0:00:01:movie info: 0x0 0.0fps 0 B|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ 0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:03:A teraz wracamy do|Domku na Prerii 0:00:07:To cudownie, Mary.|wietnie sobie radzisz z Brailem. 0:00:10:Nie mogłabym tego osišgnšć|bez Ciebie, Tato. 0:00:12:Może pójdziesz do łóżka|i się trochę przepisz, kochanie? 0:00:21:Kochanie, pamiętasz|gdzie był taboret. 0:00:28:Mary, jeste w kuchni,|serduszko, jeste zdezorientowana. 0:00:32:Pozwól mi pomóc. Drabina jest tutaj.|Dzięki, Tato. 0:00:42:Jezu, życie było kiedy o wiele cięższe. 0:01:15:Słuchajcie wszyscy.|Nadszedł czas wiosennych porzšdków. 0:01:19:Wiosenne porzšdki? Oh, tylko nie to. 0:01:21:To było dziwne.|Ej, to także było dziwne. 0:01:24:Jeli się sprężymy, szybko skończymy. 0:01:27:Lois, wiesz, że przysięgałem|nigdy więcej nie sprzštać. 0:01:29:Nie po tym, jak|Bounty wywalił mnie z posady sprzedawcy.|Czekaj chwilę. 0:01:33:Rosie, wylałem z tej szklanki|ciepły, żółty płyn na ladę... 0:01:37:...a Ty mi mówisz, że Bounty|może zebrać to w pięć sekund? 0:01:40:- Co to jest?|- Cztery sekundy.|- Czy to... - Trzy sekundy. 0:01:43:- To mierdzi jak...|- Wyczyć moje siki!|Mamo, nie mogę sprzštać. Mam co do roboty. 0:01:48:Kochanie, wszyscy wiemy,|że nie masz nic do roboty. 0:01:51:No już, nie chcę słysze|od nikogo żadnych wymówek. 0:01:54:Cholera! Znowu to zrobilimy! 0:01:58:Ruth Bader Ginsburg! 0:02:06:Zobacz, Meg, To Twoje dziecięce buciki. 0:02:10:I Twój mały bršzowy|kapelusz. I Twój ogon. 0:02:13:Mój co? A nic.|Ok, lista Lois mówi "Umyj okna,|wyczyć rynny i elewację". 0:02:19:Dla większoci ludzi to trzy zadania. 0:02:22:Dla Petera Griffina i jego|dużego szlauchu, to jedno. 0:02:25:Ty nie pracujesz ciężko, Peter,|Ty pracujesz sprytnie. 0:02:28:Hej, Chris, odkręć wodę! 0:02:40:Peter, tu jest woda i szkło!|To katastrofa! 0:02:45:Więc, czemu nie odłożysz|swojego napoju imbirowego... 0:02:47:...oraz Redbooka i nie|wemiesz się do pracy?|Leniwa. 0:02:51:Nie pomagasz!|Zobacz, nie podchod blisko domu! 0:02:53:Id robić co innego.|Ta torba podróżna jest tylko do połowy zapięta.|Gdzie jedziecie? 0:02:59:Wybieramy się na camping weekendowy|z Johnnym-Na-Skróty. 0:03:02:Chcecie się zabrać? 0:03:04:Będzie miło wyrwać się z domu. 0:03:07:Teraz jest ten czas w miesišcu, kiedy|Lorettę odwiedza jej ciocia Flo. 0:03:11:Loretta lubi ucieleniać|swojš miesišczkę w komiczny sposób. 0:03:16:Hej, Quagmire!|Jedziesz pobiwakować? 0:03:18:Sorry, ale jedyny namiot,|który rozstawię w ten weekend to... 0:03:22:No, wiecie gdzie się z tym wybieram. 0:03:25:Chcę jechać, Tato.|Ucieknę od złej małpy... 0:03:28:...która mieszka w mojej szafie.|Małpa w szafie. 0:03:39:Będzie wietnie.|Ostatni raz byłem na męskiej wyprawie kiedy|ja i Cleveland pojechalimy do Chinatown. 0:03:46:Popatrz, zapomnij o tym co się stało.|Możesz nas tylko jako od tego uwolnić? 0:03:57:Mówię, Rupert, ta pasta|jest całkiem smaczna. 0:04:01:Jest prawie tyle warta|ile obstrukcja jelita. 0:04:05:Czy to moje ksišżki?|Co do cholery robisz? 0:04:08:Papierowš masę. Używam jej do zrobienia|pływajšcego domu z Surfside 6. 0:04:12:Pamiętasz.|"Surfside 6, kto mieszka tu? 0:04:16:"Surfside 6, młodzi kawalerowie 0:04:19:"W Miami Beach"|To były moje pierwsze edycje,|Ty mały punku! 0:04:24:Mama, piesek straszny! 0:04:26:Brian, czy Ty zgłupiałe?|To tylko dziecko. 0:04:29:- On nie wie co robi.|- To nie koniec! 0:04:32:Jeli szukasz swojego Dostojewskiego,|użyłem go do zbudowania fortu z F Troop. 0:04:36:Zobacz co znalazłam, Stewie.|Kartkę z terminem. 0:04:39:Masz przeglšd.|Wymienicie. Szybkie ważenie,|"patyk na język"... 0:04:44:...i smaczny lizak by o tym zapomnieć.|Przypomnij mi, by zapytać doktora... 0:04:48:...kiedy moje jšdra się zniżš. 0:04:55:Bum! Jestem Daniel|Boone! Jestem facetem!|Jestem dużym facetem! Bum! Bum! 0:05:00:Teraz jestem Pat Boone. Teraz macie|odcinek wišteczny z Andy Williamsem. 0:05:06:Jak pięknie. 0:05:08:Jest prawie tak jakby wiat|był stworzony specjalnie dla mnie. 0:05:14:- Czy mylisz, że wie o nas, Christof?|- Nie, to idiota. 0:05:19:Tato, wykopałem latrynę 50 stóp stšd. 0:05:21:To wietnie. Chcesz ciastko|zawsze kiedy co zrobisz dobrze? 0:05:24:- Znajd trochę drewna do ognia!|- Tak, sir! 0:05:27:Dorasta na prawdziwego faceta! 0:05:30:To niesamowite, Kevin. 0:05:32:Nie jestem tutaj by Ci|imponować. Jestem, tato? 0:05:34:Czy ja powiedziałem, że możesz odpoczšć? 0:05:37:Jestem Abe Lincoln!|Przyniosłem trochę drewna! 0:05:39:Dobrze dla Ciebie, synu.|Gdzie jest Chris? Prosiłem go|o przyniesienie jedzenia godzinę temu. 0:05:45:Hej, Tato, patrz.|Posmarowałem plecy miodem,|a teraz mrówki zabrały mnie do domu. 0:05:50:Robi te same rzeczy co w domu|z Velveetš i karaluchami. 0:05:53:Jeli szybko włšczysz wiatło,|zatrzasnš go w lodówce. 0:06:02:wietnie, Mirabella. 0:06:04:Grudniowa Mirabella. 0:06:07:Jaka jest twoja hisotria?|Zgubiłe drogę do kostnicy? 0:06:10:Nie, szczerze, czy to Twoje?|Ponieważ jeli tak to brawo. 0:06:13:Pamiętacie|ten krótko emitowany sitcom, Fish? 0:06:16:Powinni puszczać go przed CHiPs. 0:06:19:Techniki marketingowe sš spisane. 0:06:21:Dawaj, Chris,|Twój obiad sam się nie złapie. 0:06:24:Nie chcę ić.|Mam złe dowiadczenia z rybami. 0:06:33:O mój Boże! Moja rybka zginęła! 0:06:37:I mnie okradła!|Ok, do zobaczenia Chris. 0:06:40:Peter, to nie moja sprawa,|ale wychowujesz syna na próżniaka. 0:06:44:Jak miesz|kwestionować moje rodzicielswo. 0:06:47:Gdyby był kobietš, pouczyłbym Cię. 0:06:49:Ja tylko mówię, że|powiniene nauczyć go|trochę odpowiedzialnoci. 0:06:52:No dobra, pokażę Ci odpowiedzialnoć. 0:06:54:Hej, Chris, jeste odpowiedzialny|za pilnowanie campingu|kiedy będziemy łowić. 0:06:58:Spoko tato. Możesz na mnie liczyć... 0:07:02:Chris, bšd uważny. Chcę aby... 0:07:05:No dobrze, we głęboki oddech, Stewie. 0:07:08:Zimne! Zimne! Ok. Już dobrze. 0:07:14:Powiedz mi doktorze Hartman,|czy wszystkie dzieci|zakochujš się w Tobie? 0:07:18:To zimne. 0:07:22:Dwadzieciadziewięć funtów.|To dużo jak na Twój wiek. 0:07:24:Wybacz mi, że nie jestem|jednym z tych anorektycznych|dzieciaków... 0:07:27:...z reklam pieluszek. 0:07:30:No dobra, mały kolego,|czas Cię uodpornić. 0:07:32:- Niech go Pani potrzyma.|- Potrzymać mnie po co? 0:07:37:- Co do licha?|- Przepraszam kochanie. 0:07:41:Odejć! Nie podchodcie bliżej|albo utnę jej! 0:07:46:Wbiję jej serię drzazg... 0:07:49:...to znacz, wiecie, będš zainfekowane. 0:07:52:Patrz, Stewie, patrz|na tańczšcego kotka. 0:07:55:O nie! Nie nabierzesz mnie na jednš|z Twoich... 0:07:58:Ojej. To urocze, nieprawdaż?|Jak masz na imię, malutki... 0:08:02:O Boże! 0:08:06:Nazywajš to magicznš godzinš. 0:08:08:Dzień całkowicie się nie skończył,|a noc całkowicie nie zaczęła... 0:08:12:...i gdzie Scott Baio|ora kobietę, której nie kocha. 0:08:16:Mam co tato! 0:08:18:Zobacz jak to co się zerwało. 0:08:20:Co to jest! Pójdziesz tam|i skopiesz tej rybie tyłek! 0:08:25:Boże jak ja go kocham!|Nie mogę uwierzyć|jak straszne jest wędkowanie. 0:08:30:Taaa, wszystko co złapalimy to opona,|but, puszka i ta ksišżka o kliszach. 0:08:34:Ale dzięki Bogu|przygotowalimy się na to.|Zabralimy wystarczajšco jedzenia by... 0:08:40:O cholera, Chris! Co jest?|Miałe pilnować jedzenia. 0:08:44:Szopy tutaj były. Widzisz? 0:08:46:Jestemy gromadš dzikich zwierzšt.|Rozbijemy i zjemy jedzenie... 0:08:50:...ponieważ jestemyniegrzeczni.|A to jest chłopiec. 0:08:53:Sprawmy, żeby miał|przechlapane u swego taty. 0:08:56:Jako nie jestem zaskoczony. 0:08:58:Przepraszam tato. Zepsułem cały wyjazd. 0:09:02:To nie Twoja wina, Chris.|Zawiodłem Cię jako ojciec. 0:09:06:Od teraz Joe będzie Twoim tatš.|Cleveland? 0:09:10:Będę uczył chłopca. Chod, mój synu.|Pokażę Ci drogę do stada. 0:09:19:Cholera! 0:09:23:Peter, czemu siedzisz|z przecieradłem na głowie? 0:09:28:- Peter, co się stało?|- Tak rzuca się w oczy? 0:09:30:Zawsze robisz stos czaszek|kiedy masz depresję. Mów do mnie. 0:09:34:Wiesz, ja tylko, ja próbowałem nauczyć|Chrisa jak być facetem, wiesz? 0:09:39:Po pierwsze, starałem się nauczyć go|jak jeć ciastka. 0:09:42:Chris, by zjeć ciastko|musisz je przekręcić,|rozdzielić i zlizać. 0:09:47:Teraz Ty. 0:09:50:Próbowałem nauczyć go|jak wymigać się od płacenia rachunku. 0:09:58:Kelner, w mojej zupie|jest nieżywy facet. 0:10:01:Strasznie przepraszam, sir.|Oczywicie Pańska zupa jest gratis. 0:10:04:Dziękuję. Teraz Twoja kolej. 0:10:10:Kelner, nieżywy facet jest w mojej z... 0:10:19:Peter, nie możesz siłš|wpajać dorosłoci.|On musi nauczyć się tego sam. 0:10:23:- Czemu nie znajdziesz mu pracy?|- Zatrzymaj klatkę! 0:10:26:To jest to! Mogę nauczyć Chrisa|odpowiedzialnoci poprzez|znalezienie mu pracy. 0:10:30:Czy ona nie jest wspaniała?|Teraz widzicie dlaczego|się z niš ożeniłem. 0:10:34:Wyjdcie teraz. Mam|zamiar z niš co zrobić. 0:10:39:Przepraszam, że Stewie|zniszczył Twoje ksišżki.|Tutaj, wzięłam trochę od Petera. 0:10:44:"Mr T"|Mr T 0:10:47:"T i Ja"|George Peppard 0:10:50:"Po raz ostatni, nie jestem Mr T"|Ving Rhames 0:10:56:Stewie, wszystko ok?|Musimy odbywać małš rozmowę|zawsze kiedy się widzimy? 0:11:01:Jeste rozpalony!|To musi być reakcja na zastrzyk. 0:11:04:Dam Ci trochę dziecięcej aspiryny.|O czym Ty mówisz? Zastrzyk|miał uczynić mnie zdrowszym! 0:11:10:Wierzysz, że Lois wstrzyknęłaby Ci co|aby był zdrowszy? 0:11:14:To znaczy, byłe już zdrowy, prawda? 0:11:16:O Boże! Masz rację!|Byłem różowy jak pistolet! 0:11:20:"Różowy jak pistolet!" Dobry Boże!|Nie mogę nawet wymysleć bardziej|przekonywujšcego porównania! 0:11:24:- Co to było za mrowienie?|- Już powiedziałem za dużo. 0:11:28:Powinienem wiedzieć!|Jej zdradliwoć nie zna granic! 0:11:33:Kręci mi się w głowie!|Zwalcz t...
greenbottle