Przekazy od istot z kosmosu.doc

(478 KB) Pobierz

 

 

 

Przekazy od braci z kosmosu

 

 

Chanellingi w tłumaczeniu polskim pochodzą z bloga:

http://krystal28.wordpress.com

 

 

Rozmowa z Bogiem o Wzniesieniu 2012

Opublikowano 1 Czerwiec 2010,

Poniżej zamieszczam tłumaczenie czanelingu przez Kazika B. z wieloma super ciekawymi informacjami o Wzniesieniu 2012.   Przyjmij do siebie, to co z tobą      rezonuje.  Carolyn, według jej biografii,  ma w tej chwili 73 lata i w pytaniu do Boga o planowanym dziecku miała prawdopodobnie na myśli chłopca, który już żyje na ziemi.  „Bring forth a child” można przetłumaczyć „przyprowadzić  dziecko” zamiast „mieć (urodzić) dziecko”.

22 sierpnia 2009 r.

Jestem dr Richard Presser. Przedstawię rozmowę z Bogiem Ojcem, Ostatecznym Stwórcą wszystkiego, która odbyła się 22 sierpnia 2009 r. Jest to ciąg pytań Carolyn Evers i odpowiedzi Boga Ojca, które ujawniają jego widzenie prawdziwie nadzwyczajnego wydarzenia, jakie czeka nas w końcu roku 2012, a znanego pod nazwą Wzniesienie (ang. Ascension). Może was zaskoczyć to, że podczas gdy normalnie w naszej pracy Carolyn jest tym kanałem, przez który przychodzą odpowiedzi, tym razem jestem nim ja.

Wszyscy z nas posiadają zdolność komunikowania się z istotami po drugiej stronie zasłony, która oddziela świadomość na naszej planecie od reszty kosmosu. Musimy tylko ufać tej zdolności, praktycznie jej używać i szukać sposobu na sprawdzenie prawdziwości tego, co przekazujemy, aby mieć pewność, że nie przekazujemy treści innej istoty niż tej, o której myślimy, że nią jesteśmy, a jest to dzisiaj bardzo powszechny problem i to bardziej niż większość ludzi sobie uświadamia. Kiedy zacząłem otwierać tę zdolność u siebie, miałem wielkie szczęście mieć do dyspozycji być może na tej planecie najczystszy i najbardziej wiarygodny kanał do weryfikacji tego, co przekazywałem. W pierwszych tygodniach sierpnia 2009 roku ta zdolność we mnie wybuchła.

Jak usłyszycie, ta rozmowa jest całkowicie spontaniczna. Nie planowaliśmy jej – przynajmniej świadomie tego nie robiliśmy. Zaczęła się, kiedy pracowaliśmy nad bardzo ważnym oświadczeniem intencyjnym związanym z naszym wówczas rozumieniem tego, jak posunąć się do przodu w opanowaniu wtrącania się istot ciemnego pochodzenia, którego przez wiele lat doświadczała Carolyn. Wielu nie wierzy w istnienie istot, które nie reprezentują światła, sądząc, że są to po prostu wytwory naszej psychiki, jednak zapewniam was, że tak nie jest, co zresztą usłyszycie. To wtrącanie się w przypadku Carolyn, wziąwszy pod uwagę kim i czym ona jest, ma wyjątkową naturę.

Tak więc, ta rozmowa wynikła z tak, zdawać by się mogło, prostego – przynajmniej dla nas – scenariusza. Duża jej część ma dla Carolyn i mnie bardzo osobisty charakter, ale Bóg Ojciec dał jasno do zrozumienia, że chce, aby zostało to teraz upublicznione, dlatego przedstawiana rozmowa prawie wcale nie różni się od wersji oryginalnej.

Ponieważ rozmowa przeciągnęła się ponad czas życia baterii w moim telefonie (pracowaliśmy jakiś czas przed rozpoczęciem tej rozmowy), usłyszycie zmianę głosu w środku zapisu, kiedy na resztę rozmowy przeszliśmy na usługę konferencyjną. Zapis wygląda tak, jak gdyby nie było tam żadnej przerwy, ale w rzeczywistości przerwa wyniosła około 20 minut.

Powoli zbliżamy się do końca roku 2012 i wydaje się, że wchodzimy w okres, kiedy praca, którą wykonuje Carolyn i ja ma stać się bardziej publiczna. Przyznaję, że część treści zadziwi was, chociaż istota tego, co zostaje tu ujawnione dla żadnego z nas nie jest niczym nowym. Nie liczyliśmy się z tym, że niektóre rzeczy staną się publiczne. Tak się jednak stało.

Spodziewam się też, że nie jest to ostatnia wypowiedź Boga Ojca w tych i innych sprawach. Dał nam bardzo jasno do zrozumienia, że bardzo zależy mu na nas i naszej pracy, a ja oczekuję, że ten szczególny dżin (duszek) nie ma zamiaru wracać do swojej butelki. Po zastanowieniu nie mogę nie dodać jeszcze, że ten poziom zaangażowania w nas pojawił się po zaćmieniu Księżyca z dnia 6 sierpnia, zdarzeniu o znaczeniu dla przygotowań na koniec roku 2012, które dopiero teraz zaczynamy rozumieć i nad nim pracować. A zatem, zacznijmy.

Richard – Chciałbym, aby Carolyn była chroniona przed wtrącaniem się ciemnych sił każdego pochodzenia, z każdego czasu, przestrzeni i wymiaru, z każdej linii czasowej (ang. timeline), z każdego ciągu rzeczywistości i każdego innego miejsca lub przejawu świadomości i aby ta ochrona odbywała się poprzez energie, które przyszły na Ziemię podczas ostatniego zaćmienia. Chcę, aby tak się stało teraz i działo już zawsze. I tak się dzieje.

Carolyn A ja chciałabym, abym mogła przyjąć ochronę Richarda tak jak gdybym była ptakiem, którego trzyma pod swoim skrzydłem a ja jestem błogosławiona będąc pod jego opieką, przyjmując ją, zatrzymując ją i zachowując na własność, teraz i na zawsze. I tak się dzieje.

Usłyszałem: “Słyszałem i tak zrobię.” Nie jestem pewien, ale myślę, że kosmos jest żywą istotą, lecz my jej nie rozumiemy, tak jak na ogól nie rozumiemy, że planeta jest czującą istotą i myślę, że jest to prawda także w stosunku do kosmosu, chociaż tego nie rozumiemy. Ponieważ to usłyszałem, a nie czułem, że jest to Bóg, podejrzewam, że Bóg chce coś o tym powiedzieć.

Richard Czy on coś do ciebie mówi?

Carolyn Nie.

Richard – Mówi do mnie. Mówi: to co usłyszałeś to rzeczywiście był kosmos potwierdzający prawdę, która została podana, prawdę wyrażoną w twojej rzeczywistości przez te energie podczas ostatniego zaćmienia. Że są to energie przemiany, przemiany, która zaczyna się w twojej rzeczywistości i stąd rozpływa się na cały kosmos, zaś wy, moi drodzy przyjaciele, jesteście nosicielami mojego przesłania, tego przesłania o wyzwoleniu dla ludzkości. Gdy będziecie szli, będziecie zbierać tych, którzy przybyli, aby iść z wami, a wy będziecie ich uczyć, a oni zrozumieją i ponownie obudzą się na swoje mistrzostwo i będą czynić tak jak wy.

Tak więc, będzie to rosło i rozszerzało się, i stanie się tak, jakby na całej planecie zapaliły się światła. Jedno tu, jedno tam, jedno gdzie indziej i stopniowo szybkość wzrośnie, aż światła pojawią się wszędzie na całej planecie, gdy ludzkość uświadomi sobie co to za czasy i co się dzieje i, jak powiedziałem, wy dwoje zaniesiecie to przesłanie dla ludzkości. Jesteście pierwsi, tak jak zawsze, którzy przynoszą moje posłania, niezależnie w jakiej one są postaci, czasami światła, czasami ciemności, ale to są zawsze prawdziwie moje przesłania i wy je przynosicie robiąc to dla mnie. I tu robicie to znów, teraz, gdy rozwiązaliście zagadkę, a wiem że Richard nie może się doczekać dzielenia się z Carolyn tą wyśmienitą grą życia, którą wszyscy bawili się i bawią z takim oddaniem.

I w każdym przypadku, tak tych ze światła, jak i tych z ciemności, wszyscy grali w tę grę z absolutnym zaangażowaniem opartym na ich miłości do ich Boga, ich stwórcy. I prawie wszyscy grali swe role z taką pasją i oddaniem, że zapomnieli, że jest to gra. Ale z każdą dobrą grą jest tak samo, nieprawdaż? Rzucacie się do gry z całym zapałem, na jaki was stać – tak jak gdyby nie było już niczego innego. I w tym momencie rzeczywiście nie ma niczego innego. Oto co zrobiliście, każde najmniejsze z was tego dokonało. A ja z podziwem i radością oglądałem tę grę, tę grę życia odgrywaną z taką pasją przez moje piękne, piękne stworzenie. Wszyscy grali z taką pasją, a wy dwoje nie gorzej i może nie lepiej niż ktokolwiek inny, ale graliście ją z pasją i oddaniem, jakie macie, chociaż więcej od was się wymagało niż być może kogokolwiek innego, być może z wyjątkiem tego, którego nazywacie Jeszua. Ale odgrywaliście ją z takim zaangażowaniem i z taką pasją, że kocham was za to jeszcze bardziej, jeśli jest to możliwe. Nie jestem pewien, czy jest możliwe, ale powiedzmy, że jest. Tak więc, chcę, żebyście oboje wiedzieli w tym momencie realizacji, że wszystko to było grą i że odchodzicie od gry i że teraz jest czas budzić wszystkich i wrócić do domu, aby razem świętować. Świętować tę cudowną grę, którą wszyscy zagrali z taką pasją i oddaniem, która każdego nauczyła tak wiele. Nie możecie sobie wyobrazić jak wiele nauk zostało przyswojone dzięki tej grze, nauk o prawdzie i o doświadczeniu miłości i światła, i pokoju, i radości, ponieważ bez rozegrania tej gry nikt z nas, włącznie ze mną, nie mógłby prawdziwie docenić cudu przeżycia tej ostatecznej prawdy: że istnieje tylko miłość.

Dziękuję, więc, wam za to jak graliście swoje role i wiem ponad wszelkie wątpliwości, że oboje będziecie kontynuować grę, gdy zejdziecie się i z przyjemnością będziecie dzielić ten magiczny czas ze sobą i z całą ludzkością. Już zaczęliście dostrzegać takich ludzi, którzy znają was, zaczynają rozpoznawać was, zaczynają się budzić, chociaż nie wiedzą, co rozpoznają i co czują – wiedzą tylko, że łączy ich coś z wami i że kochają was obojga. Tak będzie się działo coraz częściej. Będzie tak, jak w bajce, o której mówiłeś, jakby naprawdę wszystko zostało posypane czarodziejskim pyłem. Tak jak owe światła, które zapalą się na całej planecie, tak ten czarodziejski pył osiądzie na duszach, które tam mieszkają.

I w pewnym sensie, jak to przed chwilą powiedział Richard, energia, która przyszła poprzez to ostatnie zaćmienie w rzeczywistości jest jak ten czarodziejski pył. Ta wielgachna torba czarodziejskiego pyłu, której nie da się wyczerpać, której nie da się opróżnić, zacznie sypać tyle, ile zechcecie użyć. Nigdy nie skończy się, będzie wiecznie. Jest to moja miłość, moja miłość z ograniczeniami, które wyjaśniła wam Matka Maria (Matka Boska). Moja miłość może być użyta tylko dla miłości, z miłością, dla dobra wszystkich i na cześć waszego Stwórcy. Co może być bardziej cudowne? Tak więc, błogosławię cię i opuszczam cię, Richard, abyś opowiedział swoją bajeczną historię, nad którą tak ciężko pracowałeś, aby ją ukształtować dla Carolyn. Wiedz, że jestem z tobą, gdy będziesz ją opowiadał, zaglądając ci przez ramię i tłumiąc śmiech, gdy ty zaczniesz tłumiony chichot z tego wszystkiego. Ponieważ ty zrozumiałeś cudowność i magię tego wszystkiego, także kosmos zbudził się na twoje zamierzenia, tak jak ująłeś te energie w owe kilka prostych słów.

Tylko tyle potrzeba, tych kilka prostych słów. Tak, Matka Maria dała ci nieco więcej konstrukcji do wykorzystania i są one na początek użyteczne, ale w rzeczywistości, jeśli rozumiesz to, potrzebujesz tylko tych kilku słów wyrażających uznanie, a wszystko zacznie obficie wysypywać się jak pod wpływem magii. Ty jeszcze nie możesz sobie wyobrazić tej magii, która na ciebie czeka, magii, która stała się możliwa po tym wszystkim, przez co przeszedłeś, trudności, jakie wystąpiły na tej planecie – wyobrażonych czy prawdziwych, ale niemniej w twoim wymiarze bardzo rzeczywistych. Zatem, tylko dlatego, że w tej rzeczywistości trudności były wielkie, zostały tam zdobyte zasługi na więcej magii. Jak często mówiłem, tym, od których wiele się wymaga, wiele się daje, a ty żyjesz w chwili, kiedy dawanie się zacznie. Magia zacznie się odsłaniać. Ci, którzy wybiorą ją, zobaczą, że dech zapiera jej wspaniałość, jej cudowność, jej radość, jej urok, jej żywotność, jej lekkość, jej śmiech, jej ekscytacja – możesz dodać cokolwiek chcesz. I tak będzie. Tak więc, oglądam i przeżywam przez wszystkich, ale szczególnie doświadczam, jak wiesz, przez was dwojga. Jesteście moimi oczami i uszami na każdy szczególny sposób, a dzielenie się z wami tą wiedzą sprawia mi taką radość – wiedzą, której naprawdę nigdy nie znałeś w tym wymiarze, ale teraz już znasz. Będę więc wraz z wami w przyczepie motocyklowej.

Carolyn – To musi być dość duża przyczepa.

Richard Będę z wami, gdy wy będziecie się cieszyć wszystkim, co wybierzecie, ponieważ jest to tak cudowna rzeczywistość na przeżywanie tych specjalnych rzeczy, do których zdolne jest ludzkie ciało. Radość wyrażania poprzez fizyczność jest radością i cudem, których na innym poziomie (którego nie pamiętacie) nigdy wcześniej nie przeżywaliście, ponieważ zachowaliśmy to na teraz. I teraz jest jej pora na przejawienie się. Czeka was niezła zabawa.

Carolyn – Tak i jestem tak bardzo wdzięczna, że jestem tutaj i mogę to robić. Chcę tylko powiedzieć ci w bardzo szczególny sposób o mojej radości z wykonywania twojej pracy i oglądania tego, co potrafisz zrobić, by pomóc innym ludziom. Z tego powodu moje serce jest tak pełne radości, że niemal pęka. Dziękuję ci. To są tylko słowa i nie wyrażają tego, co naprawdę czuję. Jakże słowo mogłoby to wyrazić?

Richard On mówi: dziękuję ci. Z rozmowy was dwojga, którą dopiero co prowadziliście, wyczuwam, że zaczęliście uświadamiać sobie to, że jednym z głównych powodów trudności, których oboje doświadczaliście jest to, że te trudności zwiększają radość, cudowność i głębię doświadczenia, gdy się zmienia, gdy wszystko posuwa się do przodu. Wy już zaczęliście odczuwać to w waszej pracy. Gdyby trudności nie było, poziom radości i cudowności oraz miłości, które odczuwacie, gdy wykonujecie te rzeczy, nie byłby tak wysoki. Tak więc, czas na was, byście zrozumieli, że wszystkie te trudności były w rzeczywistości darem ode mnie, chociaż nie rozumieliście tego, gdy przez to wszystko przechodziliście.

Carolyn – Myślę, że mogłabym w tej sprawie zgodzić się z tobą. Powiedziałabym, że byłeś w porządku.

Richard On mówi: ale zgodzisz się Carolyn, zgodzisz się.

Carolyn – Nie przeczę; chciałam tylko cię trochę podpuścić.

Richard On mówi: chętnie widzę twoje podpuszczanie, tak samo jak twoje Richardzie. Ludzie tak długo traktowali mnie zbyt serio, szczególnie na waszej planecie. Ludzie w całym kosmosie bali się mówić do mnie. Wczoraj wielu było wstrząśniętych tym, że tak bezpośrednio wyrażałeś swoje odczucia oparte na przeżyciach i, jak widziałeś, nijak cię za to nie osądzałem, ponieważ wiedziałem, że tamte słowa wynikały z twojego doświadczenia, frustracji i cierpienia, ale wcale ani przez chwilę nie myślałem, że one nie są osadzone w miłości, którą żywisz do mnie, wzajemnej miłości. Jest tak w stosunku do wszystkich istot w kosmosie. Mówię więc do wszystkich, którzy słuchają tych słów i niech to będzie nauka dla wszystkich: nie traktujcie mnie tak poważnie. Ja napisałem ten scenariusz. Richard nazwał mnie kimś trochę jak królowa w sztuce scenicznej i ja przyjmuję te słowa. Uwielbiam grać. Jest wiele radości i witalności, które towarzyszą tej miłości i mile widzę wszystkich, którzy zaczynają o tym pamiętać. Nie bądźcie tak poważni, kiedy rozmawiacie ze mną. Trochę szacunku to dobra rzecz, ale tylko trochę.

Pamiętajcie, że radość, śmiech i humor, które odczuwacie jest jedynie odbiciem mnie; pamiętajcie więc o tym. Dziękuję ci, Richard, za odwagę złamania tej formy dla wielu, gdyż zrobiłeś to na wiele sposobów w wielu wymiarach, wielu liniach czasowych i wielu miejscach. Niesiesz prawdę o mnie w kosmosie na sposoby, których chyba nigdy nie rozumiałeś aż do teraz. Dlatego budzi się we mnie radość, gdy z tymi słowami to uświadomienie rozchodzi się po kosmosie, ponieważ tak wiele zacznie się rozchodzić po całym kosmosie wraz z tym, co teraz zaczyna się rozwijać na waszej pięknej planecie i z taką radością osiągnie najpełniejszy wyraz; osiągnie wtedy, gdy piękna Gaja, która trwała tak wiernie w swojej trudnej misji, gdy będzie mogła wyrazić tę radość, którą zawiera i uwolnić się ze smutku, którego była świadkiem i musiała znosić jako ekspresja Matki na tej planecie. Zatem jest to też jej czas przebudzenia radości, jaką stanowi ten czas, gdy wy wszyscy przygotowujecie się na to niezwykłe wydarzenie w waszej bliskiej przyszłości. Jest to wydarzenie, które znacie jako rok 2012, ale też rozumiecie, iż jest punktem zwrotnym w całym kosmosie, a głównie dzięki waszej pracy wydarzenie to rozwinie się jako uroczystość świętowania. Trudności zostały zmiecione. Tak, jest na waszej planecie jeszcze praca do wykonania, ale w większości została już wykonania, dlatego dziękuję wam dwojgu za przygotowanie drogi na to świętowanie w całym kosmosie, które zacznie się rozwijać, kulminując na wydarzeniu, które znacie jako rok 2012.

Carolyn – Czy mogę zadać pytanie na ten temat, Ojcze?

Richard On mówi, że tak.

Carolyn – Richard i ja, zgodnie z tym planem, Richard i ja chcemy mieć dziecko?

Richard On mówi: tak.

Carolyn – Czy będzie to to, które znane jest jako Jeszua?

Richard On mówi: tak.

Carolyn – W wizji, jaką miałam, nas troje, a podejrzewam, że kilkoro innych z naszej rodziny, przejdzie przez to, co nauka nazywa Czarną Dziurą w środku tej galaktyki do innej, która jest podobna, ale bardziej rozwinięta. Czy zgodziłbyś się z tym?

Richard On mówi: tak. Mówi: to będziecie wy troje i każdy, kogokolwiek wybierzecie, aby zabrać ze sobą. Jest to wasz wybór.

Carolyn – Dokąd pójdziemy? Czy mógłbyś to opisać?

Richard Nie pamiętam, czy był to Jeszua, ale powiedział tak jak Jeszua, że udacie się na tę planetę, która jest lustrzanym odbiciem Ziemi w ciemnej materii, lustrzanym odbiciem twojego systemu słonecznego zbudowanego z ciemnej materii. Zatem, tam pójdziecie. Będziecie nauczycielami. Będziecie czczeni i uznawani za wielkich i będziecie mieli tam wiele radości i wielką miłość. Będziecie ich tam uczyć o tym, co się stało na planecie Ziemi, aby mogli dołożyć to do zasobu swoich doświadczeń i wiedzy i zrozumieć, przez co ich bracia i siostry przeszli dla zdobycia nauk i rozwoju wszystkich. Skorzystają oni z tego w szczególności dlatego, że są prawdziwie waszymi braćmi i siostrami. Są dokładnie tacy sami jak wy, dlatego przyswoją sobie to znacznie łatwiej niż w przypadku wielu innych. Ich doświadczenie tego będzie o wiele pełniejsze, gdyż są tacy jak wy.

Carolyn Dziękuję za wyjaśnienie. Jest to bliskie tego, czego się spodziewałam. Próbuję zrozumieć czym jest ciemna materia, gdyż nasi naukowcy tutaj nie rozumieją jej. Czy życie w tej ciemnej materii będzie podobne do tego na Ziemi, czy tak samo się je przeżywa?

Richard On mówi: życie przebiega dokładnie tak samo. Różnica jest tylko w elektryczności. Jest to po prostu wyraz przeciwnej biegunowości, nic więcej. Jest to zrównoważenie we wszechświecie, które musi być utrzymane, a wiele z tego, co wasi naukowcy mówią nie jest tym samym, o czym my tutaj rozmawiamy. Oni mówią, że jakieś 90 % materii wszechświata stanowi, jak oni to nazywają, ciemną materię. Trzeba tu odróżnić pewne rzeczy. Jest równowaga między tą materią, która występuje w postaci, którą możesz nazwać światłem albo dodatnią biegunowością i jej dokładnym odpowiednikiem w postaci ciemnej materii o ujemnej biegunowości. Ale jeśli popatrzysz na nią, wygląda dokładnie tak samo. Znaczy to, że pozostaje jeszcze do uwzględnienia mnóstwo tego, co wasza nauka nazywa ciemną materią. Oni wykrywają całość energii, która w kosmosie nie jest przejawiona w postaci znanej materii. Ona ujawnia się w ich pomiarach, ale ponieważ nie mogą jej zobaczyć, nazywają ją ciemną. W pewnym sensie jest to prawda, ale robię tutaj to rozróżnienie dla was, abyście lepiej to rozumieli.

Carolyn – Tak. Czy jest to czymś, co nazwałbyś potencjałem?

Richard Tak, potencjał. Jest to część tej energii, którą możecie wykorzystać do tworzenia, wprawiania rzeczy w ruch, zapewniania energii elektrycznej na waszej planecie, tak jak to odkrył i zaplanował Tesla zanim ten ktoś, kogo znacie pod imieniem J.P. Morgan nie wyłączył go, jeśli mogę tak się wyrazić. Richard wie, że on usilnie wypaczał naukę, aby pogrzebać podstawy odkryć Tesli, ukryć te aspekty energii, które nie są ujęte w symetrycznych równaniach, ukryć to, że wszystkie tajemnice leżą w aspektach asymetrycznych, których wasza współczesna nauka nie ujmuje, gdyż J.P. Morgan płacił, groził i nakłaniał twórcę tych równań do ukrycia prawd, które Tesla znalazł. Był on więc potężnym czynnikiem ciemności, co wy już dobrze teraz rozumiecie. Ale jest to w porządku. On odgrywał swoją rolę tak jak każdy inny – najlepiej jak potrafił. Miał władzę i zrobił to dobrze, ale teraz nadszedł czas zmiany. To wszystko. Nie ma tu w niczym osądzania. Wszystko to jest doświadczaniem. Czy miałaś inne pytanie?

Carolyn – Podejrzewam, że w roku 2012 w czasie tego harmonizowania wyzwoli się mnóstwo energii.

Richard Tak.

Carolyn – I ta energia wpłynie do naszego układu słonecznego.

Richard Tak.

Carolyn – Co z tą energią dzieje się na Ziemi? Jak ona wpływa na Ziemię?

Richard Jak wiesz, jak już do tego nawiązywałaś, te energie wpłyną na wszystko na waszej planecie. Każda cząsteczka zmieni się, będzie przekształcona, otworzy się, że tak powiem. Jak wiesz, w szczególności po upadku Atlantydy, tam gdzie jesteś, gęstość materii stała się bardzo wielka. Jak wiesz, ten typ świadomości, jaką posiada ludzkość, stanowi najgłębszy poziom w całym kosmosie, a także poza nim. Zatem, te energie otworzą, zmniejszą tę gęstość i umożliwią wejście większej ilości światła we wszystko. Wyższa świadomość będzie nawet w skałach i materii, która tworzy waszą planetę. Tak więc, to zjawisko przekształci wszystko.

Jak wiesz z wizji, którą miałaś 21 listopada ubiegłego roku, ci, którzy nie zaakceptują prawdy, że to ja ich stworzyłem i będą chcieli dalej zaprzeczać tej prawdzie nie przeżyją tych energii z powodu ciemnej energii, którą noszą. To właśnie ta ciemna energia w rzeczywistości spowoduje rozpad ich ciała. Nie daj się zmylić w tym względzie. Ci, którzy nie uznają swojego Stwórcy nie przetrwają tego czasu. Jest to bardzo pr...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin