Pocišg nocny. Przedział. Na górnym materacu lezy młode małżeństwo, na dolnym ksišdz. Srodek nocy. Żona mówi do męża: Kochanie, mam strasznš ochotę na sex. Muszę teraz! Mšż: Ależ Kochanie, na dole pod nami pi ksišdz. To nie wypada tak... Żona: Ależ Misiaczku, ja muszę! Proszę. Zamiast ach i och będę mówić "pšczki pšczki"... Mšż: no dobrze... ..... ...pšczki pšczki pšczki pšczki pšczki pšczki... .... Nagle wtršca się ksišdz: "Moi Drodzy, przestańcie proszę jeć te pšczki bo lukier po cianie leci...
Dodo35