Białe Boże Narodzenie.White Christmas.1954.txt

(65 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{610}{714}"Białe Boże Narodzenie"
{2401}{2505}Wigilia Bożego Narodzenia 1944r
{3285}{3309}Zatrzymaj się tutaj, Sierżancie.
{3309}{3381}Co to wszystko ma znaczyć, Kapitanie?
{3381}{3453}Trochę się zabawimy, sir. Dzisiaj|wieczorem będzie Wigilia.
{3453}{3477}Żołnierze będš się bawić|dzisiaj wieczorem!
{3477}{3573}- Powinno się ich raczej przemusztrować.|- Masz absolutnš rację.
{3620}{3668}W armii nie ma żadnego Bożego|Narodzenia, Kapitanie.
{3668}{3764}Tak, le zrozumielimy zmianę rozkazów.
{3764}{3812}To jest niepotrzebne, następuje wtedy|rozlunienie dyscypliny u ludzi.
{3812}{3884}- Wiem, że zostawiam ich w dobrych rękach.|- Dziękuję, Generale.
{3884}{3980}We mnie do sztabu, natychmiast.
{3980}{4028}Będziesz mieć dwa razy więcej|żołnierzy na służbie.
{4028}{4124}Sierżancie, pójdziemy na skróty.
{4316}{4364}To nie jest droga do sztabu.
{4364}{4460}Wiem, Generał nie|da się nabić w butelkę.
{4484}{4531}Przynajmniej nie będzie go|około półtorej godziny.
{4531}{4579}Jego sierżant będzie rano w cywilu.
{4579}{4675}Tak. Nie wyglšda na szczęliwego!
{7241}{7313}Tak więc będš w sztabie.
{7313}{7409}Wciekły Generał Waverly nie chciał|być tutaj w Boże Narodzenie.
{7481}{7576}Naprawdę mielimy przygotowane|występy dla niego.
{7576}{7648}Sšdzę, że wiecie, że jest|już nowy generał na jego miejsce
{7648}{7720}Prosto z Pentagonu.
{7720}{7816}Takie zmiany w oddziale to|nie zbyt udany prezent gwiazdkowy.
{7840}{7936}Ale brak zmian|powoduje cofanie się wstecz.
{7936}{8032}Taki sposób na życie nie był|przez niego nigdy stosowany.
{8056}{8152}- Dużo zawdzięczamy Gen. Waverly...|- Uwaga!
{8416}{8512}Czy to kapitan Wallace, odpowiedzialny jest|za zorganizowanie tego przedstawienia?
{8559}{8655}- Tak sir, a właciwie...|- To ja, sir. To był mój pomysł.
{8679}{8751}Może jak będzie nowy|dowódca kalibru Kapitana Wallace'a...
{8751}{8847}To jest wigilia, sir.
{8895}{8967}Dobrze, sir...|Jeżeli byłby w Nowym Jorku,
{8967}{9063}...musiałby zapłacić za zobaczenie takiego|piewaka jakim jest Kapitan Wallace.
{9063}{9135}Jestem wiadomy|możliwoci Kapitana Wallace'a.
{9135}{9231}- A ty kim jeste?|- Philip Davis. Ochotnicza pierwsza jednostka.
{9279}{9375}- Spokojnie, Davis.|- Tak, sir.
{9399}{9495}Spokojnie!
{9542}{9638}Ten oddział jest teraz pod rozkazami|Gen. Harolda G. Carltona.
{9638}{9734}Nie chcę, żebycie o tym zapomnieli|- więc on musi wam na wszystko pozwolić.
{9734}{9806}Jest twardy i włanie tego|potrzebuje to wojsko.
{9806}{9902}Musztrę robi w dzień i noc.|Dobrze, nauczycie się jak maszerować.
{9902}{9998}Jeżeli nie posłuchacie go we|wszystkim, wrócę ale miejcie sie na bacznoci...
{10070}{10142}Wesołych wišt.
{10142}{10214}Sšdzę, że powiedziałem wszystko...
{10214}{10310}Ilu ja...
{10310}{10406}wietny sprzęt...
{10406}{10502}Już idę...
{10525}{10597}Musisz tam tak stać, jak schodzę?
{10597}{10693}Włanie nadszedł czas występów, sir.
{13259}{13355}Uważaj!
{13666}{13762}- W porzšdku, Davis?|- Tak, sir.Jestem ranny.
{13786}{13882}To tylko zadrapanie.
{14026}{14098}- Czeć Davis, co robisz?|- Leczę się, Kapitanie.
{14098}{14194}Włanie chciałem ci|podziękować za uratowanie mi życia.
{14194}{14290}- To było wygrane życie, sir.|- Doceniam to.
{14290}{14386}Pamiętaj,że zawsze mogę co|zrobić dla ciebie, zawsze i wszędzie...
{14386}{14458}- Dziękuję, sir.|- Zawsze, Davis.
{14458}{14553}Och, jestem zmartwiony.|Bo mogę cię nie zobaczyć.
{14553}{14601}Kapitanie, mógłby|zrobić mi małš przysługę...
{14601}{14697}- Co to jest?|- Napisałem piosenkę.
{14697}{14793}Pomylałem, że kiedy wrócimy|znowu do Stanów...
{14793}{14865}Jeżeli spodoba ci się ta piosenka,|to może być wielki hit.
{14865}{14961}- Pewnie.|- Przypadkiem mam jš tutaj.
{15009}{15057}To jest dla dwóch, dla duetu.
{15057}{15105}Tak. Dwaj ludzie, dwaj ludzie z polotem.
{15105}{15177}Ale ja pracuję samotnie.
{15177}{15273}Czy liczysz, że to będzie|co wystrzałowego?
{15273}{15321}Zdarzyło mi się poznać|faceta... Który jest doć zabawny...
{15321}{15369}Ma piękny głos...
{15369}{15417}To o mnie?
{15417}{15513}Ja robię to sam, jak widzisz.
{15536}{15632}W porzšdku. Nie chciałbym, żeby czuł|się zobowišzany w tej sytuacji.
{15728}{15776}W porzšdku, "Dynamicie", damy czadu.
{15776}{15872}- W porzšdku, Kapitanie.|- Powodzenia!
{18773}{18821}Phil, możemy porozmawiać przez minutę?
{18821}{18917}Znasz Doris?
{18917}{19013}Albert, dostałe zawiadomienie?
{19013}{19109}Tak, występu wieczorem nie będzie.|Ekipa odchodzi z dziesięciodniowš zapłatš.
{19109}{19181}- To jest najmilszy prezent gwiazdkowy.|- Zasługujš na to.
{19181}{19277}- Dostaniemy bilety do Nowego Jorku?|- W takim tłoku wištecznym ,
{19277}{19325}i razem w tym samym pocišgu.
{19325}{19421}- Bilety sš w drodze.|- Powiemy to na tablicy ogłoszeń.
{19421}{19492}Jeżeli chcesz nas złapać w Nowym Jorku,to|będziemy w Radiowym Miasteczku.
{19492}{19540}Będziemy występować|dla "Eda Harrisona Show".
{19540}{19588}Trochę niefortunnie,|chyba zasługujesz na więcej.
{19588}{19684}Nie mogę tego zmienić. To jest|wielka bomba w tym show.
{19684}{19732}Przynie mi bilety jak je dostarczš.
{19732}{19828}wiatło mojego życia!
{19828}{19900}- Znasz Doris, przyjaciółkę Rity.|- Co to za jedna?
{19900}{19996}- Jak się masz?|- Wzajemnie, jest ok.
{19996}{20092}Pomylałem, że przed wyjazdem zjemy co|i posłuchamy jakie kawałki czy co.
{20092}{20188}Nie możemy. Mamy sprawy do załatwienia.
{20212}{20260}Idziemy sprawdzić co jeszcze|zostało do zrobienia.
{20260}{20308}Nie marnujmy czasu, idziemy.
{20308}{20404}Dobrze, a może w ten sposób!Tak jak w "pocałuj|mojš stopę" albo "majš jabłko"!
{20404}{20499}To było ostatnim razem. Jak|chcesz powiem ci kiedy.
{20499}{20595}- Na przyszłoć zróbcie brudnš robotš za siebie.|- Przepraszam, dzieci.
{20619}{20715}- Nadszedł już czas zgodnie z umowš.|Jeżeli nie masz nic przeciwko, zacznę.
{20763}{20811}- Czekaj minutę.|- Czekaj minutę.
{20811}{20907}Od trzech miesięcy, próbujesz| zapoznać mnie z jakš kobietš.
{20907}{20979}- Wszystko próbuję zrobić.|- Pulchne jedne, wysokie drugie, ujmujš wdziękiem swoim.
{20979}{21075}Tak długo jak noszš|spódnice, i używajš mało tuszu do rzęs...
{21075}{21123}To jest dla twojego własnego dobra.
{21123}{21219}Jeste samotnym, marnym człowiekiem.
{21219}{21291}I jeste nieszczęliwy,a kiedy jeste|nieszczęliwy, to i ja jestem nieszczęliwy.
{21291}{21387}Czuję dużš odpowiedzialnoć|za ciebie, od tamtego dnia ja...
{21435}{21482}Tylko bez ponownego ratowania życia?!
{21482}{21530}Dobrze, jeżeli zapomniałby to...
{21530}{21578}Jak mogę zapomnieć? Nie|pozwolisz mi na to.
{21578}{21650}Odkšd uratowałe mi życie,|zdecydowałe się, że masz prawo mnš rzšdzić.
{21650}{21746}Każdy krok drogi, którš|przeszedłe, minšł, zapomniany, w niepamięć...
{21746}{21842}I teraz patrzysz na mnie|wielkimi oczyma jak krowa,
{21842}{21890}Przez tš niepotrzebnš ranę|na ręce, ulegam ci i idę z tobš!
{21890}{21986}- Nie oczekuję żadnej wdzięcznoci.|- Musisz jš mieć.
{22010}{22106}Dziękuję ci Phil Davis, z głębi mojego serca.|Możesz mnie teraz zostawić samego?
{22106}{22202}Nie. Ponieważ jeste marnym, samotnym,|nieszczęliwym człowiekiem.
{22202}{22298}- Jestem bardzo szczęliwym człowiekiem.|- Jeste szczęliwy z niewłaciwych powodów.
{22298}{22370}To jest tak samo jak być|samotnym i marnym, tylko że gorzej.
{22370}{22466}Czuję się pusty w rodku. Miałem wszystko|w życiu, a brakuje mi czego czego nie znam.
{22466}{22562}Pewnie, miałe wszystko z wyjštkiem|najważniejszej rzeczy.
{22609}{22705}Wrócę kiedy do tego ale|dopiero pewnego dnia.
{22729}{22825}Kiedy kto zostanie porzucony,|czy obchodzi cię dlaczego został sam.
{22825}{22873}Zostałe opuszczony więc przegrałe mimo,|że miałe wszystko, bo byłe sam.
{22873}{22969}Zrozumiałem co masz na myli, oczekuję|więc miażdżšcej odpowiedzi.
{22969}{23065}- Co się kryje za tym wszystkim?|- Tylko twoje szczęcie.
{23065}{23161}Tak będzie jak odnajdziesz drogę|do ostatecznego szczęcia,
{23161}{23233}Tam będzie zawsze mały kšt dla ciebie.
{23233}{23329}- Co to jest?|- Naprawdę chcesz wiedzieć?
{23329}{23425}Od czasu jak stalimy się partnerami ruszyłe|jak dziki wojownik z tš pracš.
{23473}{23568}Dziwny jeste, chyba lubisz być| Rodgerem i Hammersteinem.
{23568}{23592}To był twój pomysł.
{23592}{23688}Pewnie, ale nie|mylałem, że stworzę Frankensteina.
{23688}{23784}- Nie miałem nawet minuty dla siebie.|- Co chcesz, żebym uczynił?
{23784}{23856}Ożeń się i miej dziewięcioro dzieci.
{23856}{23928}Jeżeli tylko spędziłby po pięć|minut dziennie z każdym dzieckiem
{23928}{24024}to jest 45 minut. Mógłbym cię|za to wymasować czy cokolwiek.
{24024}{24120}Nie oczekujesz, żebym był poważny kiedy|ty i Rita  żartujecie ze mnie?
{24120}{24192}Tam było również kilka|innych miłych dziewczyn.
{24192}{24240}W ten sposób i ja poznałem studentkę.
{24240}{24336}W porzšdku. Ale my nie jestemy na|uczelni, i nie pójdziemy do Smith`a.
{24336}{24408}Pójć do Smith`a? Ona nie mogłaby|nawet przeliterować tego.
{24408}{24504}Och, to jest bardzo zabawne.|Zawodzšcy piosenkarz staje się teraz komikiem.
{24575}{24671}Muszę ci przyznać, że jest|dużo sensu w tym co mówisz.
{24743}{24839}Różne dziewczyny spotykamy w tym|biznesie, sš młode i ambitne.
{24863}{24935}Ale zajęte własnymi karierami.
{24935}{25007}Nie sš zainteresowane|wychodzeniem za mšż i zakładaniem rodziny.
{25007}{25055}To jest zabawne. Nigdy nie słyszałem,|żeby otworzył się w ten sposób kiedykolwiek.
{25055}{25151}Pewnego dnia właciwa dziewczyna|nadejdzie, i jeżeli to będzie ta połšczymy się.
{25199}{25271}Zamieszkamy razem i|będziemy  mieć dziewięcioro dzieci.
{25271}{25295}Czy wystarczy na to najbliższe 45 minut?
{25295}{25367}Jeżeli będę potrzebować czegokolwiek|więcej to powiem ci.
{25367}{25391}Wejd.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin