Californication.S06E07.HDTV.x264-2HD.txt

(19 KB) Pobierz
[2][24]/Poprzednio w "Californication"...
[25][48]Podwiózł mnie.|Bo nocowałam u niego.
[48][67]- Jak się nazywa?|- Ross.
[67][103]- Co ciebie załatwiło?|- Heroina, koka, wóda, speed.
[103][148]Wszystko po trochu.|No i te seksualne zboczenia.
[151][178]- Skšd wiesz o występie Becki?|- Jestemy w kontakcie.
[179][221]- Wcišż mnie pyta o pisarstwo.|- A mnie nigdy.
[244][274]- Przyszłam do Natalie.|- To moja żona.
[275][307]Kazała wpucić|nowš projektantkę wnętrz.
[307][319]To ja.
[320][377]Nie chcę cię zmuszać, ale mógłby|włożyć mi rękę pod spódniczkę.
[403][428]Nie wolisz umrzeć z fiutem|w moim tyłku?
[428][465]Jeli zginę, to robišc to,|do czego jestem stworzony.
[465][508]Na tę chwilę czekałem.|Jestem pieprzonym geniuszem.
[508][522]Czas na nas, Hank!
[522][548]Mogę tu przenocować,|trochę popisać?
[548][577]- Może zaprosić kilka osób?|- Czym chata bogata.
[577][618]Gratuluję.|Przeszedłe do następnej rundy.
[634][680].:: GrupaHatak.pl ::.
[726][766]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[766][792]Nie ma to jak w do...
[792][849]Na więtego Mojżesza!|Kurwa, co jest, Hank?
[866][897]Jezusie, prowad mnie!
[1026][1054]Wszystkie meble|w sypialni, Hank.
[1054][1090]- Tylko końcówkę, no dawaj.|- Nie, załóż gumę.
[1091][1122]- To Becca?|- Tylko pięć sekund.
[1123][1150]- No dawaj, proszę.|- Niele wyglšda.
[1155][1174]- Jest już dorosła.|- Zabiję cię.
[1174][1210]- Dobrze zbudowana.|- Zapierdolę.
[1210][1254]Wiesz, że chlor zabija|99,9% spermy?
[1288][1318]Dobra, idę po gumkę.
[1320][1341]Siemka, co tam?
[1343][1366]Tato!
[1380][1391]Czeć, Becca.
[1392][1446].:: GrupaHatak.pl ::.
[1456][1491]{y:u}{c:$aaeeff}Californication 6x07|The Dope Show
[1503][1558]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie ze słuchu:|Igloo666 & k-rol
[1585][1645]{y:u}{c:$aaeeff}facebook.pl/GrupaHatak
[1839][1879]- Nie musiałe mu przywalić.|- Nie musiałem. Chciałem.
[1880][1893]Mógłby cię pozwać.
[1893][1923]Wtedy musiałbym mu odcišć fiuta|i rzucić bezdomnym na pożarcie.
[1924][1952]Nadal nie usłyszałam|słowa "przepraszam".
[1952][1987]Przepraszam za bałagan u Charliego.|Oczywicie posprzštam.
[1987][2037]Czy przepraszam za super imprezę?|Nie ma mowy.
[2037][2082]- To się staje problemem.|- Chyba się nie zgodzę.
[2105][2131]- Teraz musisz kupić mi nowy.|- Wcale nie.
[2132][2150]To się ze mnš nie skontaktujesz.
[2151][2186]Zaszyję się w ćpuńskiej dziupli,|a ty nie namierzysz mojego iPhone'a.
[2186][2218]Nie za bardzo cię teraz lubię.|A ty jš lubisz?
[2218][2240]- Nie.|- Nie wiem, o co ci chodzi.
[2241][2268]- Ty cały czas pijesz.|- Nie cały.
[2269][2288]- Popalasz trawkę.|- Kiedy kto jš ma.
[2289][2324]Nie mam jednego z tych|magicznych wózków z marihuanš.
[2324][2383]- Bierzesz kokainę?|- Eksperymentowałem z tym narkotykiem.
[2384][2413]Dawno, dawno temu|w odległej galaktyce.
[2414][2433]- Zmarnowana młodoć.|- Kłamiesz.
[2433][2481]- Czasami należy okłamywać dzieci.|- Kiepska ta rozmowa.
[2482][2523]- W sumie racja.|- Dokonujesz wštpliwych wyborów.
[2523][2580]- Mówi królowa wštpliwych wyborów.|- Szanuj wštpliwe wybory matki.
[2588][2612]Zawsze będę was szanować.
[2612][2644]Moje wychowanie było|co najmniej chaotyczne,
[2644][2684]ale zawsze się trzymałam.|Nie mielicie ze mnš problemów.
[2684][2729]To prawda, ale nie spodziewaj się,|że nie będziemy zwracać uwagi,
[2729][2755]- że wymknęła się spod kontroli.|- Dobrze gada.
[2755][2799]wietnie się bawię.|Imprezuję jak gwiazda rocka.
[2800][2857]Dobra, koniec z wykładami.|Ruszamy w teren.
[2862][2880]Idziemy.
[3001][3035]Czego chcesz, Runks?|Co jest?
[3041][3069]- Co ty odpierdalasz?|- Przepraszam.
[3070][3107]- Przeżyłem co ostatnio...|- No, stałe się gejem?
[3107][3146]Nie, teraz jestem hetero,|nie słyszała?
[3147][3175]Nie, ale za to słyszałam,|że znów cię wylali.
[3176][3212]Owszem, tragiczna sprawa, ale...
[3230][3266]Chcesz się wywinšć z alimentów?
[3269][3299]- Przestań!|- Nic z tych rzeczy!
[3300][3345]Mam nowš, dobrš pracę.|Choć nadal zastanawiam się,
[3346][3395]dlaczego muszę płacić na dziecko,|które nazwała po drugim mężu.
[3396][3432]- To nadal mi trochę nie pasuje.|- To twój syn!
[3433][3464]Wiem i kocham go na zabój.|Dlatego przyszedłem.
[3464][3529]Byłem na granicy mierci,|co rozjaniło wiele rzeczy.
[3530][3558]Wiele dostrzegłem i uznałem,
[3559][3601]że chciałbym spędzić dzień|z tobš i małym Stu.
[3601][3656]Cudownie. Spęd dzień ze Stu,|a ja pójdę na zakupy.
[3656][3703]Może być. Cieszy mnie, że mogę|zdjšć trochę ciężaru z twych pleców.
[3703][3719]- Co?|- No nie wiem.
[3720][3765]- Wiem, że co tu kombinujesz.|- Przysięgam, że nie.
[3766][3790]- To proste jak drut.|- Gówno prawda.
[3790][3827]- Obydwoje wiemy, że twój drut jest zagięty.|- Dzięki za przypomnienie.
[3827][3867]Taka już moja rola.|Mówię, jak jest, Runkle.
[3868][3911]- Cieszę się, że o nim mylisz.|- Dobra.
[3911][3923]Stuart!
[3929][3972]Takie imprezowanie wyglšda fajnie,|ale w końcu obraca się przeciwko tobie.
[3972][4019]Prawdziwa gwiazda rocka|wcale nie wyglšda tak pięknie.
[4064][4102]Mój przyjacielu.|Tęskniłem za tobš.
[4115][4146]Przyprowadziłe rodzinę.|To twoje dziecko?
[4147][4168]Becca.
[4169][4208]- Witaj, moje dziecko.|- Mówi po angielsku.
[4211][4236]No i Karen!
[4248][4284]niłem o tobie!|Stałem na scenie
[4288][4306]i dostrzegłem cię|w pierwszym rzędzie.
[4307][4338]Twoje naturalne piękno|oczarowało mnie.
[4339][4362]Skupiłem na tobie|swojš energię
[4363][4404]i chyba wzrokiem|doprowadziłem cię do orgazmu.
[4404][4453]- Skšd wiesz, że nie udawała?|- To był mój pierdolony sen.
[4505][4533]O Boże, chyba co czuję.
[4533][4572]- Na granicy...|- Morda! Chodcie, poznacie kogo.
[4573][4599]Jest twoim fanem.|No i moim.
[4600][4624]Widzisz?
[4630][4682]Hank, Karen, dziecko,|chciałbym, żebycie poznali
[4683][4736]- poetę i filozofa, Marylina Mansona.|- O kurwa, to Marylin Manson.
[4736][4795]Chcemy co wspólnie nagrać.|Może nawet wybrać się w trasę.
[4797][4852]- Wpadłem tylko na narkotyki.|- Jest uroczy.
[4852][4879]- Niezbyt.|- Cały czas żartuje.
[4880][4912]- Przyprowadziłem tu Beccę, bo...|- Beccę? A kto to?
[4912][4936]- Moja córka.|- Dziecko.
[4937][4975]Odkryła radoć płynšcš z używek,|a ja chciałbym to u niej odkręcić,
[4975][5023]- żeby przekonać jš, że jej to zaszkodzi.|- Dlaczego tak postępujesz?
[5023][5058]Bo jš kocham i nie chcę, by przedawkowała|przed osišgnięciem pełnoletnoci,
[5059][5095]- więc pomożesz bratu?|- Oczywicie.
[5095][5130]Swojego czasu wygłosiłem wiele|antynarkotykowych przemówień.
[5130][5161]Niektóre nawet na trzewo.
[5161][5191]- Hank Moody?|- Marilyn Manson.
[5191][5221]Uwielbiam twojš twórczoć.|Byłbym zaszczycony,
[5221][5265]gdyby usiadł ze mnš i zażył|trochę narkotyków.
[5278][5317]- Ale wykurwicie.|- Prawda.
[5343][5379]Wiem, widzę cię w paszczy!
[5407][5440]Bradan! Przepraszam.|Jeste tu nowy, co?
[5440][5480]- Zgadza się.|- Aż chcesz się zabić, co?
[5480][5502]więta racja, siostro.
[5502][5536]- Jestem Tricia.|- Charlie.
[5546][5585]Jestem matkš Bradana,|Aidana i Jadena.
[5604][5629]No to wyszedłem na lenia,|bo mam tylko jednego.
[5629][5665]Nie rób tak, Stu!|Nie do buzi!
[5666][5694]- Jeste żonaty?|- Rozwiedziony.
[5694][5719]- A ty?|- Zamężna od 23 lat.
[5720][5744]Poważnie?
[5751][5786]- Nie wydajesz się być w takim wieku.|- Dziękuję, to bardzo miłe.
[5787][5843]- Jestem z mężem od czasów liceum.|- Ale fajne i inspirujšce.
[5853][5901]- Że udaje się to przez tyle czasu.|- Kwestia ciężkiej pracy.
[5902][5929]Widzę cię, Stu!
[5933][5975]Trzeba być też dla siebie przyjaciółmi|i co chwila odwieżać zwišzek.
[5976][6019]Dokładnie. Musisz kiedy|zdradzić mi swojš tajemnicę.
[6019][6056]- Może umówimy nasze dzieci na zabawę?|- Jasne.
[6056][6094]Zapisz mi swój numer,|a odezwę się.
[6099][6124]- Proszę.|- Super.
[6153][6185]/Spotkajmy się w łazience
[6186][6232]- Przepraszam, to od ciebie?|- Dlaczego przepraszasz?
[6232][6263]- Daj mi pięć minut.|- A co z dzieciakami?
[6263][6300]Nie bšd pizda,|nic im nie będzie.
[6324][6353]Stewie, tatu musi...
[6357][6399]Po prostu zostań w smoku!|Zostań w paszczy!
[6456][6504]- Uwielbiam narkotyki.|- Też pewnie by tak powiedział.
[6508][6549]- Może jako żart.|- Posłuchaj, moje dziecko.
[6550][6599]Niektórzy z nas sš jak Keith Moon,|inni jak Keith Richards.
[6599][6612]Nie wiem, którym jeste,
[6612][6648]dopóki nie wylšdujesz|w trumnie albo w domu opieki.
[6649][6685]- Pocieszajšce. Dziękuję.|- Nie mówi się natomiast,
[6686][6725]że rozpusta, branie narkotyków|i inne takie ekscesy
[6725][6774]- prowadzš do złapania AIDS.|- O tym akurat się mówi.
[6774][6815]To szkoda, że mi nie powiedziano,|bo mam AIDS.
[6856][6899]Robię was tylko w chuja.|Cocie tacy poważni?
[6911][6942]Chcę AIDS pod choinkę.
[6944][6989]Może uznajmy, że skutek jest odwrotny|i wypierdalajmy stšd.
[6997][7027]Posłuchaj, Moody.|Respekt za twoje dokonania.
[7028][7063]- Ale wolę twój gust.|- Piękna jest, co nie?
[7064][7108]niła mi się wczoraj.|Doszła pod wpływem mojego spojrzenia.
[7127][7153]Nie jestecie już razem, co nie?|Mogę więc...
[7154][7188]Nie zadzieraj, Marilynie,|bo będzie bitka.
[7188][7226]Chcesz się bić ze mnš?|Mówisz i masz.
[7234][7264]Nie możesz się z nim bić,|to jeden z moich bohaterów.
[7265][7303]Słyszałe, tatuku?|Pierdolony bohater.
[7304][7353]Odwróćmy to całe pierdolenie.|Pytanie do zgromadzenia.
[7354][7395]Można tworzyć wietnš sztukę|bez zabijania się? Ja mówię, że tak.
[7395][7431]- Ja też.|- To w pełni możliwe.
[7434][7484]- Ale z narkotykami jest fajniej.|- Ona zaczyna mi się podobać.
[7489][7534]Muszę oddać mocz|i prawdopodobnie też zwymiotować.
[7550][7575]Zostań i upewnij się,|że nic nie wemie.
[7575][7624]- Musimy stšd spierdalać....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin