{14}{50}Poprzednio w The Firm {179}{228}Abby McDeere zamierza zeznawać? {229}{294}Jest inteligentna, Kevin.|Wie, co widziała. {296}{359}Sama przyznała, że to nie mój klient|pocišgnšł za spust. {362}{392}Tamten mężczyzna. {396}{456}A co się z nim właciwie stało? {460}{494}Zabiłam go. {503}{570}W jakim stopniu|ciebie o to obwiniam. {571}{655}- Nigdy cię nie prosiłem.|- Nie, ale nie chciałe zrezygnować. {660}{715}Przykro mi, Kevin.|Próbowałam chronić ciebie i firmę, {716}{749}ale to było niemożliwe. {750}{792}- Kogo majš?|- Trzech partnerów z Kinross. {793}{837}- Ale nie ciebie?|- Próbowali. Byłam przygotowana. {838}{882}Partnerzy mogš mówić.|Wskazać cię. {883}{938}To tylko słowa.|Nie udowodniš zwišzku. {942}{994}Dzwoniłam do rodziców.|Chcę się z nimi zobaczyć. {995}{1032}Nie sšdziłem,|że do tego dojdzie, Abby. {1033}{1071}Wyjeżdżam, ale nie odchodzę. {1072}{1089}Stack zwiał. {1090}{1145}Mitch widział, jak opuszcza sšd|w mundurze strażnika. {1146}{1196}Tu służba federalna! {1198}{1236}Budynek jest otoczony! {1257}{1284}Biegiem! {1720}{1748}Jeste tego pewna? {1754}{1815}Samolot jest pónym wieczorem. {1816}{1859}Lepiej będzie,|jeli pojedziemy pocišgiem. {1860}{1913}Claire spakowała się|jak na dwa miesišce. {1914}{1979}Jestemy dziewczętami.|Lubimy mieć wybór. {1982}{2026}Mogłaby wybrać pozostanie. {2027}{2065}Mitch. {2069}{2144}Zostałaby i poradzilibymy sobie|z tym razem jak zawsze. {2145}{2230}Włanie od tego "jak zawsze"|muszę odpoczšć. {2232}{2278}Mylałem, że skoro|nie wyjechała wczoraj... {2279}{2303}Nie mogłymy. {2314}{2380}Skarbie, to, co było prawdš wczoraj,|jest niš i dzi. {2381}{2432}Potrzebuję czasu, żeby pomyleć. {2495}{2560}I nie mogę być w tym czasie z tobš|nawet w tym samym stanie? {2561}{2616}Tu nie chodzi o ciebie! {2617}{2654}Daj spokój, Abby,|wiesz, jak to jest. {2677}{2757}O cokolwiek chodzi,|poradzimy z tym sobie jako zespół. {2758}{2787}Możemy to naprawić. {2826}{2924}To, co we mnie pękło,|muszę naprawić sama. {2933}{2970}Masz w lodówce|kilka kolacji na zapas. {3033}{3069}Chodmy, nie chcę|spónić się na pocišg. {3070}{3100}Ja to wezmę. {3318}{3353}Dlaczego nie jedziesz? {3367}{3393}Kochanie, posłuchaj... {3404}{3450}chciałbym, ale nie mogę.|Muszę pracować. {3451}{3490}Mógłby wzišć urlop. {3491}{3543}Tata Julii cišgle bierze urlop. {3544}{3584}Pojedzie następnym razem, skarbie. {3598}{3624}Nie! {3625}{3678}Powiniene tak zrobić, tato.|Mówię poważnie. {3680}{3707}Jed z nami! {3737}{3764}Przepraszam... {3786}{3840}- Chyba to upuciła.|- Dzięki! {3844}{3897}Też taki mam.|Bez tego podróż się dłuży. {3898}{3929}To leżało na podłodze? {3930}{3991}Tak, ale natychmiast podniosłam.|Nic się nie stało. {3995}{4036}Z pewnociš mieci się|w regule 5 sekund. {4037}{4070}- Dzięki.|- Muszę lecieć. {4074}{4104}Musimy ić tędy. {4127}{4176}Silver Spring za chwilę odjeżdża. {4216}{4248}Nie odpowiedziałe. {4259}{4312}- O czym mówisz?|- Prosiłam, żeby jechał! {4354}{4426}Kłócicie się.|Nie jestem lepa. {4427}{4552}Do stacji: Roanoke, Kingsport,|Lexington, Danesboro, peron 23. {4559}{4585}To nasz. {4629}{4660}Zobaczymy się wkrótce. {4671}{4715}Powinno ci się spodobać. {4719}{4780}Pierwszy raz spotkasz|swoich dziadków. {4822}{4847}Kocham cię. {4853}{4879}Ja ciebie też. {4932}{4966}Zadzwoń, gdy dojedziecie. {5278}{5316}{Y:B}THE FIRM|1x17 {5799}{5831}- Czarny aksamit.|- Tak. {5840}{5878}Nie dziw się tak. {5879}{5926}Mówiłem, że prowadzę teraz|szanowany biznes. {5927}{5971}Wiem wszystko|o tym twoim biznesie, Russell. {5972}{6014}Jak każdy w Brushy Mountain. {6015}{6053}Zamierzchła historia, naprawdę. {6067}{6143}Może kiedy czasem|obracałem kamieniami bez papierów. {6144}{6178}Ale te sš legalne! {6179}{6215}Nie kupujesz u Tiffany'ego. {6217}{6286}Ale mam dobrych dostawców,|i jak dotšd żadnych skarg. {6380}{6434}- Naprawdę chcesz się żenić.|- Taki jest pomysł. {6435}{6507}- Który z nich jest najlepszy?|- A który ci się podoba? {6508}{6564}Wiesz, o czym mówię.|Szlif, kolor, czystoć... {6565}{6645}- Który ma najwięcej wad?|- Wyglšdam na jubilera? {6648}{6708}Wiele rzeczy sprzedaję, Ray.|Nie mam na to czasu. {6712}{6740}Ale mam człowieka... {6750}{6783}Dostarcza mi raporty... {6837}{6865}Ten, który trzymasz... {6885}{6926}- jest najlepszy.|- Według twojego człowieka. {6927}{6959}Dam ci dobrš cenę. {7077}{7099}I jak leci? {7106}{7131}A jak mylisz? {7135}{7192}Żona zabrała mojš córkę|do Kentucky, {7215}{7272}będzie po tym potrzebowała|dożywotniej terapii. {7275}{7324}Nie, dorastalimy w Kentucky. {7331}{7358}Przebolejesz. {7385}{7425}I co teraz?|Wracasz tu? {7430}{7450}Jeszcze nie. {7451}{7529}Zahaczę o Kinross|i uprzštnę swoje biuro. {7530}{7566}To zajmie ci moment. {7576}{7606}Byłe tam kiedy w ogóle? {7607}{7638}Raz albo dwa. {7648}{7702}Chyba skończylimy z Kinross|na jaki czas. {7711}{7760}Cholerna racja.|Byłoby miło odejć zaraz po tym, {7761}{7812}jak Alex Clark dostanie,|co jej się należy. {7839}{7906}Jeszcze nie wiem jak,|ale cały czas mam to na uwadze. {7931}{7946}Co robisz? {7947}{7985}Nadrabiam zaległoci|ze starym kumplem. {8003}{8035}Nie możecie mnie aresztować! {8039}{8093}Nic nie zrobiłam!|Pućcie mnie! {8096}{8128}Ray, zadzwonię póniej. {8156}{8212}- Co tu się dzieje?|- Nie pańskie zmartwienie. {8216}{8265}Niech pan im powie!|Byłam w rodku! {8266}{8300}Tylko czekam na samochód! {8301}{8353}Widziałem jš wewnštrz. {8354}{8395}A my widzielimy,|co robiła na zewnštrz. {8398}{8449}Mamy w tym rejonie|wiele skarg na nagabywanie. {8450}{8527}- Mylicie, że jest prostytutkš?|- Nic nie zrobiłam! {8528}{8558}Podchodziła do samochodów, {8559}{8596}zaglšdała w okna,|oceniała kierowców! {8611}{8653}Nie wiesz,|na jaki samochód czekasz? {8654}{8673}Proszę odejć. {8710}{8755}To dziecko!|Co wy z niš wyprawiacie? {8758}{8798}Mniej niż z panem,|jeli pan nie odejdzie. {8799}{8849}Jestem prawnikiem.|Jej prawnikiem. {8853}{8902}Nie możecie jej przesłuchiwać, jasne? {8903}{8939}Jej prawnikiem? Naprawdę? {8942}{8968}Jak się nazywa? {9012}{9038}Tak mylałem. {9063}{9089}Posłuchaj, mecenasie. {9090}{9160}Twoja klientka jest aresztowana|za namawianie do nierzšdu. {9173}{9204}Ma prawo zachować milczenie. {9217}{9252}Ty masz prawo spierdalać. {9456}{9490}Posterunek podał mi nazwisko. {9498}{9572}Lafleur, chyba słyszałem.|Było dzi sporo rozpraw. {9573}{9636}Imię Jennifer,|zatrzymana za nagabywanie. {9637}{9703}To niewiele pomoże.|Takich mamy 30 dziennie. {9805}{9850}Lafleur, Jennifer! {9908}{9936}Ja jestem Jenny Lafleur. {9986}{10043}- Co pan tu robi?|- Musimy porozmawiać. {10068}{10097}Jest pan prawnikiem? {10098}{10145}Aresztowano cię w obecnoci|właciwego człowieka. {10149}{10179}Może zdołam ci pomóc. {10180}{10234}Ale dlaczego?|Nawet mnie pan nie zna. {10237}{10309}Zrobiła co miłego|dla mojej córki w niemiłej chwili. {10375}{10410}Nic ci nie jest? {10423}{10469}Wyglšdasz na chorš.|Co się stało? {10496}{10539}Muszę się stšd wydostać.|Może pan to załatwić? {10540}{10627}Mogę spróbować, ale oczekiwanie|na rozprawę może potrwać. {10707}{10757}Co się dzieje?|Możesz mówić szczerze. {10770}{10803}Nie jestem prostytutkš. {10812}{10897}Dlaczego kręciła się pod dworcem,|przyglšdajšc się kierowcom? {10901}{10936}Pochodzę z Montrealu. {10954}{11014}- Pojechałam odwiedzić rodzinę.|- Słucham. {11015}{11047}Tata ma kłopoty. {11060}{11113}Jest winien mnóstwo kasy|naprawdę złym ludziom. {11137}{11171}Nazywajš się MX-9. {11181}{11229}Międzynarodowy|kartel narkotykowy. {11230}{11271}Kilku z nich odwiedziło ojca. {11283}{11326}Wiedzieli, że pojadę do DC. {11327}{11388}Powiedzieli, że jeli|przewiozę co przez granicę, {11395}{11456}- ojciec będzie z nimi kwita.|- I ojciec ci na to pozwolił? {11457}{11489}Nie dali mu wyboru. {11490}{11554}A co z samochodem,|na który czekała? {11555}{11614}- To ich łšcznik?|- Pewnie mnie szuka. {11615}{11713}Jenny, policja ma twoje bagaże.|Znajdš narkotyki. {11714}{11735}Nie... {11745}{11786}nie ma ich w torbach. {11801}{11828}Sš we mnie. {11852}{11882}Połknęła je? {11907}{11974}Pewnie dlatego le się czujesz.|Musisz jechać do szpitala. {11975}{11998}Nie mogę. {11999}{12056}Mówili, że jeli dam się złapać|albo powiem prawdę, {12057}{12085}zabijš tatę i siostrę. {12086}{12122}Jenny, posłuchaj. {12123}{12179}Jeli jaka torebka pęknie, umrzesz. {12180}{12222}Więc niech mi pan pomoże. {12235}{12263}Proszę! {12278}{12307}Niech mnie pan wycišgnie. {12308}{12369}Pomagajšc kurierowi,|pomagasz handlarzom. {12370}{12421}Nie mogę donieć|na swojego klienta. {12422}{12476}Wycišgniesz jš,|a prochy trafiš na ulicę. {12477}{12509}To dzieciak. {12514}{12574}Jeli się wyda, oskarżš jš|o przemyt narkotyków, {12575}{12630}a jej rodzinę skrzywdzš|albo zabijš. {12631}{12662}Zakładajšc, że to prawda. {12663}{12747}Oskarżenie o nagabywanie to lipa.|Tylko wykonuję swojš pracę. {12748}{12844}Jeli wyjdzie, przenoszšc narkotyki,|to już nie nasz problem. {12845}{12870}Niezłe usprawiedliwienie. {12871}{12919}Żadne usprawiedliwienie,|tak działa system. {12929}{12969}Opcja pierwsza: wydaję jš, {12970}{13040}oskarżajš jš o zbrodnię,|trafia do więzienia na lata. {13041}{13074}Opcja druga: wydaję jš, {13075}{13132}a MX-9 mci się w Montrealu|na jej ojcu i siostrze. {13133}{13212}Opcja trzecia: zostawiasz jš w celi|i umiera z przedawkowania. {13231}{13260}Do tego nie dojdzie. {13272}{13298}Mogę jš wycišgnšć. {13459}{13486}Jak mam ich nazywać? {13492}{13543}Najbezpieczniej babcia i dziadek. {13553}{13604}Dlaczego nie poznałam ich wczeniej? {13619}{13681}Sama wiesz.|Program ochrony wiadków. {13682}{13722}Mówię o póniejszym okresie. {13742}{13782}To trudno wyjanić. {13824}{13889}Moim rodzicom nie podobało się,|że wyszłam za tatę. {13890}{13913}Jak to? {13914}...
SERIALE--CHOMIKUJ