Rozdział 15.pdf

(300 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Rozdział 15
ZaragdynaeutaipotkałybyłamcliważeoparłamiodrwiMoje
kolana tanowiły poważne agrożeniebymnieprewrócidrcherowinąłrcewmojej
taliiiprycinąłmniemocniejgdychwyciłampródjegokouliiprelałamwten
pocałunekwytkococułampreotatniekilkatygodni– ropackiedymylałamże
nieżyjeulgktórącułamteraprycinitamidynimapiwnicnymidrwiami
Kiedy w koocu i rounlimy oparłam coło o jego obojcyk i głboko
oddychałamMinłokilkachwilanimbyłamdolnacopowiedied
- Mylałamżemówiłeżerobimyto‘póniej’
Pocałowałmniewkroo
- TobyłojakiedwadieciaminuttemuToilicyjakopóniej
Chichocącpodniołamgłowbymaniegopojred
- Tkniłamatobą
Mimożebyłociemnowidiałamjakiumiecha
- Teżatobątkniłem
- Chybapowinnamidjużnagór
- Chybapowinna– wymamrotałprybliżającwojeutadomoich
Popewnymcaiewreciedotarłamdonaegopokojuprawiekacącle
arajakprełampreprógmojecciewyparowałotakybkożeniemal
ułyałamtrak
- O jejku – powiediałampokojnie– Cemuwciążidiwikorowytko
tałoiobrydliweiprygnbiające?
Jennaiediałanarodkuwojegołóżka
- Mylałamżenajgorebyłookno– powiediałaybko– Albo, no wiesz.
Zjedzony Evan. Ale teraz naprawdcujjakbymmiałaiararopłakad
Naegopokojunigdyniemożnabyłonawadlukuowymaledikiobeyjnej
miłociJennydoróżowegobyłwporądkuchciałampowiedied„komortowy”ale
„jakrawy”i„możetrochwariowany”byłyracejlepymiokreleniamiWciążjednak
byłnainigdyniedawałamobieprawytegojakbardowiatełkaJennywtążkii
ElektryującoMalinowanarutaprawiałyżetenmałypokójbyłjakdom
Tera nie było tam żadnych wiatełek Tylko dwa łóżka pryunite do
preciwnychcianjednopoobijanebiurkoikomoda mocnoprechylonawjednątron
LutronadkomodąbyłowyblakłeipopkaneniektałcającenaeodbiciaMożebyło
toarewiatłopochodąceodmgłyalbopoprotutenpokójjakiretadomu
wydawałyitracidkoloryCokolwiektobyłotenpokójniebyłjużdomemW
rzeczywitocitranieprypominał cel
ZacynałamtomówidJennieprechodącwejcialearajakwełamdrwi
iamnąatranłytakimhukiemżeażpodkocyłamłyałamjakinnedrwina
korytaruteżiatrakują ikilkaprytłumionychkryków
- Zamknite?– gadywałaJenna
Pociągnłamaklamk
- Tak.
- Myliżerchermaracjcodotegożewycyotalidemagowani?lbo
możetomgłaprawiłażemagiajegoiEvanaotałademagowana
Prechodącdoaywetchnłamipowiediałam
- Mogiałożydżewycyotalidemagowanialetoniemanacenia–
OtworyłamaTakjakmylałamnajdowałyitamtylkomundurkiHex Hall. –
Otatnimicayteżjetembardodemagowana– powiediałamdoJennyprerami
– MożepowinnymypretadmówiddemagowaniToacynadiwniebrmied
Uiadłaproto
- Co?
- Nowiegdycałycacopowtarato
- Sophie – powiedziałaJennaprechylającgłowimarcącnamniebrwi
Wdychającuiadłamnawoimwłanymłóżkunapreciwkoniej
- DikijakiemuaklciuruconemupreRadjetemaktualniepobawiona
swoich mocy.
Jennawetchnłaajejwyratwaryelżał
- Och, Soph. Tak mi przykro.
- Niejetażtaklejakbrmi– powiediałam– Moje moce nie zniknęły niknły
Wciążgdietuąaleniemogichużywaddopókiniedotknwhoa.
- Co?
PrełamprepokójichwyciłamramłóżkaJenny
- ToaklciejetwrodinnejkideakldThorneKiedyjejdotknmojemoce
wrócąTatabyłpewnyżeCanomajakigOnamożebyd tutaj , Jenna. – Puciłamjej
łóżkobynowuacądchodid po pokojugdymojamagiagromadiłaiwewnątr
mnie. – Jelijąnajdiemymogłabym byddemonempodcakolacji– Imożliweże
używadwoichmocydlaCanotrachoblenyigorącyogarnąłmnienatmyli
naglepocułamichora
- ChybażemająLara
- Co? – apytałam– OchLaraCholeraniepomylałamotym – Cułamjak moja
magiaopadaoiadającwżołądkuprawiejakbyteżbyłaawiediona
- lewciążmożemyjejpoukad– powiediałaybkoJenna– MożeLarai
pokażeZnajdiemyjakipoóbżebywrócidcimoceoph
Umiechnłamidoniej
- Jenna, po raz kolejny twoja mocNieamowitocidumiewamnie
- Toumiejtnod– ugodniłakiwającpopnie
Chichocącruciłamwniąpodukąiprechwilbyłotakjakbynicinie
mieniło byłymy tylko ophie i Jenną preiadującymi w woim pokoju
przygotowującymiidoMetodMagicnejEgekucjiPitnategoWiekucyjakiinnych
nudnychajd Prenatpnągodiniediałymynawoichłóżkachimówiłymy
obieotymconamiprytraiłopreotatnimieiącOpowiediałamijakiebyło
życieByronem(beniepodianekgniecionyakamitpiciekrwicaeki„open mic
night w wersjiByrona”októrymJennamówiławdrygająci)
- ZatanawiamicoVixmyliżemiitało– powiediałaJenna– tała zaraz
obokgdyotałamtuwciągnita
- JecedoniejwróciJennaObiecuj
Nie wiem, w jakim stopniu Jenna w to wierzyłaaleprytaknła
- Wiem. Dobra, a teraz opowiedz mi o Brannick.
TakteżrobiłamłącnieFinleyiIyiponownympojawieniuitatyiCala
PowiediałamomoicharcynachCalempocałunkuiwytkimcotałoipotym
jak Archer pojawiłi w ThornebbeyDopókinieacłamtegoiebiewyrucadnie
dawałamobieprawytegoilemiałamekretówpredJenną
Mylżebyłatrochokowanabopodnioławojebrwiipowiediała
- WowMiałabardiejpracowitelatoniżmylałam
- Gniewai?
Roważyłatoipowiediała
- NieMamwrażenieżepowinnamale- wetchnła– Rozumiem, czemu nie
byłociłatwopowiediedorcherePoatympreprawiemieiącmylałamżenie
żyjewictrudnojetcudcoinnegoniż Jej, Sophie, rozumiesz?
Zalałamniealaulgi
- CóżdobreBoamieramdociecocotuchodiidecydowaniepotrebuj
mojej wampirzej pomocniczki.
Jennaparknłaiaruciławłoami
- DokładnieWampirygórą!
PonownieiamiałymyWyjrałampreoknoPoarałenieboacynało
ciemniedaotacającabudynekmgławydawałailika
- Jakmylicoinamitanie?
Pierwaodpowiedjakapryłamidogłowyto„Nicdobrego”aleamiattego
otocyłamjąramieniemipowiediałam
- WytkobdiedobrePomylowytkimprecojużprelimyMyli
żemałaabójcamgłajetwtanienamprekodid?Ha!
Jennaniewyglądałanaprekonanąalepowiediała
- Niewiemcyjetetegopewnacymożemaurojeniaaleitakdikuj
Niebobyłoprawiecarnegdynaedrwiwkoocuotworyłyihukiem Gło
paniCanotakamowątłyicienkijakwceniejroległipokole
- Ucniowieprooameldowanieiterawalibalowej
JennaijadołącyłymydogrupydieciakówkierującychinadółNiktjużnie
płakałwicbyłato jakapoprawa.
- Sophie – powiediałaTaylorpojawiająciprymoimramieniuJejgłobył
trochnieroumiałyponieważjejkłybyłynawierchu– O co w tym wszystkim chodzi?
- kądmamwiedied?Jetemtaamobitatropujakwycyinni
ZmarcyłabrwiprecojejkływyunłyijecebardiejMinłotroch
cau odkąd otatnio widiałam miennoktałtnych apomniałam jak bardo ą
niepokojący Bdąccymmidycłowiekiemawierciemmogądecydowanie
budidlk
- letwójtatabyłGłowąRady– powiediała– IbyłaprecalelatowRadie
Muicowiedied
- I czemu jest tu Archer Cross? – PojawiłoipytanieetronyJutinaJegogło
najwidoczniej zmieniłiprelatoponieważamiatjewypicedwypowiediałje–
On jest z Oka.
- Cyonniepróbowałciabid?– PodrunłaNauicaamrużącnamnieocy–
Jelitaktocemutrymalicieiwceniejarce?
Romowy tego typu awycaj koocyły i widłami i pochodniami wic
wyciągnłamrcewgeciektórymiałamnadiejmówił„upokójcieiwycydo
cholery”lewtedywtrąciłaiJenna
- Sophie nic nie wie – powiediałaałaniającmnie Byłobytobardiejeektowne
gdyby Jenna niebyłatak niska. – IbewgldunatojakiegopowodutujetemyRada
niemożetymnicrobid– JennaniedodałażebyłotodlategożecałaRada
wyjątkiemLaryCanoimojegotatybyłamartwa– Jettakamowkuronajakcała
reszta, wicoduociei– ZwyraówichdiecinnychtwarydomyliłamiżeJenna
obnażyłakłyimożenawetbłynławoimicerwonymiocami
- Coitudieje?– ryknąłnajomygłowietnieJakbytanocitakniebyła
wytarcająco okropna Vandy – który była kryżowaniem kolnej opiekunki i
trażnickiwiiennejwHexHall– utorowałaobieprejciewródtłumuciżko
oddychającJejpurpurowetatuażenakipoRedukcjiwyglądałyprawienacarnenajej
czerwonej twarzy. – Nadółjuż!– Gdy grupanówacłaipremiecadpojrała
naJennimnie– PropokaadwojekłyjecerapannoTalbotaałożim
kolczyki. Zrozumiano?
Jennachybawymrucała „Takpropani”, ale jejtonmówiłupełniecoinnego
ZbiegłymynadółbydołącyddoretyucniówcekającychwkolejcebywejddoSali
balowej.
- PrynajmniejjednarecwHexHalliniemieniła– powiediałaJenna.
- TaawidocniemocdirowatociVandyjetnienicalnaPocieające
Mniej pocieającabyłaprerażającakołanocąW dieobyłatylkodepreyjna
Teraz, gdyiciemniłołowiecodbyławpełniwłąconaStaromodne lampy gazowe
nacianach kiedypłonłypryjemnymłotymwiatłem. Teraz, niezdrowa, zielona
powiata wydobywała i a mlecnego kła rucając alone ktałty wdie
dookoła
Gdy chodilimynadółatrymałamipryjednymalonów Duże okno,
wychodącenataw(ichat Cala) byłowybite Wicejprerażającejmgływpływało
pre potrpioną ram wirując po podłode.
Zauważyłam że kilka djd
pokrywającychcianleżało teraz na dywanie.
- Wiemże„O co tu chodzi?” tałoitujużhałem– powiediałamdo Jenny – ale
poważnieO co tu chodzi?
Jenna pryglądałaimgleipotrąnłagłową
- Jakbydombyłchory– powiediała – Albo otrutyWypateż
- MożeZnaczy, Canomajądółwktórymprywołujądemony– Archer i ja
nalelimygolatemiwciążmiałamkomarypoghoulachktóregotregły– Magia
tak ciemna tak zła Myliżemogłaainekowadtomiejce?
Jenna miałamartwionywyratwary
- Niediwiłobymnieto– wymrucała
- Cypowybijaneoknaątunowymmotywemdekoracyjnym?– apytałArcher,
podchodącdonaodtyłuiwkaującgłowąwtronalonu
- Natowygląda– powiediałam Wciążwyglądałamnaewnątrgdywmroku
pojawiłoiłabewiatłoZajłomichwilanimorientowałamiżepochodiło z
chatyCalaCyżbyktotambył?CyCaltambył?
Ale tak ybko jak i pojawiło wiatło nowu niknło Marcąc brwi,
odwróciłamiodwejciaiwunłamrkwdłoorchera Wtedy prypomniałam
obiecomówiławceniejNauicaaPrawdopodobnie niebyłtonajlepszy moment na
publicnypokamiłoci
Nasza trójkaciągnłaiacałąretądoSali balowej. Tu przynajmniej wszystko
wyglądało mniej-wicej tak amo Ocywicie ala balowa awe była jedną
najbardiejdiwacnychpomieceowHexHallwicmałotomieniaWciąż Ulżyłomi
nawidokmieaninytołówikreełanienaprykładdrewnianychpieokówcy
czegokolwiek takiego.
Ale wtedypojrałamnapródSali imojaulgawyparowałaPani Casnoff iediała
na swoim codziennym miejscu, wpatrując iwdal. Jej włoybyłytera wiąaneale
wciąż były w nieładzie. Vandy również iediała pry tole ale pootała trójka
naucycieliktóryucylinawHexHall – pani EatpanFerguoniocywicieByron–
aginli
Po drugiejtronietołuubranawjanoniebiekikompletumiechającaijakby
byłanaherbatce, iediałaLaraCano
Tłumacenie: eveline__
Zgłoś jeśli naruszono regulamin