializ,|więc dostał...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin